7-letni Oskar Zaremba z Daleszyna koło Gostynia rozpoczął kosztowne (nierefundowane przez NFZ), leczenie: immunoterapię przeciwciałami anty-GD2 w specjalistycznej klinice w niemieckim Greifswaldzie. Towarzyszy mu w czasie tej kilkumiesięcznej terapii mama Elżbieta. Kciuki za chłopca trzyma ponad setka wolontariuszy Stowarzyszenia „DZIECKO” z „Armii Małego Oskara”.
ARMIA MAŁEGO OSKARA TRZYMA KCIUKI ZA CHŁOPCA!
Przydałyby się kolejne.
7-letni Oskar Zaremba z Daleszyna koło Gostynia rozpoczął kosztowne (nierefundowane przez NFZ), leczenie: immunoterapię przeciwciałami anty-GD2 w specjalistycznej klinice w niemieckim Greifswaldzie. Towarzyszy mu w czasie tej kilkumiesięcznej terapii mama Elżbieta. Kciuki za chłopca trzyma ponad setka wolontariuszy Stowarzyszenia „DZIECKO” z „Armii Małego Oskara”.
Stowarzyszenie „DZIECKO” przeznaczyło obecnie dodatkowe 60 tysięcy zł na opłacenie kilkumiesięcznego pobytu Oskara i jego mamy Elżbiety w czasie leczenia w Szpitalu Uniwersyteckim w Greifswaldzie i planowane w tym czasie dodatkowe specjalistyczne badania genetyki guza.
Potrzebne są jeszcze kolejne środki na wsparcie pobytu chłopca w czasie leczenia w Niemczech. Stowarzyszenie „DZIECKO” przypomina, że prowadzi, na podstawie zezwolenia Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji nr 2016/2686/OR, zbiórkę publiczną „ARMIA MAŁEGO OSKARA”, która potrwa do 30 września 2017 r. W jej ramach wolontariusze Stowarzyszenia „DZIECKO” z „Armii Małego Oskara” przez cały czas zbierają na pokrycie kosztów leczenia Oskara Zaremby z Daleszyna k. Gostynia.
Stowarzyszenie „DZIECKO”, wspierane przez wolontariat pracowniczy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, już od ponad dwóch lat pomaga Oskarowi i jego rodzicom. Zaczęło od akcji „Zamień kwiatek na pomoc Oskarowi”, prowadziło zbiórkę (wpłaty na konto) na pomoc dla Oskara. Środki zebrane na pomoc chłopcu były i są sukcesywnie wykorzystywane przez rodziców Oskara na pokrywanie dodatkowych kosztów leczenia chłopca, związanych z zakupem nierefundowanych leków i materiałów medycznych oraz dojazdami do specjalistów. A obecnie Stowarzyszenie „DZIECKO” pokrywa koszty pobytu Oskara i jego mamy Elżbiety w czasie leczenia w Niemczech i odbywające się w tym czasie specjalistyczne badania, np. badania genetyki guza.
Dzięki akcji o zasięgu prawie ogólnopolskim, do której włączyło się wielu ludzi dobrego serca, i którą wsparły liczne media, instytucje i organizacji pozarządowe, udało się zebrać pieniądze na opłacenie bardzo kosztownej, nierefundowanej przez NFZ, immunoterapii przeciwciałami anty-GD2 w specjalistycznej klinice w Niemczech. To specjalistyczne leczenie rozpoczęło się pod koniec kwietnia.
Oskar przeszedł już cały zalecany w Europie protokół leczenia dzieci z NBL wysokiego ryzyka (neuroblastoma). Najpierw była to chemioterapia indukcyjna o dużej intensywności dawki w czasie (protokół COJEC). Następnie pobrano macierzyste komórki krwiotwórcze z krwi obwodowej. Kolejnym etapem była resekcji guza pierwotnego. Z kolei chłopiec został poddany terapii mieloablacyjnej z następowym przetoczeniem komórek krwiotwórczych, a następnie radioterapii miejsca, w którym był umiejscowiony guz pierwotny. Ostatni etap leczenia, który rozpoczął Oskar, to przeprowadzenie terapii choroby resztkowej izotretyniną (kwas 13-cis-retinowy) w połączeniu z immunoterapią (przeciwciała anty−GD2).
Celem tego ostatniego etapu immunoterapii celowanej przeciw gangliozydowi (GD2) zlokalizowanemu na powierzchni komórki NBL przy użyciu chimerowych przeciwciał anty−GD2 jest uczulenie komórek immunologicznie kompetentnych z receptorem Fc (komórki NK, granulocyty, makrofagi) przeciw komórkom GD2−pozytywnym i przez to spowodowanie efektu przeciwnowotworowego.
Trzymamy kciuki za OSKARA!
Źródło: Stowarzyszenie "Dziecko"