Poniżej przeczytać można list Juliana Rose z Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi. Dotyczy on legalizacji ustawy o biopaliwach i powiązanej z tym sprawy modyfikacji genetycznej roślin. Autor omawia zagrożenia dla polskiej gospodarki płynące z produkcji tego typu plonów.
Ustawa o biopaliwach, która w tej chwili jest w procesie legalizacji może stać się niszczącym, trującym podarunkiem dla polskiej wsi. Pod płaszczykiem promocji czystych, przyjaznych środowisku paliw, ustawa w rzeczywistości będzie promować produkcję z użyciem dużej ilości chemii, jak również otworzy drzwi na możliwość produkcji genetycznie modyfikowanych roślin.
Jeżeli ustawa zostanie przeforsowana, spowoduje ona dodatkowy efekt narażenia Polski na naciski amerykańskiego agrobiznesu popieranego przez rząd USA, który szuka miejsc zbytu dla kontrowersyjnych ziaren np. genetycznie modyfikowanego rzepaku niedopuszczonego lub będącego dopiero w stanie testów w innych krajach.
Modyfikowane genetycznie ziarno zamiast przynosić korzyści uprawiającym je rolnikom stwarza zagrożenie zanieczyszczenia miejscowych upraw poprzez krzyżowanie i powstawanie nowych super chwastów, które mogą okazać się prawie niemożliwe do usunięcia za wyjątkiem wysoce toksycznych chemikaliów. Taka jest główna konkluzja czołowych brytyjskich naukowców badających aktualnie pola genetycznie modyfikowanego rzepaku w Wielkiej Brytanii.
Jest coraz więcej dowodów, że używanie modyfikowanych genetycznie roślin w rolnictwie (takich jak soja, kukurydza i rzepak) może powodować katastrofalne skutki i zachwiać naturalną bioróżnorodność obszarów wiejskich.
English Nature – ciało doradcze brytyjskiego rządu zajmujące się dziką przyrodą ostrzega przed niebezpieczeństwem związanym z krzyżowaniem naturalnych i modyfikowanych genetycznie gatunków roślin. Jego ostrzeżenia są powtarzane przez Europejską Agencję Środowiska i środowisko naukowców z całej Europy. W czerwcu uniwersytet w Lille we Francji udowodnił, że modyfikowany genetycznie materiał może być przenoszony na duże odległości poprzez maszyny rolnicze lub na obuwiu. Dowody te zaprzeczają poglądowi, że zanieczyszczeniom środowiska poprzez organizmy GMO można zapobiegać pozostawiając niewielkie odstępy pomiędzy uprawami konwencjonalnymi i modyfikowanymi genetycznie.
Polski rząd nie prowadzi żadnych badań dotyczących ekologicznych i zdrowotnych zagrożeń związanych z uprawami GMO. Używanie genetycznie modyfikowanych roślin i agrochemii do produkcji biopaliw jest kolosalną sprzecznością. Tylko poprzez popieranie ekologicznej produkcji roślin energetycznych możemy pomóc rolnikom, środowisku i konsumentom.
Posiadając niezwykłe bogactwo naturalne i niezniszczone ziemie rolne Polska powinna skorzystać ze swej szansy. Wymaga to aktywnego popierania i rozwoju ‘zielonych’ energii z wykorzystaniem słońca, wiatru, biomasy i ciepłych wód, oraz tradycyjnych i ekologicznych metod produkcji w rolnictwie. W ten sposób zamiast powtarzać błędy innych krajów Polska może dać tak bardzo potrzebny przykład odpowiedzialnego zarządzania ziemią. Może być liderem w przyjaznej środowisku produkcji żywności i energii zmniejszając równocześnie bezrobocie poprzez utrzymanie wysokiego zatrudnienia na wsi.
Julian Rose, ICPPC, 14 lipca 2003
ICPPC