Francuski civique service – czy jest na to miejsce w Polsce? [patronat ngo.pl]
Jest marzec 2023 roku. Wchodzę do niepozornego budynku zlokalizowanego w północnej części Paryża. To siedziba organizacji Unis-Cite. Jej prezydentka Marie Trellu-Kane za chwilę mi – oraz innym uczestnikom wizyty studyjnej, w której biorę udział – przedstawi założenia service civique.
Ona i jej organizacja mieli niebagatelny wpływ na wdrożenie i upowszechnienie narodowego programu opartego o wolontariat, w którym rocznie bierze udział ok. 140 tysięcy młodych ludzi. Słuchając wystąpienia Marie zastanawiałem się: czy taki model w ogóle jest możliwy w naszym kraju? Przyjrzyjmy się, jak to działa.
Zacznijmy od ważnego rozróżnienia. We Francji funkcjonują dwa terminy określające zaangażowanie wolontariackie: „benevolat”, to wolontariat o charakterze akcyjnym, krótkoterminowym – po polsku nazwalibyśmy ich ochotnikami. Tak działają np. strażacy i inne służby ratownicze.
Natomiast „volontariat” to zaangażowanie długofalowe, w pełnym wymiarze „volontariat” ma bardziej formalny charakter i jest wykonywany na przykład w ramach struktur organizacji pozarządowej. Service civique wpisuje się w tę drugą kategorię.
Czym jest service civique?
Francuski model service civique – być może trochę niefortunnie tłumacząc na polski jako „służby obywatelskiej" – od 2010 roku angażuje młodych ludzi w działania na rzecz społeczeństwa. Jest on finansowany ze środków rządowych i skierowany do młodych osób w przedziale wiekowym od 16 do 25 lat (do 30 r.ż. dla osób z niepełnosprawnościami).
Młody człowiek wybiera jeden obszar tematyczny (np. społeczeństwo, sport, środowisko, pamięć, kultura), który oprócz rocznego wolontariatu na rzecz wybranej organizacji lub instytucji oferuje pakiet szkoleń, warsztatów, a także kieszonkowe – ekwiwalent stypendium (np. dodatki lub pokrycie kosztów utrzymania – zazwyczaj ok. 580 euro miesięcznie).
Co ważne, każdy uczestnik i uczestniczka angażuje się zawsze w pełnym lub niepełnym wymiarze godzin (od 28 do 40 godzin tygodniowo) i ma przydzielonego mentora, który wspiera w rozwoju i pomaga w osiągnięciu założonych celów.
Program jest oparty o dedykowane ścieżki edukacyjne, mające na celu rozwijanie kompetencji społecznych i zawodowych.
Tak skrojony pod względem potrzeb młodych ludzi program przyciąga i jest atrakcyjny. Od początku istnienia wzięło w nim udział ponad 700 000 osób oraz 11 000 organizacji w całej Francji. Przekłada się to na konkretne mierzalne efekty w kontekście społeczeństwa obywatelskiego. Jak podają coroczne badania ankietowe prowadzone przez Unis Cite:
- Wzrasta wskaźnik głosowania: młodzi ludzie głosują pod koniec swojej „służby” dwa razy częściej niż średnia dla ich wieku.
- Zwiększa się pragnienie zaangażowania się: ⅔ młodych ludzi czuje, że jest w stanie podejmować działania w swoim sąsiedztwie, mieście i społeczeństwie.
- Z programu korzysta wielu nastolatków, którzy wypadają z systemu edukacji szkolnej, co jest dużym problemem we Francji. Dzięki udziałowi w programie ci młodzi otrzymują wartościowe kompetencje, które pozwalają wejść na rynek pracy.
Dla francuskiej młodzieży, także dla tych z doświadczeniem migranckim, model ten jest sposobem na przeciwdziałanie ich wykluczeniu społecznemu. Service civique to świadome budowanie tkanki obywatelskiej, dlatego tak duży nacisk kładzie się na kwestie edukacyjne i mentoring. Jak twierdzi Unis Cite, wpisuje się to w państwową politykę profilaktyki, dzięki której obniżają się koszty na późniejsze, drogie programy reintegracyjne.
Brzmi jak utopia? Jak rewolucja w całym obszarze wolontariatu? Czy taki model jest w ogóle do wdrożenia w naszym kraju? Czy organizacje byłyby gotowe na przyjęcie wolontariuszy długoterminowych?
Service civique w Polsce?
Oczywiście zdaję sobie sprawę z różnic funkcjonowania społeczeństw Polski i Francji, różnych ograniczeń ustawowych, kwestii definicji (służba-wolontariat), ale czy to nie właśnie wdrażany od kilku lat przez Narodowy Instytut Wolności program Korpus Solidarności miał pobudzić wzrost liczby wolontariuszy długoterminowych? Nie twierdzę, że service civique ma zastąpić KS, ale być może mógłby być ciekawą formułą skierowaną do młodych ludzi przy większym zaangażowaniu samorządów i np. centrów wolontariatu.
W kontekście zmian systemowych wymagałoby to spojrzenia na wolontariat w szerszej perspektywie, wsparcia wszystkich frakcji politycznych i większej rozpoznawalności programu wśród konkretnych interesariuszy, takich jak władze centralne, samorządy, a w szczególności organizacje.
Zastanówmy się wspólnie i podyskutujmy na szerszym forum: jakich regulacji prawnych potrzebujemy, jaka powinna być opieka socjalna dla wolontariuszy, jak zapewnić skuteczne ubezpieczenie zdrowotne, jak uregulować kwestie kieszonkowego, czy też wliczania działalności wolontariackiej do emerytury. W kontekście trwających obecnie prac nad nową ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie myślę, że warto wziąć powyższe elementy pod uwagę.
Przyjdźcie na konferencję Zaangażowanie młodych – kierunki rozwoju, która odbędzie się 20 listopada w Warszawie. Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu wraz z partnerami zaprezentuje pilotaż wdrożenia service civique w Polsce. Wstęp wolny.
Szymon Knitter: Koordynator projektów europejskich w Stowarzyszeniu Centrum Wolontariatu. Wcześniej przez lata związany z Regionalnym Centrum Wolontariatu w Gdańsku, rozwijał wolontariat w Europejskim Centrum Solidarności oraz wolontariat zagraniczny w Trójmieście.