Fundusz Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem nie dla wszystkich NGO
Dlaczego organizacje kobiece nie dostają dofinansowania? Ile pieniędzy jest w Funduszu? Jak wyglądały konkursy do tej pory? Jak działa Fundusz Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem i Pomocy Postpenitencjarnej w 2017 roku?
Kiedy w 2012 roku uruchomiono Fundusz Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem i Pomocy Postpenitencjarnej, organizacje pozarządowe wiązały z jego powstaniem duże nadzieje. Do tego czasu brakowało bowiem zorganizowanego systemu wsparcia dla ofiar przestępstw, a pieniędzy na pomoc dla osadzonych w aresztach śledczych i zakładach karnych było w Polsce niewiele.
Pieniądze dla pokrzywdzonych i osadzonych
Podmiotem zarządzającym środkami zostało Ministerstwo Sprawiedliwości, a pieniądze podzielono na dwie grupy. Pulę przeznaczoną na pomoc dla pokrzywdzonych zaczęły zasilać nawiązki i świadczenia pieniężne orzekane przez sądy. Pulę penitencjarną - na pomoc osadzonym, środki potrącane z wynagrodzenia za pracę skazanych oraz orzekane wobec nich kary dyscyplinarne. Taki podział narzuciła ustawa (Kodeks karny wykonawczy, art. 43), co oznacza, że tych środków nie można przesuwać.
Organizacje pozarządowe mogą starać się o finansowanie swoich projektów składając oferty w konkursach. Oprócz pieniędzy przeznaczanych na pomoc bezpośrednią ministerstwo może część środków (maksymalnie 20%) pozostawić na tzw. zadania dysponenta – badania, szkolenia, akcje informacyjne i inne podobne działania. Może te zadania realizować samo albo powierzać je organizacjom.
Jakie konkursy dla organizacji?
Od początku działania Funduszu ministerstwo ogłasza konkursy dla organizacji regularnie dwa razy w roku - raz na pomoc osadzonym i raz na pomoc pokrzywdzonym. Dodatkowo może ogłaszać także konkursy na pomoc dla świadków, ale taki konkurs został ogłoszony do tej pory tylko raz, w 2016 roku, i został unieważniony. Powodem unieważnienia był brak ofert z 4 województw, co według uzasadnienia ministerstwa „stało w sprzeczności z wcześniejszymi założeniami o utworzeniu kompleksowej sieci punktów na terenie całego kraju”. Drugim powodem unieważnienia było to, że większość ofert zakładało realizację zadań podobnych do tych, które są już finansowe w ramach konkursu dla pokrzywdzonych. Ministerstwo wyjaśniało, że w ramach dotacji na pomoc pokrzywdzonym można finansować pomoc dla osób im najbliższych, a ponieważ te osoby często są jednocześnie świadkami przestępstw, możemy mieć do czynienia z podwójnym finansowaniem. Bez wyjaśnienia pozostało jednak pytanie, jak unieważnienie konkursu ma się do ustaleń ustawowych, przepisów zawartych w rozporządzeniu, oraz dokumentacji konkursowej – które po prostu dopuszczają taką możliwość.
Konkurs na wskazane wyżej działania edukacyjne, ogłoszono raz – w 2015 roku, ale nie doszło do zawarcia umowy. Podmiot, którego oferta została wybrana, ostatecznie ją wycofał.
Różnice pomiędzy konkursami
Konkursy na pomoc osobom pokrzywdzonym i na pomoc osadzonym od początku różniły się od siebie. Różnica polegała na tym, że w tym drugim przypadku przyjęto większą elastyczność - ministerstwo dotowało bardzo różne projekty. Natomiast w konkursach na pomoc pokrzywdzonym stosowano pewien schemat – projekty, które uzyskiwały dofinansowanie były podobne.
Jak powinny wyglądać Ośrodki Pomocy
W rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1544) wskazano 15 rodzajów pomocy, którą może oferować ośrodek dla pokrzywdzonych przestępstwem - wśród nich znalazła się pomoc prawna, psychologiczna, ale także materialna i finansowa. Ogłaszając konkurs, każdego roku, ministerstwo określało jaką minimalną liczbę działań organizacja musi zadeklarować we wniosku (była to zawsze więcej niż połowa – np. 8 z 15). Wykluczało to więc od razu z udziału w konkursie NGO, które chciałyby świadczyć pomoc w wąskim fragmencie (np. tylko psychologiczną). Dodatkowo preferowane były organizacje, które chciały prowadzić filie w jak największej liczbie miejsc (w 2015 r. konieczne było otwarcie przynajmniej 3 filii).
