Dużo mówi się o tym, że dzisiaj Internet należy do użytkowników mobilnych. Nie ma w tym ani krztyny przesady, bo zdecydowana większość ruchu sieciowego odbywa się już przy pomocy smartfonów i tabletów. I trzeba sobie to wreszcie uświadomić.
Wszystkie badania jasno wskazują na przewagę świata mobilnego nad desktopowym. Pomijając już oczywisty fakt, że użytkownicy mobilni są w kontakcie z siecią zawsze, według Search Engine Land 9 na 10 wyszukań mobilnych prowadzi do akcji. Nie ma lepszego miejsca, na zachęcenie odbiorców do włączenia się w jakąś działalność, niż świat Internetu mobilnego.
Według Nielsena, 91 proc. dorosłych ma przy sobie smartfona przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, patrząc na niego ok. 150 razy w ciągu dnia - to dane od Nokii. W samej tylko Wielkiej Brytanii, jak wskazuje SecurEnvoy, 66 proc. społeczeństwa cierpi na nomofobię, czyli strach przed „nie posiadaniem przy sobie smartfona”. Dla każdego, kto chce promować swoje działania, powinno brzmieć to jak El Dorado.
Jeszcze większą uwagę przykuwają dane dotyczące odbierania i czytania wiadomości. Według Frost & Sullivan, użytkownicy mobilny czytają 98 proc. sms-ów i 22 proc. e-maili, jakie otrzymują. To niesamowite wyniki, które można wykorzystać do zdobycia nowych odbiorców oraz aktywizacji tych już posiadanych. Tym bardziej, że komunikacja mobilna może być bardziej osobista, personalna. Nie wymaga odrzucającej formalności, a umożliwia ciekawsze, luźniejsze podejście do sprawy.
Jak wynika z danych publikowanych przez Super Monitoring, obecnie 91 proc. globalnej populacji posiada sprzęt mobilny. Prowadzone na Uniwersytecie w Indianie badania wskazują, że u 89 proc. użytkowników można zaobserwować tzw. „syndrom widmowych wibracji kieszeniowych” - oznacza to nic innego, jak to, że większości użytkowników ciągle wydaje się, że ich smartfon wysyła powiadomienia w postaci wibracji. Natomiast badania Text Marketer jasno wskazują, że aż 68 proc. użytkowników chciałaby otrzymywać oferty handlowo-usługowe za pośrednictwem sms-ów.
W skali globalnej, ponad 1,2 miliarda ludzi przegląda Internet za pomocą urządzeń mobilnych. Tak przynajmniej wskazują badania Trinity Digital Marketing. Według Google, w przeciągu ostatnich 2 lat wyszukiwania mobilne dotyczące konkretnych działalności wzrosły o 500 proc., natomiast 70 proc. wyszukiwań zakończonych jest podjętą akcją w mniej, niż godzinę po wyszukaniu - to dane z 2012 roku, przedstawione przez Mobile Marketer.
Każda organizacja, która naprawdę chce zaistnieć w świadomości odbiorców oraz sprawić, aby jej działania przyciągały uwagę, prowadziły do aktywizacji społeczeństwa i odnosiły sukces, musi zwrócić swój wzrok w kierunku rozwiązań mobilnych. Coraz popularniejszy staje się marketing SMS-owy, a dobrze przygotowana treść wiadomości może przynieść zaskakujące skutki.
Większość e-maili jest dzisiaj otwierana na telefonach komórkowych, użytkownicy mają z ich poziomu dostęp do najróżniejszych aplikacji, ale również kart płatniczych i kont bankowych, więc ewentualne wsparcie finansowe działań pozarządowych może wystąpić w charakterze naturalnego odruchu - głównie przez wzgląd na wygodę rozwiązań, jakie oferują urządzenia mobilne.
Żyjemy w czasach, w których nie można lekceważyć świata mobilnego, bo najzwyczajniej stał się on dominującym elementem codziennego życia. Jego umiejętne wykorzystanie nie musi pociągać za sobą ogromnych kosztów, a może przynieść realne, wymierne korzyści.
Źródło: Technologie.ngo.pl