W projekcie wzięło udział 106 dzieci w wieku 6-18 lat z Dąbrowy Górniczej. Głównym celem proponowanych atrakcji było propagowanie zamiłowania do aktywnego spędzania wolnego czasu jako alternatywy dla nudy i bezczynności.
Udział w zajęciach sportowych, artystycznych, wycieczkach edukacyjnych, spotkaniach z ciekawymi ludźmi wzbogacał umysły dzieci i uwrażliwiał je na piękno i tajemniczość otaczającego świata.
W programie nie zabrakło zajęć stacjonarnych: sportowych, plastycznych realizowanych na boiskach ORLIKA ul. Adamieckiego 12 w Parku Hallera.
Proponowane zajęcia rozwijały wyobraźnię podopiecznych oraz dawały szansę na twórcze poszukiwania czy pogłębianie zainteresowań w różnych dziedzinach. W czasie zabaw integracyjnych, literackich, profilaktycznych, kulinarnych uczestnicy uzupełniali swoją wiedzę i nabywali nowe umiejętności.
Rozgrywki sportowe podczas IV Wakacyjnej Olimpiady Sportowej zorganizowanej przez Stowarzyszenie dla dzieci ze świetlic środowiskowych były okazją do integracji oraz kształtowania postaw fair-play w sporcie.
W ramach projektu dzieci uczestniczyły w wycieczkach do atrakcyjnych i fascynujących miejsc. Odwiedziły Muzeum Chleba w Radzionkowie, Ogród Botaniczny w Mikołowie, Jurę Krakowsko- Częstochowską – zamki w Mirowie i Bobolicach oraz Ogrodzieńcu, Śląski Ogród Zoologiczny w Chorzowie, Kopalnię Ćwiczebną oraz Muzeum Sztygarka. Uczestniczyły w zajęciach "Brrr zimno… czyli ciekły azot" zorganizowanych przez Miejską Bibliotekę Publiczną. W chwilach wolnych od podróżowania promowały zdrowy styl życia w NEMO i w kręgielni.
Zwiedzanie muzeum Chleba w Radzionkowie uczestniczy rozpoczęli od projekcji filmu „Chleb”- opowiada Julka. Film wprowadził uczestników w nastrój panujący w muzeum. Przedstawiał historię chleba oraz zmiany jakie zaszły w procesie produkcji pieczywa. Po takim wprowadzeniu zostało tylko umyć ręce i zabierać się do pracy. Własnoręcznie wykonali bułeczki różnych kształtów. Przez chwilę każdy z nich był piekarzem i była to doskonała zabawa! Podczas gdy bułeczki trafiły do pieca, przewodnik zaprosił grupę do zwiedzania muzeum. W muzeum grupa czuła się swobodnie - nie ma tu tabliczek ostrzegawczych „nie dotykać" i opisujących eksponaty. Z zaciekawieniem i skupieniem uczestnicy słuchali, oglądali i pytali. Ciekawostką była informacja, że ciasto chlebowe do 1920 roku można było ugniatać nogami, podobnie jak kapustę. W samym muzeum jak i przed budynkiem można było zobaczyć dzielarki do bułek, krajalnice do chleba, znakowarki do kajzerek, młynki, maszyny do trzepania worków po mące, żarna, dzieże, drylownice, drewnianą lodówkę z XIX wieku. Ostatnim etapem zwiedzania był udział w lekcji w dawnej szkole. Pani opowiadała o historii nauczania i zwyczajach panujących przed laty w szkołach, szczególnie zwróciliśmy uwagę na dyscyplinowanie uczniów. Nie było im łatwo! - zauważył Marcin.
Pisaliśmy rysikami na glinianych tabliczkach. Obejrzeliśmy sprzęty szkolne: komputery, dawne tornistry, mapy, piórniki, kałamarze, mundurki itp. W sali zwanej bacówką wykonanej drewna rozkoszowaliśmy się smakiem własnoręcznie wykonanej cieplutkiej i pachnącej bułeczki. Degustacja była wspaniała! - wspomina Gabryś.
Uczestnicy projektu mogli także podziwiać zamek w Bobolicach i ruiny zamku w Mirowie. Dzięki Pani Przewodnik charakter wycieczki nie był tylko krajoznawczy, ale również historyczny. Dzieci miały okazję poznać dzieje zamku i obejrzeć znajdujące się w nim eksponaty. Dowiedziały się, że Mirów powstał prawdopodobnie w XIV wieku, jako strażnica zbudowana z fundacji Kazimierza Wielkiego.