Konkurs w 2016 roku
Wyniki konkursu w 2016 roku wywołały kontrowersje. Ich powodem było nieprzyznanie dotacji Centrum Praw Kobiet, Lubuskiemu Stowarzyszeniu na Rzecz Kobiet Baba oraz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (wówczas Fundacja Dzieci Niczyje).
Ministerstwo odmawiając wsparcia Centrum Praw Kobiet uzasadniło swoją decyzję tym, że fundacja zawęża pomoc do określonej grupy, czyli pomaga tylko kobietom, natomiast dysponent Funduszu „dąży do możliwie kompleksowej realizacji pomocy wszystkim pokrzywdzonym przestępstwem”. Podobne uzasadnienie otrzymało Lubuskie Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet Baba.
Centrum Praw Kobiet tłumaczyło, że adresowanie pomocy do tej grupy jest wyjątkowo uzasadnione, bo kobiety stanowią liczną grupę pokrzywdzonych, a uwzględnienie kryterium płci jest ważnym elementem w pomaganiu. W tej sprawie zabrały głos także inne organizacje zajmujące się przeciwdziałaniem dyskryminacji, które podkreślały, że istnieją grupy osób w większym stopniu narażonych na przestępstwa pewnego rodzaju (np. przemoc ze względu na płeć, narodowość, orientację seksualną) i dla nich powinna istnieć oferta specjalistycznej pomocy. Znaczna część tych organizacji w ogóle nie brała udziału w konkursie, bo nie widziała w nim dla siebie miejsca. Niektóre organizacje sugerowały, że jeżeli ministerstwo chce ujednoliconej oferty ośrodków, to może rozwiązaniem byłoby dwuetapowe przyznawanie środków.
W trochę innej niż CPK sytuacji było natomiast Lubuskie Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet Baba, które tłumaczyło, że w swoim wniosku nie deklarowało zawężenia grupy odbiorców do kobiet, oferowało pomoc także mężczyznom, a ministerstwo wykluczyło je „przez domniemanie”.
Organizacje, które nie zgadzały się z wynikami konkursu, poprosiły o interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich. W odpowiedzi na interwencję RPO, jesienią 2016 roku, ministerstwo podtrzymało wyrażone wcześniej stanowisko. Wyjaśniło, że choć misją CPK jest działanie na rzecz równego statusu kobiet i mężczyzn, to w rzeczywistości jego działania ukierunkowane są jedynie na pomoc kobietom. „Nie może tu więc być mowy o kompleksowej, pozbawionej dyskryminacji pomocy, gdyż mężczyzna, nawet pokrzywdzony przemocą, pomocy (w CPK) nie otrzyma.”
Odpowiadając na zarzuty „Baby” ministerstwo odniosło się natomiast głównie do zasięgu terytorialnego – wyjaśniając, że wybrało organizację, która zapewniła szerszy zasięg (z tym argumentem nie zgadza się Baba). W podobny sposób ministerstwo uzasadniło nieprzyznanie dotacji FDN. Na koniec dodano jeszcze fragment dotyczący wątpliwości przy rozliczeniach CPK i FDN (trudno zrozumieć dlaczego ważny fakt mający wpływ na nieprzyznanie dotacji znalazł się na samym końcu argumentacji).
Organizacje, które zwróciły się z prośbą o interwencję do Rzecznika zwracały uwagę, na fakt, iż w działaniach ministerstwa jest niekonsekwencja, bo w latach ubiegłych zarówno CPK, Baba, jak i FDN otrzymywały dofinansowanie, i wtedy ich specjalizacja nie była przeszkodą.
Jednocześnie ani w ustawie, ani w rozporządzeniu, ani nawet w ogłoszeniu konkursowym nie zapisano zasad, które uzasadniałyby obecne podejście resortu sprawiedliwości – odmówienie dotacji z Funduszu organizacjom ze względu na to, że specjalizują się w pomocy dla konkretnej grupy pokrzywdzonych (kobiet, czy dzieci). Brak zapisanej, prawnej podstawy cechuje więc już kolejną decyzję ministerstwa – podobnie było przecież w przypadku unieważnionego konkursu na pomoc dla świadków przestępstw (o czym pisaliśmy wyżej).
