Pewnego dnia przez przypadek Mel trafiła w internecie na stronę unijnego Programu Młodzież. Konsekwencją tego był jej udział w wizycie studyjnej w Anglii niedaleko Cambridge. Zdobyte tam doświadczenie postanowiła wykorzystać w swojej pracy z dziećmi. Poprzez możliwości, jakie stwarza pięć akcji Programu Młodzież postanowiła dać uczniom szansę i przybliżyć im Europę i świat.
Trudne początki
Po udziale w Akcji 5 (wizyta studyjna) oraz
Contact Making Seminar w Krakowie Mel postanowiła przenieść Program
Młodzież na polski grunt w swojej pracy z dziećmi. Na co dzień
pracuje z młodzieżą z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 w Łodzi.
Najczęściej powodem skierowania młodzieży do placówki
nierealizowanie obowiązku szkolnego, niewydolność wychowawcza ich
rodziców, drobne konflikty z prawem. Czasami ośrodek jest dla nich
ostatnią szansą na ukończenie edukacji w zakresie szkoły
podstawowej i gimnazjum.
Aby pokazać tym nastolatkom świat poza ich podwórkiem, w którym do
tej pory dorastali, postanowiła napisać projekt do akcji 1 razem z
francuskim partnerem, z którym nawiązała kontakt podczas wizyty w
Krakowie. Pomimo długich przygotowań oraz dużej motywacji dzieci
projekt nie doszedł do skutku. Jednak wychowankowie i wychowawca
postanowili się nie poddawać.
Podejście nr 2
Podczas seminarium kontaktowego do projektu,
który nie doszedł do skutku Mel poznała Kamilę, która odwiedziła
Łódź na jeden dzień w ramach projektu „Mój dom w Europie”. Z jej
pomocą pod koniec maja 2005 roku udało się złożyć projekt „Exchange
of hope” na czterostronną wymianę młodzieżową pomiędzy
organizacjami pracującymi z trudną młodzieżą.
Na siedem dni do Łodzi przyjechała wraz z opiekunami młodzież z
Anglii, Rumunii oraz Hiszpanii. W programie wymiany znalazły się
m.in. warsztaty integracyjne, wieczory tradycji poszczególnych
krajów, także Polski. Zajęcia o charakterze muzyczno-teatralnym
były prowadzone przez Jadzię, absolwentkę Państwowej Wyższej Szkoły
Teatralnej i Telewizyjnej w Łodzi oraz Kasię, wokalistkę zespołu
FREEKS.
Chociaż nie wszyscy znali język angielski, udało się zrealizować
cały przewidziany program, mało tego - dzieciaki zdołały się ze
sobą porozumieć nawet podczas czasu wolnego. Zawsze udało się
znaleźć kogoś, kto tłumaczył najpotrzebniejsze zwroty, a nawet całe
rozmowy.
Punktem kulminacyjnym projektu było
przedstawienie teatralno-muzyczne, do którego próby odbywały się
przez siedem dni trwania wymiany. Premiera odbyła się na Pasażu
Schillera, a drugi spektakl miał miejsce tego samego dnia w Pasażu
Rubinsteina. Obecny na jednym z przedstawień przedstawiciel Urzędu
Miasta Łodzi wyraził opinię, że projekt osiągnął sukces. Takiego
samego zdania byli jego realizatorzy. Chociaż podczas ewaluacji
dostrzeżono drobne niedociągnięcia, to podstawowy cel został
osiągnięty. Podopieczni placówki zobaczyli inny świat poza swoim
miejskim podwórkiem, w obrębie którego dorastali. Na własne oczy
przekonali się, że ciemnoskórzy Anglicy to nie tylko postacie z
teledysków MTV. Udział w Akcji 1 pozwolił im przekonać się, że
osoby z innych krajów mają inne obyczaje, przyzwyczajania i
kulturę, ale mimo są tacy sami. Można powiedzieć, że młodzież w
sposób empiryczny i wręcz dla niej niezauważalny nauczyła się
tolerancji.
EVS Elizy
Jedna z wychowanek Ośrodka miała również
niesamowitą okazję przekonać się, jak wygląda codzienne życie w
Hiszpanii. Na 1 czerwca 2005 został złożony projekt do Akcji 2,
czego efektem był miesieczny wyjazd 18-letniej Elizy na
krótkoterminowy wolontariat do Hiszpanii. Dla tej wkraczającej w
dorosłość osoby wszystko w tej przygodzie było nowe i niezwykłe.
Lotnisko, z którego wielki samolot zabrał ją w podróż do dalekiego,
zupełnie obcego kraju. Pomimo trudnych początków, Eliza
zaprzyjaźniła się z osobą, której sytuacja życiowa była jej bardzo
bliska. Obydwie dziewczyny pracowały w tej samej organizacji. Tuż
przed powrotem nastolatki do Polski wolontariuszki wymieniły się
nawzajem słownikami, co było dla nich symbolem, że postarają się
zostać w kontakcie.
Wyjazd przyniósł Elizie niesamowite korzyści, nie tylko poznała
inną kulturę, ale również otworzyła się na świat. Po jej powrocie
zorganizowano już w Polsce spotkanie, na którym Eliza opowiadała o
swoim wyjeździe. Dziewczyna sama przygotowała się do tego spotkania
przynosząc materiały i ze wszystkich sił starając się przełamać
swoją nieśmiałość, zaprezentowała zebranym swoje przeżycia, z
których była tak dumna.
Co przyniesie przyszłość?
Na realizacji tych dwóch projektów placówka
wcale nie zamierza skończyć swojej przygody z Programem
Młodzież.
1 kwietnia 2006, razem z hiszpańską organizacją, w której gościła
Eliza, złożony został projekt na działania w sieci. Projekt ma
polegać na wymianie zdjęć swojego kraju, miasta, organizacji za
pośrednictwem Internetu, aby na ich podstawie Hiszpanie mogli na
ścianie namalować obraz Polski, a Polacy mogli to samo zrobić w
swoim kraju w oparciu o materiały przesłane przez młodzież z
Hiszpanii.
Dominika, na co dzień wolontariuszka Ośrodka Szkolno-Wychowawczego
oraz Ochronki Bałuckiej, złożyła projekt na powołanie do życia
Klubu Młodzieżowego NOTA BENE. Klub miałby być skierowany do
wychowanków, którzy już opuścili placówkę, bądź zrobią to w
niedalekiej przyszłości. Młodzież mogłyby tam urzeczywistniać swoje
marzenia, realizować plany, poznawać Europę, a po za tym spotykać
się i spędzać swój wolny czas.
Projekty te są rozpatrywane przez Komisję Europejską.
Młodzieżowe okno na Europę i … świat
Udział wychowanków Ośrodka w Programie Młodzież nie jest dla nich formą nagrody, lecz szansą, aby mogły zobaczyć, że świat to nie tylko taka szara rzeczywistość, która ich na co dzień otaczała. Dzieci, zanim trafiły do placówki, w większości poznały, co to znaczy wizyta policji i kuratora w ich domu. Wydawało im się, ze w życiu nic dobrego ich nie czeka. Dzięki unijnymi programowi poczuły się ważne, poczuły, że komuś zależy na ich przyszłości, a co najważniejsze, doświadczyły namacalnie, że świat jest na wyciągniecie ich ręki, jest niezwykle fascynujący, a ich przyszłość… jest w ich rękach.
Artykuł został napisany na podstawie rozmowy przeprowadzonej z panią Melanią Dominiak.
Źródło: Ewa Krawczyk