W dniach 29 – 31 marca 2015 r. miało miejsce ważne wydarzenie dla specjalistów pracujących w obszarze pieczy zastępczej. W Zakopanem odbyła się ogólnopolska konferencja szkoleniowa pn. „Koordynator rodzinnej pieczy zastępczej – dotychczasowe doświadczenia, nowe wyzwania. Praktyczne aspekty.” Jej organizatorem było Ogólnopolskie Stowarzyszenie Powiatowych i Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie „Centrum”.
Uczestniczyło w niej 107 przedstawicieli powiatowych centrów pomocy rodzinie i miejskich ośrodków pomocy rodzinie: koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, pracowników socjalnych, psychologów, pedagogów, kierowników zespołów ds. pieczy zastępczej oraz dyrektorów i kierowników PCPR/MOPR. W gronie tym znaleźli się też specjaliści PCPR w Gostyniu: koordynatorzy rodzinnej pieczy zastępczej i pracownicy socjalni.
Obrady, prelekcje i dyskusje pierwszego dnia (niedziela) w całości poświęcone były ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Doświadczenia wynikające z jej realizacji i oczekiwane dalsze zmiany omówiła Mirosława Zielony - Dyrektor PCPR w Koszalinie, Zastępca Przewodniczącego Stowarzyszenia „Centrum”. Prelegentka oraz uzupełniający jej wypowiedzi dyskutanci zwrócili m.in. uwagę na rozbieżność między zapisaną w ustawie (art. 38a) koniecznością gromadzenia przez Organizatorów Rodzinnej Pieczy Zastępczej (ORPZ) dokumentów dotyczących dzieci trafiających do pieczy zastępczej, a żądaniem przez kontrolerów z urzędów wojewódzkich tworzenia przez ORPZ specjalistycznych dokumentów; na trudności po wprowadzeniu kontroli pieczy przez zarządy powiatów (art. 38b), czyli na powierzanie tego odpowiedzialnego i wymagającego wyczucia i delikatności, ale jednocześnie olbrzymiej uważności przypadkowym, niemającym podstawowej wiedzy osobom; na nadmierną formalizację tych kontroli, prowadzonych przecież m.in. w domach rodzinnych i w systemach rodzinnych; na problemy związane z wysłuchaniem dziecka; na możliwość zgłaszania zastrzeżeń od ocen rodzin przez ORPZ do starosty, co, jak potwierdzali uczestnicy konferencji, zaowocowało już blokowaniem działań naprawczych w rodzinach i wspierających dzieci; na dramatyczny brak placówek specjalistycznych: regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych oraz interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych, które mieli utworzyć i prowadzić marszałkowie, a po trzech latach funkcjonowania ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej jest ich zaledwie kilka w skali kraju, choć powinno ich być co najmniej kilkadziesiąt; na brak systemu wsparcia dla opuszczających placówki i rodziny; na podwójne finansowanie dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, które zostały umieszczone w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych; na niekorzystanie przez dyrektorów placówek opiekuńczo-wychowawczych z możliwości uzyskania zgody wojewody na umieszczenie w miejsce ww. dzieci nowych, gdyż skutkuje to kontrolami urzędów wojewódzkich, czy na problem odejścia z dniem 1 stycznia 2016 r. od obowiązku meldunkowego, co spowoduje szereg konfliktów wywołanych ustalaniem miejsca pochodzenia dziecka i wynikającym z tego ustalenia obowiązkiem pokrywania przez samorządy kosztów pobytu w pieczy. Prelegentka zakończyła dramatycznym pytaniem: - Utrzymanie trójki rodzeństwa w pieczy zastępczej przez dwanaście lat kosztuje samorządy ponad dwa miliony złotych. Czy za te pieniądze nie można inaczej pomóc dzieciom, tak by wróciły do swojej rodziny lub znalazły inną - adopcyjną?