Na końcu pisma do RPO ministerstwo dodało, że przy organizowaniu kolejnego konkursu zostanie rozważona możliwość stworzenia odpowiednich warunków do aplikowania dla większej liczby organizacji, których doświadczenie gwarantuje "skuteczne udzielenie pomocy pokrzywdzonym i osobom im najbliższym.”
Konkurs w 2017 roku
Konkurs w 2017 roku wywołał jeszcze więcej kontrowersji niż konkurs w 2016 r. Przede wszystkim stało się jasne, że to na co organizacje zwracały uwagę w roku poprzednim, jest już utrwaloną praktyką. Ale pojawiły się też nowe wątpliwości.
Po pierwsze znowu dotacji nie otrzymało Centrum Prawa Kobiet. O finansowanie ubiegały się 4 oddziały organizacji, w tym 3 z małych miast, w których oferta dla kobiet - ofiar przemocy jest nieznaczna. Dotacji nie otrzymało też Lubuskie Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet Baba. Dofinansowanie uzyskała tym razem Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.
Po trzecie kontrowersje wywołało przyznanie dotacji dużej liczbie organizacji, które deklarują realizację w swojej pracy wartościach katolickich. Zwracano uwagę, że taki wybór nie jest bez znaczenia, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w każdym mieście działa zwykle jeden ośrodek. To oznacza, że osoba pokrzywdzona będzie musiała udać do instytucji, która nawiązuje do konkretnych religijnych podstaw w swojej działalności, nawet jeżeli osoba ta jest na przykład innego wyznania.
Dodatkowo wśród organizacji, które uzyskały dotacje pojawiła się prawnicza organizacja Lex Nostra. Na stronie internetowej tej organizacji, obok ogłoszenia o otwarciu ośrodka dla ofiar przestępstw, znajduje się link do tekstu na temat tego, jak kobiety oszukują składając fałszywe zawiadomienia o przemocy w rodzinie, gdy ich rzeczywistym celem jest eksmisja sprawcy.
Warto także nadmienić, że ministerstwo nie upublicznia szczegółowych wyników konkursu (nie podaje punktacji).
Ile pieniędzy jest w Funduszu?
Ministerstwo wyjaśniało, że zabezpieczenie zapasu środków jest konieczne ponieważ „zgromadzone na koncie Funduszu środki stanowią sumę wpływów bieżących wraz z nadwyżką pozostałą z lat ubiegłych. Wydatkowanie wszystkich w jednym roku stanowiłoby zagrożenie dla gwarancji właściwej realizacji zadań, a rozłożenie nadwyżki na 3 lata daje tę gwarancję.”
Ministerstwo nigdy na początku roku nie wie, ile nawiązek, świadczeń wpłynie do Funduszu w danym roku i dlatego musi utrzymywać nadwyżkę na wypadek, gdyby było ich mniej, niż zakłada. Jednocześnie jednak informacje finansowe pokazywały, że co roku do Funduszu wpływało więcej pieniędzy, niż prognozowano (w 2014 roku szacowano przychód 27.218.000 zł, osiągnięto 45.961.134,51, w 2013 roku szacowano 21.968.000,00 zł, osiągnięto 34.801.797,74 zł). Nadwyżka w Funduszu stale się powiększa.
Pytania bez odpowiedzi
W połowie lutego wysłaliśmy do ministerstwa pytania o tegoroczny konkurs. Zapytaliśmy o to, jaki jest stan środków w Funduszu, jaka jest nadwyżka, w jakiej wysokości oszacowano przychody w roku 2016 i w jakiej wysokości środki rzeczywiście wpłynęły. Zapytaliśmy także ponownie, co jest przyczyną tego, że środki znajdujące się na rachunku Funduszu nie są w pełni wykorzystywane. Zapytaliśmy także jak ministerstwo uzasadnia nieprzyznanie dotacji Centrum Praw Kobiet i czy prawdziwe są informacje przekazywane przez media, że dotacja nie została przyznana ponownie z tego samego powodu. Przypomnieliśmy, że ani w ustawie, ani w rozporządzeniu, ani w dokumentach konkursowych nie wskazano dodatkowych warunków, uzasadniających odmowę z powodu pomagania tylko kobietom. Zapytaliśmy także o to, czy ministerstwo rozważa konkursy dwuetapowe.
O odpowiedź upomnieliśmy się czterokrotnie - do dnia dzisiejszego jej nie uzyskaliśmy.
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)