NGO.PL: Działalność gospodarcza organizacji budzi coraz więcej emocji. Czy, w jaki sposób i w jakim zakresie organizacje powinny ją podejmować? I jak ją pogodzić z misją?
Podczas niedawnego Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych jedna z najżywszych dyskusji odbyła się podczas panelu dotyczącego ekonomizacji sektora pozarządowego pod kątem działalności gospodarczej. Dotyczyła ona nie tylko propozycji zlikwidowania możliwości prowadzenia odpłatnej działalności statutowej, ale także postulatów dotyczących rozwoju działalności gospodarczej organizacji.
Czy to przystoi?
Wynika z nich jednak także, choć niekoniecznie wprost, że brakuje im również przekonania do mierzenia się z tymi wyzwaniami. Niektórzy działacze otwarcie przekonują, że prowadzenie działalności gospodarczej nie przystoi organizacjom pozarządowym, ze swej istoty powołanym do działalności non-profit. Sytuacja, w której NGO-sy zaczęłyby w większym stopniu niż dotąd działać dla zysku – argumentują – prowadziłaby do ubiznesowienia działalności organizacji pozarządowych, szkodząc zarówno kondycji sektora obywatelskiego, jak i jego wizerunkowi w społeczeństwie.
Czy jest inne wyjście?
Słychać jednak również głosy, że rozwijanie działalności gospodarczej organizacji jest po prostu koniecznością. Zwolennicy podobnego spojrzenia przekonują, że wymaga tego potrzeba zwiększania stabilizacji i niezależności finansowej sektora. Zwracają uwagę, że wobec zmniejszającego się znaczenia dla budżetów organizacji wpływów ze źródeł rządowych, zagranicznych, a także filantropii indywidualnej i biznesowej, organizacje pozarządowe muszą szukać sposobów, by stanąć wreszcie na własnych nogach. Ekonomizacja ich działań mogłaby być jedną z możliwych dróg osiągnięcia tego celu.
Naszym dyskutantom zadaliśmy więc pytania z różnych poziomów dyskusji. Pytaliśmy ich zarówno o etos działań sektora, jak również o sposoby na znalezienie odpowiedniej formuły prowadzenia działalności gospodarczej, która mogłaby połączyć ideę obywatelskiego zaangażowania nienastawionego na zysk z możliwością czerpania korzyści płynących z działalności gospodarczej. Zastanawialiśmy się również, czego brakuje działaczom sektora pozarządowego, by móc w takiej formule się odnaleźć.
Dyskutujmy o etyce
Wydaje się, że wyzwaniem dla całego sektora jest znalezienie odpowiedzi także na pytanie dotyczące tego, w jaki sposób decyzję o podążaniu w podobnym kierunku komunikować społeczeństwu, wyjaśniając zarówno potencjalnym ofiarodawcom, jak i beneficjentom naszych działań, jak to jest, że nasza – działaczy społecznych – działalność generuje zyski, na co są przeznaczane i w jakim stopniu dbanie o nie zajmuje nasze siły i czas. To wszystko pytania dotyczące nie tylko prawnych regulacji czy stanu konta organizacji, ale także etyki naszych działań. A dyskusji na ten temat – nigdy za wiele.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)