Po wystąpieniu Mirosławy Zielony rozgorzała gorąca dyskusja o problemach związanych z realizacją zapisów ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Uczestnicy konferencji zwrócili też uwagę na m.in. jeden z głównych problemów tkwiących w zapisach ustawy, a nakładający obowiązek oceny i kontroli rodzinnej pieczy zastępczej na powiatowe centra pomocy rodzinie - organizatorów rodzinnej pieczy zastępczej, którzy jednocześnie są głównym, a w wielu powiatach jedynym elementem współpracy, wsparcia i pomocy rodzinom zastępczym. Ta sytuacja powoduje, że większość rodzin zastępczych, zamiast współpracować przy rozwiązywaniu swoich i dzieci problemów ukrywa je, by nie stały się one elementem oceny lub kontroli. A to prowadzi do wielu tragedii wychowanków…
W dużej części na zgłaszane problemy odpowiedziała kolejna prelegentka Katarzyna Napiórkowska – Naczelnik Wydziału Wspierania Rodziny, Pieczy Zastępczej i Adopcji w Departamencie Polityki Rodzinnej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Omówiła zmiany w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Zwróciła m.in. uwagę na obowiązek wysłuchania dziecka umieszczonego w pieczy zastępczej i wskazała też na związane z tym obowiązkiem art. 576 § 2 k.p.c. i art. 12 Konwencji o prawach dziecka, dodając, że można w tym celu wykorzystywać „niebieskie pokoje” lub tworzyć domy specjalne dla dzieci wg modelu islandzkiego, zapewniające pełną diagnostykę, wsparcie i pomoc wieloobszarową. Podkreśliła też, że w przypadku nieprzydzielenia asystenta rodzinie, której dziecko zostało umieszczone w pieczy zastępczej, jego zadania realizuje pracownik ośrodka pomocy społecznej organizującego na terenie gminy pracę z rodziną. Zaznaczyła, że prośba o współpracę od organizatora rodzinnej pieczy zastępczej lub placówki opiekuńczo-wychowawczej staje się dla OPSu automatycznie informacją, o której mowa w art. 11.1 ustawy o wspieraniu rodziny i uruchamia system pomocy.
Przedstawicielka ministerstwa zwróciła też uwagę na uchwałę Sądu Najwyższego z 14.11.2014 r. (Sygnatura akt. III CZP 65/14), zgodnie z którą sąd orzekając umieszczenie dziecka w rodzinnej pieczy zastępczej, oznacza konkretną rodzinę lub konkretny dom dziecka. Tym samym nie ma możliwości przekazania tych uprawnień jednostce organizacyjnej pomocy społecznej. Przypomniał też, że to sąd każdorazowo decyduje o wyjeździe dziecka za granicę, a opieka koordynatora w takich sytuacjach może się odbywać za pośrednictwem sądu. Wskazała też na obowiązki wobec pełnoletnich wychowanków pozostających w pieczy, czyli egzekwowanie odpłatności rodziców (art. 192), ustalanie zasadności pobytu w pieczy (art. 129 i 136), ocenę rodziny zastępczej (art. 132) i konieczność spełniania przez rodzinę zastępczą warunków określonych w art. 42. Naczelnik Katarzyna Napiórkowska potwierdziła, że nie ma zasad prowadzenia kontroli przez zarząd powiatu w pieczy zastępczej, zaproponowała, by tworzyć własne regulaminy kontroli w oparciu o przepisy kontroli wojewody lub o rozporządzenie w sprawie kontroli w administracji. Przypomniała też, że sąd rodzinny zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym ma 7 dni na ustanowienie opiekuna prawnego dziecka po pozbawieniu jego rodziców praw rodzicielskich.
Merytoryczna dyskusja o problemach związanych z realizacją ustawy oraz pracą podmiotów funkcjonujących i wpływających na obszar pieczy zastępczej znacząco przekroczyła ramy czasowe przewidziane dla tego punktu konferencji.
