W wyniku konfliktu, postępującego chaosu i zaniedbań w wielu obszarach życia, dziś w Sudanie wsparcia ratującego życie wymaga więcej dzieci niż kiedykolwiek wcześniej. Pilnej pomocy potrzebuje już ponad 13,5 mln dzieci i ta zatrważająca liczba cały czas rośnie.
Według szacunków zebranych przez UNICEF w Sudanie zginęły setki dziewczynek i chłopców, a tysiące zostało rannych. Ponieważ te informacje dotyczą jedynie przypadków rejestrowanych w placówkach medycznych, rzeczywista sytuacja może być znacznie gorsza. Tym bardziej, że działania zbrojne uniemożliwiły dostęp dzieci do ratujących życie terapii żywieniowych, bezpiecznej wody czy opieki zdrowotnej.
"Zaledwie sześć tygodni po rozpoczęciu konfliktu liczba sudańskich dzieci, które wymagają wsparcia wzrosła o 5 mln w porównaniu z sytuacją przed wybuchem walk. Trudno o nadzieję, gdy szpitale są plądrowane, szkoły ostrzeliwane, a fabryki żywności niszczone", James Elder, Rzecznik UNICEF.
Jak Elder zaznaczył podczas konferencji w Genewie, pomimo wyzwań związanych z dostępem pomocy humanitarnej i bezpieczeństwem, UNICEF we współpracy z lokalnymi partnerami dostarcza potrzebującym zaopatrzenie medyczne, żywność, wodę, urządzenia sanitarne oraz materiały edukacyjne.
Udało się też utrzymać wcześniej prowadzone akcje szczepień, poprzez zapewnienie dostaw i dystrybucji szczepionek, a także zabezpieczenie i monitorowanie systemu łańcucha chłodniczego. Mimo wielu przeciwności nadal działa 80 proc. ośrodków, gdzie prowadzone są terapeutyczne programy żywieniowe dla dzieci z w stanie ostrego niedożywienia.
"Dzięki dotychczas pozyskanemu wsparciu UNICEF może prowadzić swoje działania w Sudanie. Te programy ratują życie. Ale wymagają dalszego wsparcia finansowego", James Elder.
Źródło: UNICEF Polska