Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Czy w ogólnopolskiej Radzie Działalności Pożytku Publicznego powinno obowiązywać ograniczenie liczby kadencji sprawowanych przez jedną osobę? To, budzące wiele emocji, pytanie zadaliśmy Ewie Kulik-Bielińskiej oraz Cezaremu Miżejewskiemu.
Niedawna nowelizacja Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, poza wieloma innymi zmianami, zniosła również (istniejące od 2010 roku) ograniczenie liczby kadencji sprawowanych przez jedną osobę w ogólnopolskiej Radzie Działalności Pożytku Publicznego.
Zgłaszanie kandydatur do kolejnej Rady wzbudziło przy tym wiele kontrowersji. Kilka ze zgłoszonych osób – jeśli zostaną one powołane przez ministra do nowego składu Rady – zasiadać w niej będzie dłużej niż drugą kadencję z rzędu. Część środowiska pozarządowego głośno zaprotestowała przeciwko takiej praktyce. W efekcie jedna z osób, których dotyczyły kontrowersje, a więc Jakub Wygnański, zrezygnowała z kandydowania.
Czy rzeczywiście ograniczenie liczby kadencji służy Radzie, a w szerszej perspektywie sektorowi? Zapytaliśmy o to dwie osoby stojące na odmiennych stanowiskach, obie z doświadczeniem zasiadania w Radzie, obie reprezentujące ważne, duże organizacje – Ewę Kulik-Bielińską, dyrektorkę Fundacji Batorego, oraz Cezarego Miżejewskiego, prezesa Wspólnoty Roboczej Związków Organizacji Socjalnych (WRZOS).
Jesteśmy ciekawi także Waszych głosów. Swoje opinie (maks. 4500 znaków + zdjęcie) przesyłajcie na adres redakcja@portal.ngo.pl.
Miżejewski: Ograniczenie liczby kadencji nie służy interesowi sektora. Kulik-Bielińska: Bez tego grozi nam zarzut oligarchizacji.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.