Ponad 450 milionów dzieci na całym świecie żyje w strefie konfliktów zbrojnych o różnym natężeniu, co jest największą liczbą od dwudziestu lat – jedno na sześć dzieci nie może czuć się bezpiecznie w środowisku, w którym przyszło mu dorastać. W tej grupie znajdują się dzieci mieszkające tuż za polską granicą – w Ukrainie.
Ponadto według danych OCHA obecnie ćwierć miliona dzieci jest żyje w strefach regularnych walk, występowania min lądowych i niewybuchów, co wystawia je na bezpośrednie zagrożenie obrażeniami i wpływa na ich stan psychiczny. Są to m.in. Afganistan, Ukraina, Jemen i Syria, obchodząca wkrótce przykrą jedenastą rocznicę wybuchu wojny domowej.
Poza atakami, dzieci narażone są na rekrutowanie lub przymusowe wcielanie do grup zbrojnych, wykorzystywanie seksualne i tortury, a także szkolenie ich na zamachowców-samobójców. Wizerunek kilkulatka z karabinem na dobre zapisał się w historii fotografii wojennej, stanowiąc przykład odbierania dzieciństwa przemocą i cynicznego wykorzystywania najmłodszych w walce, której nie rozumieją. Aktualnie szacuje się, że aż 330 milionów dzieci może zostać wykorzystanych jako żołnierze, aż trzykrotnie więcej niż w 1990 roku.
Rada Bezpieczeństwa ONZ wskazała sześć najcięższych naruszeń, na które narażone są dzieci w konfliktach zbrojnych: okaleczanie i zabijanie, rekrutacja do sił zbrojnych, gwałty, ataki na szkoły i szpitale, uprowadzenia i odmawianie dostępu do pomocy humanitarnej – wszystkie te punkty są łamane w trwających na całym świecie walkach.
Wojna za progiem
W związku z eskalacją konfliktu w Ukrainie i zintensyfikowanie działań zbrojnych narażających ludność cywilną międzynarodowe organizacje pomocowe, w tym Polska Misja Medyczna, przyglądają się uważnie możliwościom zapewnienia wsparcia. W ostatnich latach niezbędne było dostarczanie m.in. pomocy żywnościowej osobom, które musiały opuścić zniszczone domy i zostały przesiedlone w granicach kraju.
Mieszkańcy Ługańska i Doniecka stanowią od kilku lat grupę wymagającą największego zaangażowania i pomocy, ale w związku z wewnętrznymi przemieszczeniami obserwacją należy objąć cały kraj. 378 tysięcy dzieci na ukraińskiej linii frontu potrzebuje ochrony i pomocy. We wschodniej Ukrainie co czwarte dziecko wymaga wsparcia psychologicznego w związku z traumatycznymi przeżyciami, które powracają do nich za każdym razem, gdy słyszą hałas lub pozostają same. Nauczyciele prowadzą z dziećmi zajęcia z oddychania, żeby powstrzymać ataki paniki dotykające najmłodszych.
W ostatnich dniach w ramach powszechnej mobilizacji w kraju rozesłano informacje o konieczności stawienia się na komisji wojskowej. Uczniów szkół wojskowych w wieku 16-18 lat wezwano do bycia w stanie gotowości i poinformowano o możliwości udziału w walkach zbrojnych. Do wojska mogą zostać przymusowo wcieleni nawet 17-latkowie, którzy zgodnie z konwencją genewską powinni być chronieni jako dzieci.
Wesprzyj pomoc Polskiej Misji Medycznej:
- ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na https://pmm.org.pl/chce-pomoc
- przekaż 1% wpisując KRS 0000162022
- przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444