Czytelnik portalu donosi: Od pewnego czasu w Łodzi dochodzi do jawnej dyskryminacji osób niepełnosprawnych!!!
- Straż miejska nie zważając na oznakowanie samochodów
użytkowanych przez osoby niepełnosprawne, między innymi poprzez
umieszczenie w sposób widoczny karty parkingowej zatrzymuje te
pojazdy pytając o cel wjazdu lub legitymuje osoby
niepełnosprawne.
- Nagminnie za wycieraczki tak oznakowanych pojazdów w strefie
płatnego parkowania wkładane były wezwania do uiszczenia opłaty
parkingowej (w Łodzi w tej strefie pojazdy mające karty parkingowe
były zwolnione z opłaty).
- Brakuje oznakowanych miejsc dla osób niepełnosprawnych, w
centrum jest ich raptem kilkadziesiąt i większości zajęte są przez
pojazdy nieuprawnione na co Straż miejska nie zważa. Z ulotki
wydanej prze Zarząd Dróg i Transportu wynika, że w strefie tzw.
płatnego parkowania jest ich kilkakrotnie więcej. Faktycznie
zaznaczono w ulotce wszystkie koperty, także te zarezerwowane dla
Urzędu Miasta jak i postój taksówek.
- Ostatnio za wycieraczką naszego auta żona znalazła kolorową
ulotkę mówiącą o tym, że 21 listopada zmieniły się zasady postoju w
strefie płatnego parkowania. Reguluje to Uchwała Rady Miejskiej nr
XL805/08 z 24 września 2008. Nakazano jej zgłoszenie się do Zarządu
Dróg i Transportu z kartą parkingową i orzeczeniem komisji do spraw
niepełnosprawności. W ulotce napisane jest, że wydany zostanie
bezpłatny abonament postoju. Pytanie dlaczego? skoro taki dokument
wydany przez uprawniony organ już żona posiada.
W historii naszego kraju, jak i Europy był okres kiedy dodatkowo
znakowano ludzi, choćby Gwiazdą Dawida.
- Żona po zgłoszeniu się w Urzędzie, gdzie musiała odstać swoje
w kolejce (jest osobą niepełnosprawną o umiarkowanym stopniu
niepełnosprawności. Trudność sprawia jej między innymi wchodzenie
po schodach i długie stanie bez ruchu) zażądano od niej oprócz
wymienionych wyżej dokumentów, podania numeru rejestracyjnego
pojazdu, którym się porusza. Dlaczego? Skoro karta parkingowa jest
na okaziciela i uprawnia do określonych przywilejów tak osobę
niepełnosprawną, której karta została wydana, jak i osobę kierującą
pojazdem, przewożącą osobę niepełnosprawną. Karta parkingowa nie
dotyczy pojazdu a osoby, której tę kartę wydano!!!
- Wydany został abonament parkingowy, bezpłatny na długi okres
do 2011 roku, ważny tylko na jeden, określony samochód i wszystko
byłoby w porządku, gdyby nie jeden drobny szczegół.
Niepełnosprawność nie jest przywilejem, jak się zapewne Radnym
Miasta Łodzi wydaje, a głupota jest niestety wieczna.
Pikanterii dodaje fakt, że osoby z trzecią grupą, jak choćby
nasz pracownik, któremu kilka lat wcześniej maszyna, w innym
zakładzie pracy odcięła rękę, zostały tego ”przywileju” pozbawione.
Nie otrzymają takiego bezpłatnego abonamentu. W ulotce jednak,
którą wetknięto żonie za wycieraczkę jest napisane:
„Dotychczasowe „ karty parkingowe” wydane przez Rzecznika Osób
Niepełnosprawnych zachowują ważność (no proszę, Rada Miasta Łodzi
stwierdza, że dokument ważny w całej Europie jest jednak ważny,
gratulacje!!!) i uprawniają do bezpłatnego parkowania na miejscach
wyznaczonych do parkowania dla osób niepełnosprawnych - tzw.
„kopertach”. Na kopertach więc osoby z trzecią grupą parkować
mogą.
W tym roku zwiedziłem wraz z żoną wiele krajów Europy. Nigdzie
nie spotkałam się objawami nietolerancji. Wjeżdżaliśmy do centrów
tak miast zabytkowych, jak Florencja czy Pizza, jak i nowoczesnych
jak Wiedeń czy Drezno. Nigdzie nas nie legitymowano.
Krzysztof Pokora