Czy można zarazem pomóc i zaszkodzić organizacjom pozarządowym? Można...
Już niebawem, na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie rozpatrywany projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz ustawy o Funduszu im. Komisji Edukacji Narodowej (druk 509). Autorami tego dokumentu są posłowie Platformy Obywatelskiej. Z jednej strony wydaje się on korzystny dla organizacji pozarządowych, z drugiej natomiast jest ewidentnie szkodliwy. Zacznijmy od wiadomości pozytywnych.
Teraz złe wieści. W projekcie ustawy
przygotowanym przez Platformę znajduje się również zapis, który
podtrzymuje funkcjonowanie Funduszu im. Komisji Edukacji Narodowej.
W art. 3 proponuje się pewne kosmetyczne zmiany w sposobie
obliczania dochodów Funduszu im. KEN umacniając tym samym szkodliwy
sposób finansowania tej instytucji, który co do idei koliduje z
"mechanizmem jednego procentu". W uzasadnieniu do projektu ustawy
posłowie tłumaczą, że ich intencją było rozwiązanie ewentualnych
problemów, które mogą się pojawić w sytuacji, kiedy informacje
podane przez podatnika chcącego przekazać "jeden procent" za
pośrednictwem urzędu skarbowego okażą się niepoprawne (błędny numer
konta bankowego, błędna nazwa, lub adres siedziby organizacji), lub
okaże się, że wskazana przez podatnika w zeznaniu podatkowym
organizacja została wykreślona z rejestru w okresie pomiędzy
złożeniem zeznania a przekazaniem środków przez urząd. Wówczas
wedle pomysłu projektodawców kwota błędnie rozdysponowanego podatku
byłaby przeznaczana na rzecz Funduszu im. Komisji Edukacji
Narodowej (zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 1 lit. c) ustawy z dnia 29
sierpnia 2005 r. o Funduszu im. Komisji Edukacji Narodowej).
Posłowie zajęli się więc mało istotnym szczegółem zapominając, że
prawdziwym problemem jest to, że Fundusz im. KEN jest finansowany w
oparciu o absurdalne zasady.