Dzieci z Ukrainy trafią do zmęczonej szkoły? Dyrektorzy szkół niepublicznych o sytuacji w oświacie
Mimo weta prezydenta w sprawie ustawy „lex Czarnek”, w oświacie niepublicznej nie przybyło optymistów. Do tradycyjnych obaw o kondycję szkół dołączyły kolejne, związane z migracją i rosnącymi kosztami utrzymania placówek. Na znaczeniu straciły z kolei wyzwania związane z pandemią. Na początku marca nastroje dyrektorów szkół niepublicznych zbadało Społeczne Towarzystwo Oświatowe (STO). Była to już trzecia edycja „Barometru Edukacji Niepublicznej”.
STO zapytało dyrektorów szkół niepublicznych o ocenę sytuacji w oświacie. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich edycji, zdaniem większości ankietowanych jest ona raczej zła lub zdecydowanie zła – takich odpowiedzi udzieliło w sumie 62,3% respondentów. Tylko 9,2% pytanych dyrektorów jest przeciwnego zdania. Dyrektorzy, którzy krytycznie wypowiadają się o kondycji polskiej oświaty, narzekają nie tylko na biurokratyzację, niedofinansowanie szkół czy przeładowane podstawy programowe, ale także na brak systemowego wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli.
Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła tym razem 3,8[1], co oznacza, że tylko taki odsetek respondentów oczekuje poprawy sytuacji w kolejnych miesiącach. Nieco ponad połowa ankietowanych (51,6%) jest z kolei zdania, że czekają nas dalsze zmiany na gorsze. Badani uważają, że problemy pogłębią się m.in. z powodu wojny w Ukrainie oraz znaczącego wzrostu cen – migracja przełoży się na większe oczekiwania wobec nauczycieli zmęczonych pandemią, a skutkiem rosnących cen będzie wzrost kosztów utrzymania placówek.
– Polska oświata funkcjonuje od dwóch w trudnych, pandemicznych warunkach. Tymczasem wsparcie udzielane placówkom przez władze oświatowe było i nadal jest znikome – przez długi czas to dyrektorzy szkół musieli podejmować najtrudniejsze decyzje, nie znajdując oparcia w przepisach wydawanych przez resort edukacji – przypomina Zygmunt Puchalski, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego. – Dodatkowo, ministerstwo potęgowało chaos i obawy, forsując przepisy, które w bezprecedensowy sposób wzmacniały pozycję kuratorów oświaty. Realne problemy, takie jak braki kadrowe, zła kondycja psychiczna uczniów i przemęczenie nauczycieli, pozostały nierozwiązane. Ta zmęczona pandemią szkoła, pozbawiona wsparcia władz oświatowych, musi się dzisiaj zmierzyć z konsekwencjami wojny w Ukrainie. Trudno się dziwić, że dyrektorzy nie widzą przyszłości oświaty w kolorowych barwach – ocenia.
Gotowi na skutki wojny?
Większość dyrektorów ocenia sytuację swoich szkół jako raczej dobrą (49,2%) lub zdecydowanie dobrą (9,2%), a trzech na dziesięciu ankietowanych uważa, że nie jest ona ani dobra ani zła. 40,8% respondentów jest ponadto zdania, że położenie ich szkół nie uległo zmianie w ciągu ostatniego roku. Odsetek ankietowanych, którzy zaobserwowali w tym czasie poprawę lub pogorszenie sytuacji jest zbliżony (odpowiednio 32,3% i 26,9%).
Dyrektorzy są z kolei podzieleni w ocenie tego, czy ich szkoły są gotowe na wyzwania będące następstwem wojny w Ukrainie. Twierdząco na tak postawione pytanie odpowiedziało 40% ankietowanych, odpowiedzi przeczącej udzieliło 44,7% badanych dyrektorów. Jako potencjalne problemy wskazywane są ograniczenia finansowe, przestrzenne i sprzętowe, braki kadrowe (niedostateczna liczba nauczycieli znających język ukraiński lub rosyjski i przygotowanych do nauczania języka polskiego jako obcego) oraz niedostateczne wsparcie władz oświatowych. Wielu respondentów podkreśla zarazem chęć pomagania i zwraca uwagę na dużą mobilizację społeczności szkolnych.
Znikająca pandemia
STO zapytało także dyrektorów szkół niepublicznych o główne wyzwania, z jakimi mierzą się w pracy zawodowej. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich edycji badania, największy odsetek respondentów (66,9%) wskazywał na potrzebę zadbania o stabilną sytuację kadrową szkoły. Bardzo istotne jest nadal zapewnienie uczniom odpowiedniego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego (60%) oraz zadbanie o dobrostan psychofizyczny nauczycieli (40%). Taki sam odsetek ankietowanych zalicza do grona swoich priorytetów przygotowanie szkoły na wyzwania wynikające z wojny w Ukrainie. Reagowanie na zmiany w prawie, mające wpływ na pracę szkoły oraz skuteczna komunikacja z rodzicami uczniów to z kolei kluczowe wyzwania dla odpowiednio 31,5% i 20% respondentów.
W porównaniu z poprzednimi edycjami badania, na znaczeniu wyraźnie straciły wyzwania związane z pandemią. Zapewnienie stabilnego funkcjonowania szkoły w zmieniającej się sytuacji epidemicznej, zaliczone do kluczowych wyzwań przez 39% dyrektorów w poprzedniej edycji badania, zostało tym razem wskazane jedynie przez 8,5% ankietowanych.
O badaniu: „Barometr Edukacji Niepublicznej”
Badanie pt. „Barometr Edukacji Niepublicznej” zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach 8-11 marca 2022 r. W ankiecie skierowanej do dyrektorów szkół niepublicznych wzięło udział 130 dyrektorów, reprezentujących niepubliczne szkoły podstawowe, ponadpodstawowe i artystyczne.
Badanie zostało przeprowadzone po raz trzeci. Kolejne odsłony badania są realizowane co kwartał.
[1] W 1. edycji badania (sierpień-wrzesień 2021 r.) wartość Indeksu Optymizmu wyniosła 6,1, a w drugiej (listopad-grudzień) – 5,6.
-
Barometr Edukacji Niepublicznej_Infografika
pdf ・153.56 kB
Źródło: Społeczne Towarzystwo Oświatowe