"Na naszych oczach ginie ostatnia dzika puszcza w Europie! Wstrzymać wyrąb w rezerwatach puszczy białowieskiej". Pod takim hasłem Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot Oddział Podlaski pikietowało na targach „Poleko”, domagając się natychmiastowego zaniechania wszystkich cięć w rezerwatach przyrody i drzewostanach pochodzenia naturalnego Puszczy Białowieskiej.
Po apelach międzynarodowej społeczności
Prezydent RP powołał zespół specjalistów, który pracuje nad
inicjatywą ustawodawczą, której celem ma być skuteczniejsza ochrona
Puszczy Białowieskiej. Pomimo iż prace zespołu są w toku trwa
intensywna eksploatacja Puszczy Białowieskiej – rocznie z wywozi
się stamtąd 150 tys. m3 drewna. Ochrona puszczańskich rezerwatów
przyrody jest fikcją. Tylko w ciągu 2,5 miesiąca z jednego
puszczańskiego rezerwatu im. Władysława Szafera leśnicy usunęli aż
883 wiekowe drzewa. Podobna sytuacja jest w innych rezerwatach
Puszczy. Dzieje się to za zgodą organów odpowiedzialnych za ochronę
przyrody.
Jedynie 17% powierzchni Puszczy Białowieskiej
to Park Narodowy. Reszta obszaru puszczy pozostaje nadal w
zarządzaniu Lasów Państwowych. Od kilku ostatnich lat nadleśnictwa
gospodarujące Puszczą przynoszą straty, dlatego by zmniejszyć
deficyt zmuszone są do zwiększenia pozysku drewna – w tym z
naturalnych i chronionych drzewostanów puszczy. Lasy Państwowe ze
względu na konflikt interesów nie są w stanie ochronić Puszczy.
Jedynie niezwłoczne powiększenie parku narodowego na obszar całej
polskiej części Puszczy Białowieskiej zagwarantuje jej należytą
ochronę.
„Coraz większe obszary Puszczy Białowieskiej
zamieniają się w zwykły las gospodarczy, a takich mamy w Polsce
miliony hektarów. Puszcza stanowi nasze unikalne dziedzictwo i jako
jego spadkobiercy mamy prawo i obowiązek przekazać go w stanie nie
pogorszonym kolejnym pokoleniom. To ostatni tak cenny las w
Europie” – mówi Adam Bohdan z Pracowni.
Wyrąb drewna w chronionych drzewostanach
puszczy prowadzony jest pod pretekstem walki z kornikiem drukarzem.
Zdaniem Prof. dr hab. Jerzego Mariana Gutowskiego, entomologa
pracującego w Zakładzie Lasów Naturalnych Instytutu Badawczego
Leśnictwa w Białowieży: „Na obszarach chronionych kornik jest
niezbędnym elementem przyrody, wpisanym w szereg procesów,
warunkującym istnienie wielu innych rzadkich gatunków. W Puszczy
Białowieskiej, kornik drukarz powinien być postrzegany jako
naturalny składnik lasu. Trzeba pamiętać, że w drzewostanach
świerkowych czy z dużym udziałem świerka, gradacje tego gatunku są
ich cechą wrodzoną. Zwalczanie, mające na celu ratowanie świerków,
po pierwsze zwykle jest mało skuteczne, a po drugie destrukcyjnie
wpływa na inne znacznie cenniejsze składniki ekosystemu niż
pospolity świerk”.