Pewne sprawy zawsze będą najważniejsze. Tak jest z marzeniami onkologicznie chorych dzieci. Wypisane na balonach, jak co roku uleciały do nieba w Dniu Dziecka z Chorobą Nowotworową.
Fundacja „Pomóż Im”, tradycyjnie zorganizowała obchody na kluczowym polu bitwy małych pacjentów z rakiem – pod Kliniką Pediatrii Onkologii i Hematologii Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Główną część obchodów stanowiło wypuszczenie około setki balonów z marzeniami. Co dzieci na nich wypisały? Nietrudno się domyślić. Zwykle brzmiały tak: „Chciałbym być zdrowy”. „Być w domu i mieć całą rodzinę w komplecie”.
Ale były też inne, niektóre wybiegające w przyszłość. „Mieć wielu przyjaciół”, „dużo zabawek” albo „pojechać na wakacje”. Nie zabrakło też marzeń kulinarnych, jak choćby… „dużo batoników”.
Piękne sny wzleciały do nieba, czyli w miejsce, gdzie zawsze warto prosić o ich spełnienie. A same choroby, mają, jak balony, zniknąć i nigdy nie wracać.
– Jako fundacja od lat zajmująca się dziećmi leczącymi się onkologicznie, chcemy przede wszystkim zwrócić uwagę społeczeństwa na profilaktykę zdrowotną. Pamiętajmy, że wcześnie wykryty nowotwór zwiększa znacznie szanse na powodzenie leczenia – mówi Krystyna Skrzycka, wiceprezes Fundacji „Pomóż Im”. - Drugim ważnym powodem, dla którego dziś tutaj jesteśmy jest fakt okazania wsparcia dzieciom i ich rodzicom, którzy aktualnie przebywają na oddziale onkologii dziecięcej. Wiemy doskonale, jak ważne jest, aby nikt nie czuł się osamotniony, szczególnie w tak trudnych chwilach.
Przy każdej takiej okazji pojawiają się atrakcje. Tym razem mali pacjenci zza okien mogli obserwować taneczne popisy bajkowych postaci i całej grupy wolontariuszy Fundacji „Pomóż Im”. Dziecięce buzie promieniały, nie tylko od pięknie świecącego słońca. Animacje przygotowała zaproszona ekipa Fundacji Inny Świat Rodziny.
– Kiedy zostaliśmy poproszeni przez Fundację „Pomóż Im” o wsparcie akcji nie wahaliśmy się ani chwili. Zrzeszamy animatorów, ale i ludzi, którym los innych nie jest obojętny. Dlatego w niedzielę wstaliśmy rano i wskoczyliśmy w kostiumy bajkowych postaci, by potańczyć i być dla dzieci – mówi Marta Felińska, prezes Fundacji Inny Świat Rodziny. - Pamiętajmy, dobro wraca, dlatego miejmy otwarte serca dla innych. Czuję się szczęśliwa, że to za naszym pośrednictwem Dzień Dziecka z Chorobą Nowotworową mógł stać się przyjemniejszy i, że na chwilę pomogliśmy zapomnieć o trudach codzienności.
Dodatkowo, do kliniki trafiły trzy piękne, kolorowe obrazy z motywami zwierzęcymi, które specjalnie dla pacjentów namalowali podopieczni Młodzieżowego Domu Kultury w Białymstoku. Pogodna papuga, słoń i krowa będą uśmiechać się ze szpitalnych ścian do dzielnych maluchów.
Międzynarodowy Dzień Walki z Nowotworami u Dzieci ustanowiono w 2000 roku w Paryżu na Światowym Szczycie Walki z Rakiem.