Wymienione w przepisach cele społeczne okazują się w praktyce różnymi fundacjami i stowarzyszeniami, które do swych statutów wpisały możliwość korzystania ze środków pochdzących z nawiązek sądowych - Polityka, 27 marca 2004
"Tego rodzaju zapis - czytamy w artykule Andrzeja Goszczyńskiego - może zrobić każda
organizacja bez względu na to, czym się naprawdę zajmuje". Autor podaje dalej przykłady co
najmniej dyskusyjnego wydatykowania pieniędzy pochodzących z nawiązek oraz nieetycznego sposobu ich
zasądzania. Choć "zgodnie z prawem zasądzone od sprawców nawiązki powinny być przede wszystkim
kierowane na cele społeczne. W praktyce nikt nie wie, kto te pieniądze bierze i co się z nimi
dzieje".
Czy coś jest w tej sprawie robione? Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje ustalenie, która z
organizacji i na co może dostać pieniądze oraz kontrolę ich wydawania. Innym sposobem jest
stworzenie państwowego funduszu, który zajmowałby się pomocą ofiarom wypadków. projekt utowrzenia
takiej instytucji powstał w 1997 roku, ale prace nad nim nie toczą się.
Więcej: Andrzej Goszczyński, "Ofiary pomocy", Polityka, 27 marca 2004
Źródło: Polityka, 27 marca 2004