HAUSNER: Żadne zmiany nowelizacyjne nie są dziś tak ważne, jak szereg strategicznych działań, które wspomagają ustawę.
Chcę uniknąć dzielenia skutków ustawy na dobre i złe. Można jedynie określić, które rozwiązania ustawowe są zbliżone do wyobrażenia lub rozwijają się we właściwym kierunku. W tym rozumieniu za zdecydowanie pozytywne uznaję wzmocnienie mechanizmów współpracy jednostek samorządu terytorialnego z organizacjami pozarządowymi. Można oczywiście argumentować, że ta współpraca nie wszędzie jest wystarczająco intensywna, nie wszędzie jest rozwojowa, jest często nadmiernie zrutynizowana, ale generalnie żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości niż wówczas, kiedy organizacje i samorząd pałały do siebie nieufnością i niechęcią.
Kilka trendów rozwija się w dobrym kierunku
Drugie rozwijające się ustawowe rozwiązanie to 1%. Choć uważam, że sposób jego wykorzystywania zaczyna psuć tę ideę: 1% na pożytek publiczny staje się w coraz większym stopniu pożytkiem prywatnym i takiej złej praktyki powinno się zakazać. Cieszy mnie jednak popularność, jaką 1% cieszy się wśród obywateli. Przypominam sobie, kiedy dziesięć lat temu jedynie bardzo niewielka liczba osób decydowała się na przekazanie swojego podatku. Dziś widzimy, że z roku na rok liczba tych osób rośnie. Do tego coraz więcej osób przekazuje swój procent świadomie – i jest to niewątpliwie ogromny sukces idei 1%.
Po trzecie, status pożytku publicznego coraz częściej wymusza na organizacjach przejrzystość. Był to jeden z celów ustawy. Powiedziałbym, że to proces, ale widocznie postępujący. Nie mogę powiedzieć, że którakolwiek z tych kwestii jest zamknięta, ale sprawy idą w dobrym kierunku.
Potrzebna nie nowelizacja, ale wizja rozwoju
Ustawa jest fundamentem, na podstawie którego działamy, jednak nie ona „czyni” działanie. To ludzie działają w ramach obowiązującego prawa. Dlatego uważam, że żadne zmiany nowelizacyjne nie są dziś tak ważne, jak szereg strategicznych działań, które wspomagają ustawę.
Dla przykładu: aby Fundusz Inicjatyw Obywatelskich mógł działać lepiej, potrzebna jest wizja rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Osobiście uważam, że sektor publiczny powinien dziś wspierać projekty, które są innowacyjne i partnerskie, ale również te, które poszukują nowych mechanizmów waloryzacji tego, co tworzy („produkuje”) sektor pozarządowy. Uważam, że dziś, w czasach kryzysu, jest nam to potrzebne. Ważne jest to, aby organizacje mogły podjąć ryzyko poszukiwania nowych rozwiązań, przetestować je, a wygenerowaną wiedzą podzielić się z innymi. Ta nowa wiedza jest w tej chwili ważniejsza, niż jedynie umożliwianie określonej liczbie organizacji realizowanie standardowych działań.
Źródło: inf. własna ngo.pl