Dobre praktyki partycypacji publicznej
Partycypacja to ostatnio modne słowo. Modne, ale też dla wielu osób trudne lub nie do końca zrozumiałe. Dlatego warto skorzystać z bazy dobrych praktyk oraz publikacji na ten temat.
Współpraca władz z mieszkańcami bywa trudna dla obu stron. Zdarza się, że urzędnicy mają dobrą wolę i chęć autentycznego skonsultowania jakichś planów czy programów, a strona społeczna nie odpowiada na zaproszenie. Czasem też jest odwrotnie: to mieszkańcy, społecznicy czy organizacje pozarządowe chcący współpracy z władzą lokalną nie spotykają się ze zbyt dużą otwartością urzędników. Taki stan rzeczy wynika z nie zawsze przychylnego stosunku do partycypacji. Zetknęliśmy się np. z takimi opiniami:
„No chyba po to zostałem przez ludzi wybrany, żeby teraz robić to co uważam za słuszne. Po co mam się pytać o wszystko i zawracać ludziom głowę.”
„Nie wierzę w strategie budowane na bazie konsultacji. Strategia musi być pełną, komplementarną, spójną wizją autorską demokratycznie wybranych władz. Konsultacje mogą służyć sprawdzeniu czy ustaleniu trybu realizacyjnego programów operacyjnych. Nie ma czegoś takiego jak mądrość zbiorowa w takich przypadkowo dobranych gronach. To nie jest sposób na przyjmowanie strategicznych ustaleń.”
Gdzie szukać inspiracji i wiedzy
Pobierz
-
World cafe - przewodnik
pdf ・154.09 kB