Wolontariat rodzinny staje się od kilku lat – m.in. dzięki programowi Fundacji PZU i Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce – coraz popularniejszy, choć z pewnością dopiero zalśni pełnią blasku wśród innych barw wolontariatu. To, że tak się stanie, jest pewne, a wynika to z atutów tej formy wolontariatu, wartości dodanej powstającej dzięki społecznej pracy osób połączonych więzami rodzinnymi. W grudniu podsumowaliśmy jego II edycję.
Nie zawsze ta wartość dodana jest w pełni uświadamiana przez samych wolontariuszy czy organizatorów ich pracy. Ale to, że jest, pokazują przykłady projektów wolontariatu rodzinnego zrealizowane w ramach programu „Wolontariat Rodzinny – lokalnie”. Z ich analizy wynika, że atuty wolontariatu rodzinnego występują niezależnie od tego, czy dotyczy on wspólnego grania w siatkówkę w Ponurzycy, tradycji i ekologii w gminie Niechanowo czy np. ginących zawodów w Błotnicy. Oznacza to, że wartość dodana wolontariatu rodzinnego nie jest wyłącznie zasługą ludzi czy miejsca, ale wynika z jego natury.
Oczywiście bez ludzi, bez wolontariuszy, bez wyjątkowych miejsc i społeczności lokalnych wolontariat nie mógłby zaistnieć, ale jego siła wynika z wyjątkowości tej formy aktywności społecznej, z połączenia motywacji i korzyści wspólnotowych i indywidualnych, rodzinnych.
Zachęcam do tego, żeby zapoznać się z przykładami projektów wolontariatu rodzinnego opisanymi poniżej. Pozwoli to lepiej zrozumieć fenomen tego zjawiska, a także poznać konkretne pomysły na jego wykorzystanie i ludzi, którzy w nim uczestniczą.
Żeby lepiej ocenić (i docenić) działania lokalne, warto zwrócić uwagę na dwa elementy, które decydują o sukcesie wolontariatu rodzinnego w społecznościach lokalnych. Pierwszy to korzyści, które daje wolontariat rodzinny, powodujące, że tak wielu chce w nim bezpośrednio lub pośrednio uczestniczyć. Drugi to współpraca wolontariuszy i społeczności lokalnej, dzięki której praca społeczna może być skuteczna, efektywna i użyteczna.
Korzyści
Wolontariat rodzinny pozwala łączyć korzyści wspólnotowe z korzyściami indywidualnymi. Dzięki temu wiele osób, organizacji, instytucji, a przede wszystkim cała społeczność lokalna może korzystać z takiej formy wolontariatu. Pożytków z wolontariatu rodzinnego jest wiele, zwrócę uwagę na te, które najczęściej i najwyraźniej pojawiały się w projektach lokalnych:
• Pobudzanie mieszkańców i ich rodzin do działań na rzecz społeczności lokalnej
Wolontariat rodzinny dzięki połączeniu korzyści wspólnotowych i indywidualnych okazuje się o wiele skuteczniejszą metodą aktywizacji społecznej niż inne. Aktywność społeczna mieszkańców to wartość sama w sobie, ale to także korzyść dla nich samych, bo dzięki temu mają większy wpływ na to, co się w tej społeczności dzieje, w tym także na decyzje podejmowane przez samorząd lokalny. To również korzyść dla całej społeczności, w tym władz samorządowych, bo potrafią lepiej zaspokajać potrzeby mieszkańców.
• Integracja i wzmacnianie więzi rodzinnych
Dzisiaj większość Polaków ma zbyt mało czasu na życie rodzinne. Ich czas pochłaniają obowiązki zawodowe, jeżeli mają pracę, lub jej poszukiwanie i wiązanie końca z końcem, jeżeli jej nie mają. Znane z przeszłości pojęcie „niedzielny tatuś” coraz częściej niestety dotyczy obojga rodziców. Nie zawsze też, zmęczeni tygodniowymi obowiązkami, potrafią oni dobrze wykorzystać te nieliczne sobotnio-niedzielne wspólne chwile z dziećmi. Wolontariat rodzinny pozwala nie tylko na spędzanie czasu razem, lecz także na robienie tego w sposób sensowny, zorganizowany, sprzyjający integracji rodzinnej, bo przecież nic tak dobrze nie łączy jak wspólna praca, i to z pożytkiem dla innych.
• Integracja społeczności lokalnej
Wolontariat nie tylko spaja rodziny wewnętrznie, lecz także włącza je w życie społeczności lokalnej, w rozwiązywanie jej istotnych problemów, w budowanie lepszej rzeczywistości, w realizację wspólnych celów. Wokół nich integrują się rodziny i społeczność lokalna. Mieszkańcy uczą się w ten sposób odpowiedzialności za dobro wspólne oraz współpracy na jego rzecz. To wzmacnianie kapitału społecznego społeczności lokalnych.
• Pomoc bezpośrednia
Praca wolontariuszy przynosi także praktyczne efekty, pomaga bezpośrednio ludziom korzystającym z ich pracy, pozwala rozwiązać ich problemy, poprawić jakość ich życia. Nierzadko te efekty to zmiana warunków życia wszystkich mieszkańców, całej społeczności lokalnej, a także pomoc dla tych, którzy sami nie mogą dać sobie rady w życiu, znajdują się na marginesie życia społeczności lokalnej. Zdarza się też, że wolontariat rodzinny potrafi przyciągnąć inne formy pomocy, np. finansową czy rzeczową.
