Decyzją GDOŚ kopalnia Złoczew nie powstanie, Bełchatów wciąż bez planu transformacji
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) odmówiła wydania decyzji środowiskowej na budowę kopalni węgla brunatnego Złoczew. To ostatecznie rozstrzygnęło trwający od ponad 6 lat spór między mieszkańcami i wspierającymi ich organizacjami społecznymi a koncernem PGE, który planował nową kopalnię, mimo braku przesłanek ekonomicznych, prawnych i środowiskowych dla realizacji tego przedsięwzięcia.
– To ogromne zwycięstwo mieszkańców i wspierających ich organizacji. Energetyka węglowa jest w odwrocie i przestaje być akceptowalna nie tylko ekonomicznie, społecznie, środowiskowo, ale też prawnie. Potwierdzeniem tego jest decyzja GDOŚ odmawiająca zgody na realizację odkrywki Złoczew. Bezsporną korzyścią dla wszystkich jest to, że przedłużający się stan niepewności inwestycyjnej dla regionu właśnie się zakończył, oczywiście o ile PGE GiEK nie zaskarży wydanej decyzji do sądu – powiedział Janusz Buszkowski, prawnik z ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, jednej z organizacji, które uczestniczyły w postępowaniu przed GDOŚ.
Przeciwko kopalni przemawiały wnioski z licznych ekspertyz i raportów, które podkreślają nie tylko ryzyko nieodwracalnych szkód dla klimatu i środowiska, ale także nieopłacalność dalszego inwestowania w węgiel. W czerwcu br. spółka PGE zakomunikowała oficjalnie, że nie zbuduje kopalni Złoczew, ale niejasne było, co stałoby się z projektem po planowanym przejęciu aktywów węglowych spółki przez nowy podmiot – Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
– Brak zgody GDOŚ przypieczętowuje los odkrywki Złoczew. A ta w założeniu miała przedłużyć życie elektrowni Bełchatów. Skoro wiemy już, że tak się nie stanie, to teraz czas na ruch właściciela elektrowni Bełchatów i przyjęcie ambitnego planu zamknięcia większości bloków elektrowni przed 2030 rokiem, ale także władz regionu, które powinny zrobić wszystko, by transformacja w Bełchatowie przebiegała przy wsparciu środków unijnych, pozwalających zminimalizować koszt społeczny dotychczasowego jej opóźniania – powiedziała Ilona Jędrasik, kierowniczka projektu Fossil Fuel Infrastructure w ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
Spółka PGE planowała budowę kopalni na terenie czterech gmin województwa łódzkiego: Złoczewa, Ostrówka, Burzenina i Lututowa. Gdyby odkrywka powstała, oznaczałoby to zrównanie z ziemią 33 wsi, przesiedlenie 3000 mieszkańców, pozbawienie kilkuset rolników gospodarstw za zaniżonym odszkodowaniem. Aby bronić swoich praw, mieszkańcy przeciwni kopalni zawiązali w 2017 roku Stowarzyszenie “Nie dla odkrywki Złoczew”. Mieszkańców wspierali także ekspertki i eksperci z organizacji ekologicznych, takich jak Greenpeace, Frank Bold czy ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
– Sprawa Złoczewa jest sukcesem wielu organizacji ekologicznych, które wspierały lokalnych mieszkańców. Pokazuje ona, jaką siłą jest nasza różnorodność, a także konsekwencja w działaniach – czasem trwają one latami i kończą się sukcesem, choć na samym początku wydawały się nierealne – powiedziała Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, prezeska ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.