Warszawska AKADEMIA PRZYSZŁOŚCI prowadziła przez ten rok pilotażowy projekt coachingowy! Od lutego grupa wolontariuszy rozwijała się pod okiem coachów, by móc potem jeszcze lepiej pracować jako tutorzy w AKADEMII PRZYSZŁOŚCI.
Celami wdrożonego projektu są m.in. wypracowanie Modelu Coachingu dla wolontariuszy organizacji pozarządowych, które w celach statutowych mają działania rozwojowe kierowane do dzieci i młodzieży, a przede wszystkim rozwój osobisty tutorów AKADEMII PRZYSZŁOŚCI i umiejętności współpracy z dziećmi oraz podniesienia jakości działania na rzecz organizacji. Wraz z panią Moniką Górską, która prowadzi firmę
COEDRO i od początku 2013 r. współpracuje z warszawską AKADEMIĄ, chcemy by nasi wolontariusze mogli rozwijać siebie, a co za tym idzie, także i przenosić swoje doświadczenia i umiejętności do osiągania celów na studentów AKADEMII.
W tym roku do projektu zostali włączeni studenci podyplomowych studiów coachingu (Koło Naukowe Progres), którzy pod okiem pani Moniki oraz pani Małgorzaty Ziółek przez pół roku przeprowadzili Tutorów przez cały proces.
Na spotkaniu inaugurującym projekt, jego uczestnicy mieli okazję się poznać. W naszej grupie było bardzo dużo osób, które lubią podróżować, gotować czy tańczyć. Na pierwszym spotkaniu po dobraniu się coacha i tutora w „parę” nastąpiło określenie obszarów do rozwoju, potem celu na cały proces coachingowy i wspólne określenie mierników sukcesu. Mocno w to wierzymy, że każdy ma prawo do sukcesu! W trakcie całego procesu odbywały się superwizje z doświadczonymi superwizorami, którzy monitorowali prawidłowy przebieg projektu. Na końcu przeprowadzimy oczywiście ewaluację z raportem podsumowującym pracę.
Daje z siebie to co ma i czym może się podzielić
– Ten projekt jest pierwszym tego typu. Chciałam nie tylko kontynuować współpracę z warszawską AKADEMIĄ PRZYSZŁOŚCI, ale też ją rozwinąć - wyjaśnia Monika Górska.
Współpracę rozpoczęła od coachingu liderów AKADEMII, o której informacje znalazła w Internecie. Idea wspierania ludzi w rozwoju jest Jej bardzo bliska, a model pracy AKADEMII PRZYSZŁOŚCI zaimponował pani Monice. Decyzja o zaangażowaniu się, była więc dla niej oczywista. Pozostało tylko znaleźć odpowiedź na pytanie - jak to zrobić? Razem z Koordynatorem Regionalnym udało się stworzyć wspólny plan współpracy.
– Pani Monika była bardzo otwarta na nasz program i zastanawiała się jak może przyczynić się do wsparcia takiej idei jak rozwój młodych ludzi. W WIOŚNIE wierzymy w mądrą pomoc i tutaj również tak było. Ktoś daje z siebie to co ma, co potrafi i czym może się podzielić, stąd współpraca – podsumowuje Ewelina Bzymek, koordynatorka regionalna warszawskiej AKADEMII PRZYSZŁOŚCI.
Cytując panią Monikę: wolontariusze AKADEMII to wspaniali młodzi ludzie, wiedzą czego chcą, a określając swój cel i konsekwentnie podążając za nim, na pewno wiele osiągną, a my – coachowie wspieramy ich w tych działaniach. W czasie cyklicznych spotkań odkrywamy potencjał, eksplorujemy możliwości, poszukujemy rozwiązań. To naprawdę mądre słowa i dobrze opisujące ludzi w AKADEMII, ale chyba także można się pokusić o stwierdzenie, że dotyczy wszystkich wolontariuszy. Co do samego procesu coachingu to ten trwa kilka miesięcy. Z AKADEMIĄ zaplanowane zostały procesy składające się z sześciu-siedmiu sesji odbywanych co trzy tygodnie. To spotkania, na których wolontariusze tak naprawdę projektują swoją przyszłość.
Być lepszym i szczęśliwym człowiekiem
– To twórcza, ekscytująca, ale też w istocie wymagająca praca! To naprawdę ciekawe doświadczenie. Jeszcze nigdy nie brałam udziału w czymś takim, a WIOSNA umożliwiła mi to. Cały proces przebiega pomyślnie i wydaje mi się, że wiele się nauczyłam i w przyszłym roku jeszcze lepiej spróbuję współpracować z moim uczniem i całym kolegium. Poza tym uczę się także wiele dla siebie, by być po prostu lepszym i szczęśliwszym człowiekiem, co powinno przełożyć się na pracę z dzieckiem, choć nie w sposób bezpośredni – mówi nasza wolontariuszka, Dorota.
Zarówno przy coachingu, jak i w AKADEMII patrzymy w przyszłość. AKADEMIA uczy dzieci jak stworzyć własną drogę do sukcesu, a coaching daje jej wolontariuszom możliwość rozwoju, patrzenia na swoje życie przez pryzmat celu i wspierania z kolei w rozwoju podopiecznych. Dlatego udało nam się stworzyć dyliżans. Nasz wspólny projekt: „Dyliżans do Przyszłości” jest ważny. Stwarza sprzyjające warunki i klimat do rozwoju młodych ludzi. To wszystko po to, by mając świadomość swojej unikalności, talentów, potencjału i mocnych stron, jeszcze lepiej współpracowali ze swoimi podopiecznymi. W projekcie współpracują młodzi Coachowie z młodymi Tutorami, więc wszyscy mają znakomitą okazję do rozwoju. Każdy proces coachingu ma bowiem to do siebie, że zarówno jedna jak i druga strona korzysta – każdy coś daje i każdy bierze coś dla siebie. Dlaczego jednak nazwaliśmy to „dyliżansem”? Jest w tej nazwie pewna dawka poczucia humoru – ponieważ słowo „coach” w języku angielskim oznacza autobus, a kiedyś oznaczało właśnie dyliżans – wyjaśnia Monika Górska.
Ten rok był pilotażowy, ale wierzymy, że nasz wspólny projekt osiągnie sukces, by potem propagować go wśród podobnych stowarzyszeń. Do pracy zachęciliśmy młodych, świadomych i odpowiedzialnych ludzi – tutorów i liderów w projekcie! W tych osobach drzemie wielki potencjał. Mamy nadzieję, że doświadczenie udziału w takim projekcie jak „Dyliżans do Przyszłości” da wszystkim wiele inspiracji do rozwoju – nie tylko coachom zaangażowanym w projekt również, a może przede wszystkim, wolontariuszom AKADEMII oraz ich podopiecznym – dzieciom. W końcu to o ich przyszłość chodzi i ich sukcesy!