144 miliony złotych zaległości wobec 72 tysięcy osób to kwota wynagrodzeń niewypłaconych pracownikom przez firmy w pierwszych trzech kwartałach 2010 r. – alarmuje „Dziennik Gazeta Prawna” i dodaje, że pod koniec roku zaległości te prawdopodobnie wzrosną jeszcze bardziej. Cytowani przez gazetę eksperci uważają, że jest to jeden ze skutków kryzysu gospodarczego.
Państwowa Inspekcja Pracy w wyniku kontroli ujawniła, że tegoroczne zaległości są ponad połowę większe niż rok temu. Branże o największych zaległościach to odpowiednio media (średnio 6,1 tys. zł. na osobę), górnictwo (4,3 tys. zł) i edukacja (3,9 tys. zł).
Najniższe wierzytelności wobec pracodawcy mają pracownicy administracji publicznej (średnio 133 zł) i służby zdrowia (620 zł).
Pracodawcy za główną przyczynę zalegania z wypłatą wynagrodzeń podają problem z wyegzekwowaniem pieniędzy za wykonane usługi przez ich kontrahentów, co powoduje brak środków na pensje – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Pobierz
-
200910021443110397
483070_200910021443110397 ・38.72 kB
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”