Roślinna Szkoła, Program Green REV Institute ma poparcie ponad 50 radnych, Posłów, Senatorek, decydentek. Green REV Institute opracowuje dwa badania dot. tego co znajduje się na stołówkowych talerzach oraz samych osób uczniowskich - bo ich wiedza, ich świadomość najlepiej świadczy to tym, czego uczy nas szkoła o żywności. A żywność to istna puszka Pandory - zdrowie, klimat, środowisko, prawa człowieka, prawa zwierząt, fermy przemysłowe…
Co Ministerstwo Zdrowia serwuje uczniom i uczennicom na talerzach?
W 2022 r. w ramach pierwszego badania Green REV Institute i Future Food 4 Climate wnioski dot. tego jak polskie szkoły (nie) karmią były druzgocące - długie godziny w szkole bez ciepłego posiłku, zamiast dostępu do zdrowej żywności - dyskryminacja i wykluczenie osób, które mają alergie, nietoleracje pokarmowe, albo po prostu nie chcą jeść produktów zwierzęcych. Po 2 latach i zmianie rządu, pomimo apeli, starań i ciągłego rzecznictwa i pukania do gabinetów decydentek zmiany na talerzu nie widać. Do działań włączył się prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich w ramach wystąpienia generalnego, wskazując, że:
- "W młodszym pokoleniu następują zmiany światopoglądowe, coraz więcej uczniów wybiera różnego rodzaju diety bezmięsne
- Z sygnałów organizacji pozarządowych wynika, że napotykają oni problemy w korzystaniu z pełnowartościowych posiłków bezmięsnych w placówkach edukacyjnych
- Ma to wynikać zwłaszcza z tego, że posiłki bezmięsne mają być dostępne w formie eliminacji niektórych elementów posiłków, bez zastąpienia ich alternatywą" (strona internetowa BRPO).
Jednak Ministra Zdrowia konsekwentnie wskazuje, że przepisy są analizowane. Przypomnijmy, jakie przepisy:
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016 r. w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach (Dz.U. z 2016 r. poz. 1154) - prawo, które wskazuje, że osoby uczące się mają otrzymywać 2 porcje nabiału zwierzęcego codziennie - BEZ wskazania alternatyw, oraz w 1 dzień w szkołach i przedszkolach ma być podawane mięso z ryby. Faktycznie mamy do czynienia z sytuacją, kiedy prawa OGRANICZA możliwości naprawy systemu żywności i skazuje osoby uczące się jedzenie produktów zwierzęcych. Pytanie kto zyskuje? Oczywiście sektor mleczarski, który i tak zgarnia zyski z Programu Owoce, Warzywa i Mleko w Szkole - programu finansowanego ze środków unijnych (Wspólna Polityka Rolna), w którym mamy 100 milionów euro na mleko ale nie na mleko roślinne.
Rozporządzenie w połączeniu z brakiem decyzji o jego zmianie to po prostu serwowanie osobom uczniowskim katastrofy na talerzu, wykluczenie osób które mleka i jego przetworów oraz ryb z różnych powodów nie jedzą. To przyklaskiwanie przemysłowi zwierzęcemu i popieranie tych, którzy zanieczyszczają środowisko, niszczą nasze zdrowie i życie.
Green REV Institute przygotował projekt nowelizacji Rozporządzenia, który nie tylko znosi ograniczenia dla roślinnej żywności, ale wprowadza także dzień roślinny, na wzór działań rządów i resortów zdrowia na całym świecie, bo promocja żywności roślinnej dla ludzi to promocja zdrowia, dobrych nawyków żywnościowych i
Roślinna Szkoła to Program o ogromnym poparciu społecznym i politycznym- chcemy być zdrowe, chcemy, żeby nasi rodzice, nasze dzieci, nasi bliscy byli zdrowi. Dbamy także o środowisko, coraz więcej wiemy o wpływie sektora hodowlanego na klimat, bioróżnorodność. Coraz częściej decydujemy się na konfrontację z sektorem hodowlanym - poznajemy prawdę o tym, jakie życie mają zwierzęta tzw. hodowlane po to, aby kilka firm, w tym sektor, który dostarcza hodowcom antybiotyki i hormony - zarabiali na ich krzywdzie. Najwyższy czas, żeby z tymi faktami skonfrontowali się rządzący.
Źródło: Anna Spurek