Uzupełnieniem bloku programowego pierwszego dnia było wystąpienie Iwony Romanowskiej, Dyrektora PCPR w Wejherowie, poświęcone tematowi „Dokumentacja koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej – dobre praktyki.” Prelegentka omówiła funkcje, jakie pełni w systemie pieczy zastępczej koordynator, dzieląc je na wspierające i nadzorująco-kontrolne. Przedstawiła stosowaną w PCPR w Wejherowie procedurę wyznaczania koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej dla rodziny, która przyjęła dzieci. Wskazała też na wzory dokumentów stosowanych w tej procedurze, począwszy od wzoru wniosku o objęcie opieką rodziny zastępczej przez koordynatora po wzór opinii rodziny zastępczej o koordynatorze. Dużo miejsca poświęciła też prezentacji i omówieniu wzorów dokumentów stosowanych w pracy z rodzinną pieczą zastępczą przez koordynatorów i organizatora rodzinnej pieczy zastępczej w powiecie wejherowskim. Uzupełnieniem do prezentacji Iwony Romanowskiej były zebrane i udostępnione w materiałach konferencyjnych wzory dokumentów stosowanych w wybranych powiatowych centrach pomocy rodzinie z całego kraju.
Kolejne dwa dni konferencji szkoleniowej wypełniły autorskie warsztaty kompetencyjne dla koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej i innych specjalistów, pracujących w systemie wsparcia rodziny i pieczy zastępczej.
Drugiego dnia merytoryczne warsztaty pn. „Zrozumieć dzieci w pieczy zastępczej” poprowadziła Joanna Luberadzka - Gruca z Koalicji na Rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, Dyrektor Fundacji „Przyjaciółka”, Społeczny Doradca Rzecznika Praw Dziecka. Punktem wyjścia do zajęć warsztatowych było przypomnienie, w oparciu o przywołaną konkretną historię dziewczynki, że do pieczy trafiają dzieci po wielu dramatycznych doświadczeniach, przewlekłych urazach i traumach. Często przez wiele lat żyły w strachu, niepewności, braku stabilności emocjonalnej, a ich organizm jest przepełniony „hormonem stresu” (kortyzol), który blokuje, a przy długim utrzymywaniu się jego nadmiaru zabija komórki mózgowe. W praktyce dzieci takie, zamiast kierować się „zdrowym rozsądkiem” (myśleniem), poddają się całkowicie zachowaniom emocjonalnym. Dlatego, jak podkreśliła Joanna Luberdzka – Gruca, jednym z najważniejszych zadań rodziców zastępczych i wspierających ich specjalistów jest uważna obserwacja dziecka i rozpoznawanie w zachowaniach dziecka (zwłaszcza tych agresywnych, impulsywnych) ukrytych potrzeb, niezaspokojonych oczekiwań. Takie zachowania to nie objawy złości dziecka, ale sygnały, że dziecko woła pomocy, że czegoś mu brakuje. Aby móc dziecku pomóc korygować swoje zachowania, zmienić się i rozwijać, konieczne jest zapewnienie dziecku bezpiecznego miejsca i zbudowanie z nim więzi. Przeprowadzone ćwiczenia zwróciły uwagę na problemy w komunikowaniu się z dzieckiem; na niezbędne umiejętności, które musi posiadać rodzic, a zwłaszcza rodzic zastępczy (np. zorganizowanie, ustalanie i pilnowanie porządku dnia, wyznaczanie i egzekwowanie granic, łagodzenie kryzysów, niemartwienie się na zapas, ocenianie zachowań dziecka w szerokim kontekście, opanowywanie własnych emocji i ich bezpieczne rozładowywanie); na rolę koordynatora w pracy z rodziną zastępczą i innymi instytucjami (np. odnoszenie się z szacunkiem do innych, rozwijanie umiejętności komunikacyjnych w swoim otoczeniu, elastyczność i umiejętność organizowania pracy w grupie, obiektywizm w ocenie, umiejętność rozwiązywania konfliktów, zapewnianie bezpieczeństwa i wsparcia dzieciom, rodzicom, podejmowanie walki tylko w bardzo poważnych sprawach). Warsztaty zwróciły też uwagę na fakt, że dzieci w rodzinach zastępczych potrzebują: przynależności, poczucia się częścią rodziny, akceptacji, stałości, czucia się bezpieczne, podejmowania decyzji - stosownie do wieku i stopnia rozwoju.
