W obliczu pandemii, nie pozostając obojętną na los zwierząt wykorzystywanych w cyrkach, Fundacja Viva! wysłała pismo do Związku Pracodawców Cyrku i Rozrywki, w którym przypomina i podtrzymuje przedstawioną w 2016 roku deklarację gotowości do zaopiekowania się cyrkowymi zwierzętami.
– Mimo że panująca sytuacja jest bardzo ciężka dla nas i naszych podopiecznych, jesteśmy gotowi przyjąć cyrkowe zwierzęta, których życie i zdrowie jest zagrożone, i umieścić je w naszym Schronisku w Korabiewicach mającym najwyższe standardy opieki nad zwierzętami – mówi Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva! – Nasz azyl może liczyć na pomoc ludzi dobrej woli, którym zależy na losie zwierząt i którzy chcieliby zakończyć ich cyrkową gehennę – dodaje.
W przypadku zwierząt egzotycznych fundacja oferuje pomoc w znalezieniu im miejsc w odpowiednich ośrodkach. Jednocześnie oczekuje ze strony cyrków zapewnienia, że po ustaniu pandemii na miejsce przekazanych zwierząt nie kupią kolejnych.
Cyrk bez zwierząt to przyszłość. Mamy nadzieję, że cyrkowcy śledzą aktualne trendy i myślą o zapewnieniu swoim zwierzętom dożywotniej emerytury w bezpiecznym miejscu – mówi Magda Góra z Koalicji Cyrk bez Zwierząt.
Sprawa zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach wróciła do Sejmu za sprawą projektu zmian w ustawie o ochronie zwierząt złożonego przez Posłanki i Posłów KO. Zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach chce już 365 000 Polek i Polaków, którzy podpisali petycję w tej sprawie.
Źródło: Fundacja Viva!