W zeszłym roku premier Mateusz Morawiecki oraz Komendant Główny Policji obiecali wypłacenie nagrody w wysokości 1 milion złotych „za wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie rzeki Odry”. Mimo tego, że Fundacja wskazała policji winnych katastrofy, ta nie chce wywiązać się z przyrzeczenia. Pozew na podstawie art. 919 Kodeksu cywilnego został złożony w czwartek, 12 października w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Fundacja przekazała Policji kluczowe informacje, które wskazują przyczyny i winnych katastrofy. Wysoko zasolone ścieki, które umożliwiły zakwit złotych alg, zostały wpuszczone do rzeki przez kopalnie węgla kamiennego należące do dwóch spółek górniczych: Polskiej Grupy Węglowej oraz Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Za stworzenie stanu prawnego, który umożliwił niemal nieograniczone wlewanie do Odry zasolonych ścieków, odpowiadają ministrowie Henryk Kowalczyk i Marek Gróbarczyk. Urzędy państwowe, które powinny chronić rzekę oraz osoby nimi kierujące, są także odpowiedzialne: ówczesny prezes Wód Polskich Przemysław Daca i ówczesny Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak; minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz wojewodowie opolski, dolnośląski, lubuski i zachodniopomorski: Sławomir Kłosowski, Jarosław Obremski, Władysław Dajczak i Zbigniew Bogucki. Wojewodów mianuje Premier, dlatego też Mateusz Morawiecki ponosi ostateczną odpowiedzialność za zanieczyszczenie Odry i sposób zarządzania tym kryzysem.
– Wierzyliśmy w uczciwość tej obietnicy. Policja ogłosiła nagrodę, prosząc obywateli o pomoc we wskazaniu winnych. W dobrej wierze podzieliliśmy się naszymi ustaleniami z policją. Wytłumaczyliśmy, dlaczego nasze wskazanie spełnia ich przyrzeczenie, ale Policja ciągle unika odpowiedzialności za własne słowa. Lekceważy dostarczone przez nas informacje i nie chce wywiązać się ze złożonej obietnicy. W przypadku wygranej sprawy chcemy przekazać te środki finansowe organizacjom, które dążą do odbudowy ekosystemów w Odrze. Mamy nadzieję, że nasze działania prawne podniosą świadomość w zakresie ochrony środowiska oraz pozwolą skierować chociaż trochę funduszy w stronę przywrócenia życia w Odrze, które w dużej mierze wymarło – powiedział Michał Zadara, prezes Fundacji Centralnej.
– Sytuacja Odry wciąż wygląda fatalnie. Regularne badania poziomu zasolenia ścieków, które trafiają do Odry potwierdzają, że rzeka cały czas zalewana jest solą z kopalń węgla kamiennego. Odpowiedzialni za zasolenie Odry zostali już dawno wskazani, ale rząd udaje, że problemu nie ma. Nasze prawo do życia w czystym i bezpiecznym środowisku, prawo do czystej wody w rzekach jest mniej ważne niż interesy spółek górniczych – powiedziała Marta Gregorczyk z Greenpeace.
Fundację Centralną prawnie reprezentuje kancelaria Dubois i wspólnicy. Cały projekt, badania naukowe i informowanie o tym opinii publicznej jest realizowany w ścisłej współpracy z Greenpeace Polska.
Źródło: Fundacja Greenpeace Polska