Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Prasa o tym, ile do tej pory wydaliśmy funduszy unijnych i jakie są plany Ministerstwa Rozwoju Regionalnego na przyszły rok.
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska chciałaby, aby w przyszłym roku wydatki z funduszy unijnych na lata 2007-2013 wyniosły 24-25 mld zł. Polska jest na pierwszym miejscu w Unii, jeśli chodzi o wypłaty z tych funduszy - powiedziała we wtorek dziennikarzom.
"Po trzech kwartałach wykonaliśmy 114 proc. prognozy wydatkowania z funduszy europejskich na pierwsze dziewięć miesięcy tego roku" - zaznaczyła Bieńkowska. Jak poinformowała, kwota certyfikowanych (zaakceptowanych) przez Komisję Europejską wydatków z funduszy unijnych na lata 2007-2013 wyniosła po trzech kwartałach tego roku ponad 8 mld zł, podczas gdy resort na początku roku przewidywał, że będzie to nieco ponad 7 mld zł.
Więcej: "Bieńkowska: do 25 mld zł wydatków unijnych w 2010 roku", PAP, 13.10.2009
Plany rządu na przyszły rok pokrzyżować może nowe prawo i kryzys gospodarczy. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nie podaje podziału 24,4 mld zł, które w 2010 r. wypłaci Polsce Unia według typów projektów. Jak wynika jednak z analizy zapisów projektu ustawy budżetowej, ok. 10,4 mld zł ma stanowić refundację nakładów poniesionych przez samorządy i przedsiębiorców w ramach programów regionalnych.
Przyszłoroczne plany ministerstwa oceniane są raczej surowo. – Łącznie z założeniami na ten rok (czyli 16,8 mld zł), w sumie na koniec 2010 r. mamy 41 mld zł refundacji. To ok. 15 proc. wszystkich środków z budżetu UE na lata 2007 – 2013 – wylicza Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego w rządzie PiS.
Szybszemu niż w tym roku wykorzystaniu pomocy nie będzie też zapewne sprzyjać nowy system przepływu środków unijnych.
Od przyszłego roku pieniądze na dotacje płynąć będą dwoma strumieniami. Oznacza to konieczność podpisania aneksów do wszystkich umów o dofinansowanie, zmieniających instytucję wypłacającą środki. Największy problem będą miały instytucje, które realizują program „Kapitał ludzki”. Dotychczas udzielono już kilkanaście tysięcy dotacji na szkolenia, studia podyplomowe czy założenie własnej firmy.
Więcej: "Unia wypłaci nam 25 mld zł", Anna Cieślak , Urszula Mirończuk, Rzeczpospolita, 14.10.2009
Polska coraz szybciej wykorzystuje fundusze unijne, które dostała z Unii Europejskiej na lata 2007–2013. Po marazmie w 2008 roku oraz słabym początku 2009 roku w ostatnich miesiącach nastąpiło wyraźne przyśpieszenie. Szczególnie jest ono widoczne w wydatkowaniu dotacji z UE na duże projekty infrastrukturalne oraz w regionalnych programach operacyjnych.
Negatywny wpływ na wydatkowanie funduszy unijnych w przyszłym roku może mieć zmiana systemu ich wypłaty beneficjentom. Zgodnie z wchodzącą od 1 stycznia 2010 r. w życie nowelizacją ustawy o finansach publicznych, funkcję unijnego kasjera przejmie Bank Gospodarstwa Krajowego. Może to spowodować utrudnienia w dostępie do funduszy unijnych. Będą one wynikały z konieczności aneksowania każdej umowy o przyznaniu unijnej dotacji. Na szczęście z danych na koniec III kwartału wynika, że chodzi raptem o 20 tys. umów. Ale jeśli nie zostaną one na czas zmienione, to beneficjenci nie będą mogli dostać unijnych pieniędzy i proces ich wydawania się zatrzyma.
Więcej: "Polska wydała w tym roku 8 mld zł z UE", Mariusz Gawrychowski, Dziennik Gazeta Prawna, 14.10.2009
"Po trzech kwartałach wykonaliśmy 114 proc. prognozy wydatkowania z funduszy europejskich na pierwsze dziewięć miesięcy tego roku" - zaznaczyła Bieńkowska. Jak poinformowała, kwota certyfikowanych (zaakceptowanych) przez Komisję Europejską wydatków z funduszy unijnych na lata 2007-2013 wyniosła po trzech kwartałach tego roku ponad 8 mld zł, podczas gdy resort na początku roku przewidywał, że będzie to nieco ponad 7 mld zł.
Więcej: "Bieńkowska: do 25 mld zł wydatków unijnych w 2010 roku", PAP, 13.10.2009
Plany rządu na przyszły rok pokrzyżować może nowe prawo i kryzys gospodarczy. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nie podaje podziału 24,4 mld zł, które w 2010 r. wypłaci Polsce Unia według typów projektów. Jak wynika jednak z analizy zapisów projektu ustawy budżetowej, ok. 10,4 mld zł ma stanowić refundację nakładów poniesionych przez samorządy i przedsiębiorców w ramach programów regionalnych.
Przyszłoroczne plany ministerstwa oceniane są raczej surowo. – Łącznie z założeniami na ten rok (czyli 16,8 mld zł), w sumie na koniec 2010 r. mamy 41 mld zł refundacji. To ok. 15 proc. wszystkich środków z budżetu UE na lata 2007 – 2013 – wylicza Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego w rządzie PiS.
Szybszemu niż w tym roku wykorzystaniu pomocy nie będzie też zapewne sprzyjać nowy system przepływu środków unijnych.
Od przyszłego roku pieniądze na dotacje płynąć będą dwoma strumieniami. Oznacza to konieczność podpisania aneksów do wszystkich umów o dofinansowanie, zmieniających instytucję wypłacającą środki. Największy problem będą miały instytucje, które realizują program „Kapitał ludzki”. Dotychczas udzielono już kilkanaście tysięcy dotacji na szkolenia, studia podyplomowe czy założenie własnej firmy.
Więcej: "Unia wypłaci nam 25 mld zł", Anna Cieślak , Urszula Mirończuk, Rzeczpospolita, 14.10.2009
Polska coraz szybciej wykorzystuje fundusze unijne, które dostała z Unii Europejskiej na lata 2007–2013. Po marazmie w 2008 roku oraz słabym początku 2009 roku w ostatnich miesiącach nastąpiło wyraźne przyśpieszenie. Szczególnie jest ono widoczne w wydatkowaniu dotacji z UE na duże projekty infrastrukturalne oraz w regionalnych programach operacyjnych.
Negatywny wpływ na wydatkowanie funduszy unijnych w przyszłym roku może mieć zmiana systemu ich wypłaty beneficjentom. Zgodnie z wchodzącą od 1 stycznia 2010 r. w życie nowelizacją ustawy o finansach publicznych, funkcję unijnego kasjera przejmie Bank Gospodarstwa Krajowego. Może to spowodować utrudnienia w dostępie do funduszy unijnych. Będą one wynikały z konieczności aneksowania każdej umowy o przyznaniu unijnej dotacji. Na szczęście z danych na koniec III kwartału wynika, że chodzi raptem o 20 tys. umów. Ale jeśli nie zostaną one na czas zmienione, to beneficjenci nie będą mogli dostać unijnych pieniędzy i proces ich wydawania się zatrzyma.
Więcej: "Polska wydała w tym roku 8 mld zł z UE", Mariusz Gawrychowski, Dziennik Gazeta Prawna, 14.10.2009
Źródło: prasa ogólnopolska
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.