"Brrr zimno… czyli ciekły azot" - pod takim tytułem przebiegły niezwykle widowiskowe warsztaty, przeprowadzone przez ekipę Pana Korka w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Podopieczni świetlicy środowiskowej KRAINA PRZYJAŹNI podczas spotkania mogli się przekonać jak niska temperatura (minus 196°C) zmienia właściwości różnych materiałów i przedmiotów. W zaimprowizowanym laboratorium młodzi naukowcy wykonali także doświadczenia dotyczące związku temperatury, ciśnienia i objętości dla gazów.
Czy można kogoś polać ciekłym azotem? Odpowiedzią na to pytanie był eksperyment, w którym wzięli udział nasi podopieczni. Przy tej okazji dowiedzieli się o zjawisku Leidenfrosta, niemieckiego lekarza i chemika. Spotkanie zakończyło wielkie, ale bezpieczne BUM oraz degustacja … azotowych lodów.
Podczas wycieczki do Ogrodu Botanicznego w Mikołowie niesamowitą przygodą była gra terenowa. Cała grupa wraz z przewodnikiem poznawała najpierw Śląski Ogród Botaniczny oraz historię jego siedziby na Sośniej Górze. Następnie podzieleni na dwie grupy otrzymali dokładne instrukcje oraz mapy i ruszyli w teren. Zabawa była wspaniała.
Aktywny sposób spędzenia czasu tak spodobał się naszym podopiecznym, że wycieczka do ZOO w Chorzowie okazała się być strzałem w dziesiątkę i niesamowitą lekcją przyrody. Niewątpliwie największą atrakcją były lemury, które chłopcy oglądali „z bliska”- oddzieleni barierą ze szkła. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszyła się słoniarnia wraz z jej mieszkańcami oraz pawilon małych ssaków. Po kolejnej „lekcji przyrody w terenie” i dniu pełnym wrażeń z niecierpliwością wszyscy czekali na kolejne wakacyjne wyprawy.
W chwilach wolnych od podróżowania uczestnicy projektu "WAKACYJNA AKADEMIA ROZMAITOŚCI” odwiedzali NEMO, gdzie korzystali z basenu krytego i otwartego oraz grali w kręgle. Pobyt w Aquaparku okazał się sposobem na wspaniałą zabawę, naukę pływania, doskonalenia technik pływackich a także zawierania nowych znajomości.
Wielu wrażeń dostarczyło dzieciom także spotkanie z Panią Ewą Gajczak ze Stowarzyszenia Ziemia i My, która poprowadziła warsztaty z artrecyklingu. Dzieci stworzyły niepowtarzalne ozdoby i nietuzinkową biżuterię. Szmaciane wianki, opaski, bransoletki, naszyjniki są teraz ich unikalną ozdobą. Przygoda z przetwarzaniem niepotrzebnych rzeczy uruchomiła ich wyobraźnię i wrażliwość artystyczną.
Również niecodzienne warsztaty dla podopiecznych poprowadziła niewidoma artystka – Katarzyna Nowak z Wrocławia. Dzieci mogły aktywnie uczestniczyć w opowiadanych, granych i śpiewanych bajkach. Było zatem trochę teatru, tańca, śpiewu, a każda bajka niosła ze sobą przesłanie, co pozwoliło spełnić jej rolę edukacyjną. Wartością dodaną "Kasieńkowego Bajania” była również możliwość obcowania dzieci z osobą niewidomą, która w sposób ciekawy przenosiła uczestników w świat wyobraźni. Uśmiechnięte buzie dzieci stanowiły dowód na to, że zabawa była dla nich dużym przeżyciem.
Ale największą atrakcją okazał się IV Wakacyjny Piknik Integracyjny w Parku Hallera. Był konkurs "Mam talent”, świetlicowa grochówka oraz Wakacyjny Bazarek Świetlicowy- rozdanie nagród za udział w różnorodnych konkursach organizowanych podczas wakacyjnych wędrówek. Nagrody dla dzieci (sprzęt sportowy) ufundował Decthlon z Sosnowca. We wspólnym biesiadowaniu wzięli udział także rodzice naszych podopiecznych.
Podczas każdego wyjścia w plener, czy wycieczki realizowane były warsztaty fotograficzne, dające dzieciom okazję do poznania tajników praktycznego wykonywania zdjęć aparatem cyfrowym. Z fotografii zrobionych w czasie letnich wypraw, stworzyli kolejny fotoreportaż „Lato w obiektywie”.
Wszystkie zaplanowane formy aktywności promowały zdrowy styl życia, ukazywały uczestnikom możliwości spędzania wolnego czasu. Realizowane były zadania proponowane przez OGÓLNOPOLSKĄ KAMPANIĘ EDUKACYJNĄ "ZACHOWAJ TZREŹWY UMYSŁ”. Działania podejmowane w czasie wakacji służyły kształtowaniu wśród dzieci postaw prozdrowotnych, zachęcały do ciekawego i wartościowego sposobu spędzania czasu wolnego.
Źródło: http://ngo.dabrowa-gornicza.pl