Czy w Polsce jest potencjał, aby pozyskiwać fundusze z sektora prywatnego
No właśnie, jest czy nie ma? Zdania są podzielone. A linia podziału przebiega dokładnie pomiędzy dwoma grupami organizacji: tymi, które pozyskują fundusze z sektora prywatnego i tymi, które tego nie robią. "Polacy od zawsze mieli otwarte serca, ale teraz mamy coraz większą świadomość znaczenia, jakie daje nasza pomoc potrzebującym. Zarówno w działaniu lokalnym, jak i międzynarodowym" – przekonuje Katarzyna Kordziak-Kacprzak z UNICEF Polska.
– Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadome tego, że działania charytatywne są konieczne i że naprawdę dają rezultaty – dodaje.
Polacy chcą pomagać i robią to chętnie. Potwierdzeniem tego jest coroczny narodowy zryw na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tej jednej niedzieli w roku miliony Polaków solidaryzują się z potrzebującymi, wrzucając datki do puszek tysięcy wolontariuszy. To samo obserwujemy podczas klęsk żywiołowych i kataklizmów. Polacy bardzo chętnie włączają się do tego typu akcji. W zeszłym roku PCK zebrało ponad 6 milinów złotych podczas zbiórki publicznej na rzecz powodzian. Obecnie jest prowadzona akcja pomocy głodującym w państwach tzw. Rogu Afryki. Do połowy października br. UNICEF Polska zebrał od darczyńców ponad 1,6 miliona złotych, a kampania trwa nadal, więc kwota będzie rosła.
Kolejną dużą zmianę na rynku darczyńców indywidulanych spowodowało wprowadzenie 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Co prawda osoby prywatne w tym przypadku nie przekazują organizacjom pieniędzy z własnej kieszeni, ale ułamek podatku należącego do skarbu państwa, jednak spowodowało do duży wzrost świadomości wśród podatników. Darczyńcy stają się coraz bardziej zaangażowani w to, żeby dowiedzieć się co się dzieje z pieniędzmi powierzonymi organizacjom – zauważa Anna Szwapczyńska z VIVY!. Z pewnością konkurencja na rynku organizacji pozarządowych, wymusza na nich coraz większy profesjonalizm i transparentność. Jeszcze parę lat temu statystyczny Kowalski nie myślał o tym, żeby przekazywać pieniądze na organizacje charytatywne - dodaje Anna Krzysztofowicz z Fundacji Akogo? - W związku ze zmianami w naszym kraju, świadomość potrzeby pomagania innym wzrosła. W konsekwencji tego, profesjonalizuje się także rynek fundraisingu w Polsce. Dziś na rynku funkcjonują już organizacje, które właśnie z sektora prywatnego zbierają miliony złotych rocznie.
Trzeba pamiętać jednak, że fundraising nie działa jak wygrana w LOTTO. Samo zatrudnienie fundraisera nie spowoduje, że w ciągu kilku miesięcy na konto naszej organizacji wpłyną miliony złotych. Fundraising to trudna, wielomiesięczna praca, która ma na celu budowanie relacji z darczyńcą. A ciężko zbudować relację i pozyskać czyjeś zaufanie w jeden dzień. Prowadzenie dialogu z darczyńcą wymaga profesjonalnej wiedzy na temat narzędzi fundraisingowych, czasu, cierpliwości i silnej wiary w to co się robi.
Źródło: Instytut Fundraisingu