SCHIMANEK: Warto odrzucić przekonanie, że jesteśmy pępkiem świata, że „z nami grzecznie, bo my społecznie”, w związku z czym oczywiste jest, że państwo czy biznes powinni nas wspierać. Takie podejście z pewnością nie ułatwia współpracy z otoczeniem.
Współpraca organizacji pozarządowych z innymi środowiskami to oczywiście sprawa bardzo indywidualna. Wszystko zależy od tego, co organizacja robi, czy w tym obszarze są aktywne inne podmioty, na ile jest to zrozumiałe dla innych. Organizacje działające na rzecz rozwoju lokalnego będą potencjalnie dobrze dogadywać się samorządami terytorialnymi, a te działające na rzecz rozwoju gospodarczego z biznesem. Nie oznacza to oczywiście, że wzajemne relacje zawsze będą dobre, bo niekiedy obie strony postrzegają się jako konkurenci. Ale porozumiewać się jest na pewno łatwiej, jeżeli łączy nas ten sam przedmiot działania.
Potrzebujemy wspólnej wizytówki III sektora
Współpraca zależy także w dużej mierze od liderów organizacji, bo to oni z reguły odpowiadają za relacje zewnętrzne i ewentualne sojusze. Jeżeli liderem jest człowiek otwarty na innych, empatyczny, ale też wytrwały, to jego organizacja ma większe szanse na dobrą współpracę z otoczeniem. Oczywiście liderzy organizacji są różni, nie zawsze mają wspomniane cechy, tak jak zresztą różni są ich potencjalni partnerzy z innych środowisk. Charakter ciężko zmienić, ale wszyscy możemy uczyć się tego, jak słuchać innych i jak z nimi prowadzić dialog, a to ma także znaczenie dla nawiązywania współpracy.
Pokażmy partnerom korzyści ze współpracy z NGO!
Stworzenie i upowszechnienie takiej wspólnej „wizytówki” trzeciego sektora to przede wszystkim nasze, organizacji, zadanie. To my powinniśmy otoczeniu tłumaczyć, na czym polega nasza rola i specyfika. Do tego warto odrzucić – cały czas gdzieś pokutujące – przekonanie, że jesteśmy pępkiem świata, że „z nami grzecznie, bo my społecznie”, że poświęcamy się dla innych, w związku z tym oczywiste jest, że państwo czy biznes powinni nas wspierać. Takie podejście z pewnością nie ułatwia współpracy z otoczeniem.
Oczywiście powinniśmy mówić o społecznych efektach naszych działań, ale jednocześnie pokazywać korzyści, jakie mogą z tego płynąć dla naszych potencjalnych partnerów, dla samorządów, dla mediów czy dla biznesu, czyli stosować znaną od lat w biznesie strategię wygrany-wygrany (z angielska zwaną: win-win). W ten sposób zwiększamy szanse na współpracę, bo nasi partnerzy obok korzyści społecznych widzą w niej także własny interes. A trudno przecież wymagać, aby urzędnicy, biznesmeni, dziennikarze czy prawnicy byli altruistami. Pod tym względem musimy się jeszcze sporo nauczyć. Wydaje mi się, że większość organizacji nie przywiązuje należytej wagi do komunikowania o efektach swoich działań, organizacje nie potrafią również mówić o nich w sposób prosty, zrozumiały dla otoczenia, nie są także skuteczne w docieraniu do ludzi z informacjami o tym, co robią, nie mówiąc już o poszukiwaniu i pokazywaniu korzyści dla potencjalnych partnerów.
Mamy wspólne wartości?
Wracając na koniec do naszej „etykietki”, to wydaje się, że – zwłaszcza obecnie, przy tak dużym zróżnicowaniu trzeciego sektora – powinniśmy poszukiwać do niej tego, co nas łączy, co jest wspólnym mianownikiem, co wyróżnia nas z otoczenia. Nie mam gotowej propozycji, ale sądzę, że jest to pomaganie (na różne sposoby) każdemu, aby mógł stać się lepszym człowiekiem i obywatelem. To wartości, które niezależnie od wyznawanego przez nas w organizacjach światopoglądu, ideologii czy wiary, powinny być dla nas wspólne, na przykład szacunek dla praw i godności każdego człowieka, wzajemność czy solidarność.
Gdyby przyjąć, że tak jest, to stają przed nami dwa wyzwania. Mniejsze: jak to sformułować w sposób prosty i zrozumiały dla innych. Oraz większe: jak w praktyce nie zagubić tych wartości, tak, aby nasza sektorowa „etykieta” była zgodna z tym, co rzeczywiście robimy.
MASZ ZDANIE? CZEKAMY NA WASZE GŁOSY (MAKS. 4500 ZNAKÓW) PLUS ZDJĘCIE NA ADRES: REDAKCJA@PORTAL.NGO.PL
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Większość NGO nie przywiązuje należytej wagi do komunikowania efektów swoich działań, nie potrafi również mówić o nich w sposób zrozumiały dla otoczenia.