Nie wszyscy o tym wiedzą, ale z każdą sprzedaną butelką wina, wódki czy piwa gminne kasy zasilają pieniądze z zezwoleń na sprzedaż napoi alkoholowych. Fundusz potocznie nazywany „korkowym”, służyć powinien wspieraniu Programów Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Zapobiegania Narkomanii. Czy tak jest w rzeczywistości?
Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich (SLLGO) postanowiło to sprawdzić, wysyłając w kraj specjalnie w tym celu przeszkolonych strażników obywatelskich. Prześwietlą oni efektywność i przejrzystość pozyskiwania oraz wydatkowania „korkowego”.
Gra toczy się o niemałą stawkę, gdyż miasta o wysoko rozwiniętej turystyce, potrafią z zezwoleń na sprzedaż wysokoprocentowych trunków zebrać nawet kilkanaście milionów złotych rocznie – Dochodziły do nas sygnały, że fundusze te często służą łataniu dziury budżetowej w innych obszarach funkcjonowania gmin - wyjaśnia Agnieszka Podgórska z SLLGO, koordynatorka projektu Mocna Straż. - Dlatego też chcemy sprawdzić czy wydatki są planowane i ewaluowane oraz, co bardzo istotne, czy pieniądze są przeznaczane na działania mogące w dłuższej perspektywie zmienić sytuację na lepszą. Sprawdzamy choćby, czy gmina łoży tylko na izby wytrzeźwień, czy również na edukację młodzieży.
Wrocław jest największym spośród miast w Polsce, które znajdą się pod lupą strażników SLLGO. Gdy dodamy do tego jeszcze wielomilionową armię turystów, jaka każdego roku bawi się w stolicy Dolnego Śląska, dojdziemy do wniosku, że sumy pieniędzy, jakie miasto otrzymuje dzięki „korkowemu” stwarzają niemałe pole do potencjalnych nadużyć. Stąd też przed grupą obywatelską monitorującą tę gminę stoi teoretycznie największe wyzwanie.
- Zdajemy sobie sprawę z ogromu pracy, jaką będziemy musieli w ten monitoring włożyć, jesteśmy jednak dobrej myśli. Wierzymy w przychylność ze strony władz Wrocławia. Nie jesteśmy do nikogo z góry uprzedzeni, nie zakładamy na starcie, że doszukamy się nieprawidłowości i nadużyć. Powiem więcej, nie mam nic przeciwko, aby po naszym monitoringu okazało się, że każda złotówka z „korkowego” jest należycie wykorzystana – zapewnia Jakub Walburg, student politologii, jeden z dwójki wrocławskich strażników, na co dzień związany z Dolnośląską Federacją Organizacji Pozarządowych.
Będzie on działał wspólnie z dr Marią Niewiadomą z Instytutu Rachunkowości Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Oboje byli uczestnikami szkolenia organizowanego przez SLLGO, w trakcie którego zostali przygotowani do przeprowadzenia monitoringu funduszu „korkowego”. W ramach swoich działań sprawdzą jak zapadają decyzje o wydatkowaniu pieniędzy oraz w jakim stopniu są one zgodne z rzeczywistymi potrzebami mieszkańców Gminy Wrocław. Strażnicy przeanalizują gminne dokumenty, przeprowadzą wywiady z kluczowymi osobami – członkami komisji ds. zapobiegania alkoholizmowi, radnymi czy pracownikami ośrodków pomocy społecznej. Ruszą też w teren, by na własne oczy przekonać się jak w praktyce wyglądają efekty programów - odwiedzą festyny, imprezy i zabawy finansowane ze środków na zapobieganie alkoholizmowi.
Pobierz
-
Kompas
673677_201108041057550114 ・38.72 kB
Źródło: informacja wlasna serwisu wroclaw.ngo.pl