NGO.pl: Temat działalności gospodarczej oraz jej etycznych aspektów okazał się niezwykle gorący. Głos w naszej debacie zabrało aż siedmiu uczestników, z których każdy wniósł do dyskusji nową perspektywę.
Czy działalność gospodarcza jest koniecznością?
Działalność gospodarcza a odpłatna
Brakuje kompetencji
„Decyzja o rozpoczęciu działalności gospodarczej dla każdej organizacji jest poważnym krokiem. Znacznie poważniejszym niż uruchomienie zbiórki publicznej, charytatywnych SMS-ów czy zdobycie darowizny” – przekonywała Ewa Kolankiewicz, dodając, że organizacje, które chciałyby się tego podjąć, muszą mieć „przede wszystkim pomysł na dobry interes. Powinny opracować biznesplan i uruchomić myślenie marketingowe”.
O tym, że nie jest to najsilniejsza strona organizacji, przekonywało kilkoro dyskutantów. Ewa Gałka przypominała, że „osoby przychodzące do pracy w organizacji, nie planują na ogół skupiać się na działalności gospodarczej. Rozumieją problemy społeczne, znają się na swojej działalności, natomiast nie znają się kompletnie na rynku”, zaś Karolina Cyran-Juraszek dodawała: „Niewątpliwie potrzeba nam więc lepszych kompetencji zarządczych, księgowych, finansowych, prawnych. I oczywiście z tymi kompetencjami jest różnie, na ogół źle”. Wskazywała jednak, że nie dotyczy to wyłącznie umiejętności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej: „Organizacje nie tylko nie potrafią prowadzić działalności gospodarczej, ale także pisać projektów, budżetować ich, wymiarować rezultatów. Potrzeba wciąż wielu lat pracy, nauki, tłumaczenia, liczenia, pokazywania przykładów. To proces”.
Podobnie na sprawę patrzy Aga Leśny, która wskazywała: „nie znamy się na tym i nie po to przyszliśmy do III sektora, żeby tworzyć biznesplany i strategie marketingowe. Ale nie przyszliśmy również po to, aby tygodniami rozliczać miejskie, malutkie dotacje w bezsensownych i niefunkcjonalnych szablonach”.
Pomocniczy charakter działalności gospodarczej
Nie zapominajmy o etyce
Wielu dyskutantów dotykało także tematu etycznych aspektów prowadzenia działalności gospodarczej. Niektórzy wskazywali przede wszystkim na dylematy, jakie ona generuje, inni jednak, jak Rafał Dymek, upatrywali w niej wartości dodanej także o charakterze etosowym. „Uważam, że prowadzenie uczciwej działalności gospodarczej może być jednym z wyższych poziomów filantropii. W rzeczywistości oznacza to przecież, że grupa osób, wypracowany przez siebie zysk, zamiast podzielić pomiędzy zarząd, radę, członków stowarzyszenia, pracowników – przeznacza na rzecz dobra publicznego” – zauważał, wskazując również etyczne ograniczenia, jakie należy nałożyć na prowadzenie działalności gospodarczej.
Ponownie jednak uczestnicy dyskusji wskazywali, że nie jest to cecha wyłącznie tej sfery działalności. Karolina Cyran-Juraszek pytała: „Czy to będzie działalność odpłatna, czy gospodarcza? A może jedna i druga? Zawsze trzeba najpierw wiedzieć, po co się to robi i co się chce osiągnąć! Sama organizacja też jest przecież jedynie narzędziem – instytucją, która za cel stawia sobie rozwiązanie danej kwestii społecznej”.
Na jeszcze inny – ale związany z powyższym – aspekt zwróciła uwagę Ewa Kolankiewicz, pisząc: „Z jednej strony ludzie uważają, że organizacje pozarządowe to takie podmioty, które pomagają innym i wszystko robią za darmo. Z drugiej zaś, ci, którzy wiedzą, że organizacje mogą coś sprzedawać, uważają, że rzeczy wytwarzane przez organizacje lub usługi przez nie świadczone są gorszej jakości niż te, które produkują firmy. Organizacje nie wiedzą, jak mierzyć się z tym stereotypem”. Kwestia prowadzenia działalności gospodarczej to bowiem także kwestia wizerunkowa. I to kolejne wyzwanie, z którym w związku z jej prowadzeniem organizacje muszą się mierzyć.
Ani tematów do refleksji, ani spraw do załatwienia – jak widać – nie brakuje. Miejmy nadzieję, że dyskusja będzie trwała.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)