• Wychowanie
Społeczna praca dla dobra wspólnego angażująca dzieci i młodzież to dla nich praktyczna lekcja obywatelskości, to okazja do poznania znaczenia takich pojęć, jak: wspólnota (rodzinna i społeczna), dobro wspólne, odpowiedzialność, tolerancja, solidaryzm społeczny. Wolontariat rodzinny kształtuje wrażliwość społeczną i jest formą edukacji obywatelskiej w działaniu.
• Identyfikacja, poczucie tożsamości
Wolontariat rodzinny to także sposób budowania poczucia identyfikacji, tożsamości ze swoją rodziną i społecznością lokalną. Dotyczy to zwłaszcza młodych ludzi.
• Poczucie własnej wartości
Wspólna praca, przynosząca wymierne efekty, użyteczna dla innych to również źródło satysfakcji, pozwala budować poczucie własnej przydatności i wartości.
• Realizacja zadań należących do samorządu lokalnego
Większość wyżej wymienionych korzyści to praktyczna realizacja zadań samorządu lokalnego, w szczególności gminy. Wolontariat rodzinny uzupełnia działania samorządu, a niekiedy nawet wyręcza władze i administrację samorządową w wykonywaniu ich działań. Z reguły inicjatywy obywateli są efektywniejsze niż administracji.
Wolontariat rodzinny jest również, o czym nie pamiętamy na co dzień, praktycznym sposobem budowania jednej z fundamentalnych zasad życia społecznego, na której opiera się nasze państwo. Jest to zasada pomocniczości. Nasza konstytucja w preambule mówi: „… ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot”.
Zasada pomocniczości wywodzi się z nauki społecznej Kościoła rzymskokatolickiego i postuluje, że nigdy nie należy powierzać większej jednostce tego, co może zrobić równie wydajnie mniejsza jednostka. Inaczej mówiąc, możliwość zaspokajania swoich potrzeb powinna mieć przede wszystkim jednostka, człowiek. Jeżeli z różnych względów sobie z tym nie radzi, to pomóc powinna mu przede wszystkim rodzina, organizacje pozarządowe, społeczność lokalna. Jeżeli to nie wystarczy, to wymagane jest działanie samorządów, a na końcu państwa. Istotę zasady pomocniczości pokazuje poniższy rysunek:
Nie znaczy to, że rząd czy samorządy terytorialne nie powinny nic robić, wręcz przeciwnie, powinny tworzyć takie warunki prawne, instytucjonalne czy finansowe, w których obywatel, jego rodzina, sąsiedzi czy działające wokół niego organizacje pozarządowe mogli w pełni zaspokajać potrzeby społeczne.
Wolontariat rodzinny w społecznościach lokalnych jest tego znakomitym przykładem. Rodziny wspólnie z organizacjami pozarządowymi działają, aby lepiej zaspokajać potrzeby mieszkańców, a samorząd lokalny wspiera te działania, ale ich nie zastępuje, jeżeli są one skuteczne i efektywne.
Współpraca
To drugi czynniki sukcesu wolontariatu rodzinnego, o którym wspomniałem na początku. W społecznościach lokalnych ta współpraca w szczególności dotyczy: wolontariuszy, organizacji pozarządowych i samorządu lokalnego.
Rodziny angażują się w wolontariat uruchamiany przez organizacje pozarządowe, z których większość na co dzień korzysta ze wsparcia wolontariuszy. Organizacje mają więc doświadczenie w rozplanowaniu pracy wolontariuszy, motywowaniu ich do działania, a także tworzeniu optymalnych warunków do prowadzenia wolontariatu. Mają także najczęściej dobrze rozpoznane potrzeby społeczne, wiedzą, jakie problemy trapią mieszkańców, kto i jakiej pomocy potrzebuje.
To wszystko jest niezbędne do tego, żeby wolontariat rodzinny był skuteczny, efektywny i przynosił korzyści, o których była wcześniej mowa. Tym bardziej, że organizacje mogą również przygotować rodziny do pracy społecznej nie tylko pod kątem umiejętności w tej pracy niezbędnych, lecz także pod kątem psychicznym i obywatelskim. Na rysunku wszystkie strzałki są skierowane w obie strony, bo np. organizacje pozarządowe uruchamiają wolontariat rodzinny, ale jednocześnie korzystają z jego efektów w swojej działalności statutowej.
Podobnie jest w przypadku samorządu lokalnego, który zgodnie z zasadą pomocniczości powinien tworzyć warunki do rozwoju wolontariatu rodzinnego. Może to robić w bardzo różnych formach, w zależności od tego, co w danej społeczności jest potrzebne. Samorząd może udostępnić pomieszczenia, budynki czy tereny niezbędne do aktywności wolontariuszy, może wesprzeć ich działania, udostępniając sprzęt, wyposażenie, może wreszcie np. przekazać organizacji pozarządowej dotacje na wsparcie finansowe wolontariatu rodzinnego. Może wreszcie promować wolontariat i zachęcać mieszkańców do włączania się we wspólne działania społeczne.
Jednak samorząd lokalny oczywiście ma z tego również korzyści, np. w postaci integracji społeczności lokalnej, wzmacniania jej kapitału społecznego, a przede wszystkim uzupełnianiu i zastępowaniu działań administracji samorządowej. Opisane przykłady wolontariatu rodzinnego opierają się dokładnie na takiej trójsektorowej współpracy, stąd ich sukces. Warto również próbować, choć to nie jest łatwe, włączać do współpracy lokalnych przedsiębiorców, którzy także mogą wspierać rozwój wolontariatu rodzinnego.