Kolejny dzień konferencji wypełniły autorskie warsztaty Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu i Stowarzyszenia „DZIECKO” pn. „Instrukcja obsługi dziecka, czyli jak wychowywać, żeby dzieci nas słuchały”. Stanowiły one kontynuację i rozwinięcie zagadnień, nad którymi uczestnicy konferencji pracowali poprzedniego dnia. Prowadzącym był Mirosław Sobkowiak - Dyrektor PCPR w Gostyniu, Zastępca Przewodniczącego Stowarzyszenia „Centrum”. Zaprezentował on w skróconej wersji sposób pracy z rodzicami i rodzicami zastępczymi, podnoszący ich kompetencje wychowawczo-opiekuńcze. Warsztaty te, będące odpowiedzią na pytania rodziców, co mają robić, by unikać problemów wychowawczych, nie są gotową receptą na dobre wychowanie dziecka. Zawierają jednak ćwiczenia wskazujące na niezależne od wieku i etapu rozwoju dziecka oraz zamożności rodziny, wykształcenia rodziców, statusu społecznego czy miejsca zamieszkania POTRZEBY dzieci: miłość, bezpieczeństwo, bezwarunkowa akceptacja, poczucie, że jest się ważnym, autorytet i wdrażanie do samodzielności. Zajęcia te uczą też, jak budować autorytet rodzica i jak prawidłowo zaspokajać najważniejsze potrzeby dzieci. Ich ważnym elementem jest też nauka chwalenia dzieci oraz bezpiecznego i konstruktywnego zwracania im uwagi. Wskazano też ćwiczenia uczące rodziców ustalania zasad i egzekwowania granic. Wiele uwagi poświęcono uczeniu rodziców wychowywaniu przy pomocy konsekwencji pozytywnych i negatywnych, ale bez uciekania się do kar, które są odreagowaniem złości rodzica i wyrazem jego bezsilności. Omówiono też tytułową „instrukcję obsługi dziecka”, czyli sposób komunikacji zapewniający przekazanie dziecku wszystkich informacji potrzebnych mu do prawidłowego funkcjonowania i pozwalający unikać konfliktów spowodowanych niewłaściwym sposobem rozmowy.
W czasie konferencji poruszano też kilkakrotnie problem bezpieczeństwa koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, pracowników socjalnych i innych specjalistów oraz urzędników pracujących w pomocy społecznej. Niestety, temat ten zamknięto gorzkim stwierdzeniem, że o swoje bezpieczeństwo w pracy każdy pracownik pomocy społecznej musi zadbać sam.
Ostatnim punktem konferencji była prezentacja dobrej praktyki. Był nią projekt „GPS dla rodziny”, realizowany przez PCPR w Policach. Przedstawiła go Beata Karlińska, dyrektor PCPR w Policach. Jest to kompleksowe narzędzie dla publicznych służb zatrudnienia i jednostek pomocy społecznej oraz dla pracodawców, wspierające aktywizację zawodową matek z dziećmi.
Należy podkreślić, że prelegenci przygotowali i przedstawili swoje wystąpienia i warsztaty nieodpłatnie, za co podziękował im prowadzący obrady Zastępcą Przewodniczącego Stowarzyszenia „Centrum” Mirosław Sobkowiak. Podziękował też Andrzejowi Smulczyńskiemu, Dyrektorowi PCPR w Busku-Zdroju, Przewodniczącemu Stowarzyszenia „Centrum” za trud zorganizowania konferencji szkoleniowej dla koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej - ważnej grupy wspierającej bezpośrednio rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka oraz dzieci, które znalazły w rodzinnej pieczy zastępczej swoje miejsce. Podziękowania złożył też Annie Syskiej i Justynie Ziębie, które wspierały Andrzeja Smulczyńskiego w organizacyjnym przygotowaniu konferencji.
Źródło: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Powiatowych i Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie "Centrum"