Darowizny rzeczowe muszą być opodatkowane, ale… nie zawsze i nie dla każdego
Rzeczpospolita opisała niedawno sprawę dwóch spółek handlowych, które spierały się z urzędami skarbowymi o kwestię opodatkowania czynności polegającej na nieodpłatnym przekazaniu gminom infrastruktury w postaci dróg dojazdowych. Co to ma wspólnego z organizacjami pozarządowymi? Niby nic, gdyby nie argumentacja administracji skarbowej i wyroki sądów administracyjnych.
Firmy, które zbudowały wspomnianą drogę wpadły
więc w tę samą pułapkę, w którą od dawna wpadają już firmy
żywnościowe chętne do nieodpłatnego przekazywania żywność
organizacjom na cele charytatywne. Obecnie nie opłaca się im tego
robić, ponieważ z tych samych powodów, co w przypadku darowizny
drogi na rzecz samorządu, producenci żywności muszą odprowadzać VAT
od żywności przekazywanej organizacjom. Podobnie również w
przypadku opisywanym przez Rzeczpospolitą urzędnicy zasłaniają się
wymogami VI Dyrektywy, chociaż według ekspertów i opinii UKiE z
2004 r. dyrektywa nie ma tu wiele do rzeczy i jest to problem
wyłącznie polskich przepisów oraz ich interpretacji.
Główny problem wiąże się z art. 7 ust. 2 ustawy
o VAT, w którym jest mowa, że nieodpłatne przekazanie towarów jest
opodatkowane, jeżeli podatnikowi przysługiwało prawo do obniżenia
kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego od tych
czynności lub w części. Dodatkowo w ustawie o VAT zapisano również,
że opodatkowaniu podlega wszelkie przekazanie przez podatnika
towarów należących do jego przedsiębiorstwa na cele inne niż
związane z prowadzonym przez niego przedsiębiorstwem. I ten właśnie
przepis uratował opisywane w Rzeczpospolitej firmy od konieczności
odprowadzenia podatku VAT od darowanej drogi. Przed Wojewódzkim
Sądem Administracyjnym w Warszawie dowiodły one, że droga, mimo że
podarowana samorządowi, nadal będzie wiązała się z prowadzoną przez
nich działalnością gospodarczą, ponieważ dzięki drodze klienci mogą
dojeżdżać do magazynu (sygn III SA/Wa 3537/06). Sąd podkreślił
również, że organy podatkowe nie mogą interpretować przepisów
unijnych na niekorzyść podatnika. Podobny wyrok, w podobnej sprawie
dotyczącej drogi dojazdowej zapadł również w sprawie warszawskiego
centrum handlowego Złote Tarasy (sygn III SA/Wa 3630/06).
Czy w takim razie podobnej argumentacji mogłyby
użyć organizacje gromadzące na przykład żywność, czy ubrania w
celach charytatywnych, po to żeby na gruncie obowiązującej ustawy
móc bez ryzyka otrzymywać bez problemu darowizny rzeczowe? Być
może, ponieważ już w 2004 r. dr Irena Ożóg w ekspertyzie
przygotowanej na zlecenie ISP zauważyła, że na przykład wytwórca
żywności przekazując nieodpłatnie żywność o kończącym się okresie
trwałości osiąga realny zysk choćby z tego względu, że unika
kosztów związanych z utylizacją tych produktów. Takie działanie
wydaje się więc jak najbardziej pasować do celów związanych z
prowadzonym przedsiębiorstwem, nie wspominając już o tym, że
przekazywanie darowizn charytatywnych może stać się przecież
elementem strategii wizerunkowej firmy. Być może więc zamiast
czekać na zmiłowanie posłów, którzy najwyraźniej nie palą się do
naprawy ustawy o VAT w tym punkcie, warto jeszcze raz spróbować
zbadać, czy w obecnym stanie prawnym i w obliczu wspomnianego
orzecznictwa sądów administracyjnych problem darowizn rzeczowych
nie mógłby zostać jednak rozwiązany, z korzyścią dla organizacji
charytatywnych i darczyńców.