Jako członkowie wirtualnej społeczności mamy nieograniczone możliwości i większość z nas korzysta z dobrodziejstwa Internetu. W sieci nie tylko kupujemy i komunikujemy się, ale także organizujemy w grupy tematyczne. Siła i mądrość tłumu wielokrotnie doprowadziła do wypracowania skutecznych rozwiązań problemów społecznych i gospodarczych. Teraz internauci pokazują także zainteresowanie finansowaniem ważnych dla nich lub intrygujących inicjatyw. To szansa dla twojej organizacji.
Wszyscy rozwiązują twój problem
Tłum finansuje twój projekt
W 1856 francuz Frédéric Auguste Bartholdi postanowił przygotować pomnik na uświetnienie setnej rocznicy uchwalenia Konstytucji w USA, która przypadała 11 lat później. Prezent, który do dziś stoi na wyspie widocznej z Manhattanu, nie ujrzałby światła dziennego, gdyby nie pomysł Josepha Pulitzera, który zaproponował mieszkańcom Nowego Jorku miniatury dość dziwnego pomnika w zamian za drobne wpłaty. Pozyskane w ten nietypowy sposób pieniądze pozwoliły sfinansować monument, na którym stoi powszechnie dziś znana Statua Wolności.
141 lat później fani brytyjskiej grupy rockowej Marillion dobrowolnie zrzucili się na pieniądze potrzebne do organizacji trasy koncertowej. Pokazali ogromne zainteresowanie twórczością ulubionych artystów i dzięki małym wpłatom zebrali ponad 60 000 dolarów. Obecnie mechanizm przekazywania mikrowpłat na rzecz realizacji określonych projektów jest niezwykle popularny i umożliwił na przestrzeni ostatnich lat realizację ponad pół miliona interesujących przedsięwzięć.
Choć finansowanie społecznościowe powstało jako oddolny nurt, zrodzony z konieczności zdobycia budżetu dla małych, często lokalnych projektów, to jest niemało takich przedsięwzięć, które przekroczyły barierę miliona. Amanda Palmer zebrała 1,3 mln dolarów na wydanie płyty wśród swoich fanów, Eric Migicovsky przekroczył barierę dziesięciu milionów dolarów przedsprzedając zegarek, który zaprojektował, pokazując jedynie jego wizualizację i niedziałający prototyp. Przykłady sukcesów można znaleźć także w Polsce:
- Fundacja Zmiana zebrała 1200 zł na wyposażenie Praskiej Biblioteki Sąsiedzkiej[iv]
- Fundacja Cohabitat zebrała 97 877 zł na organizację festiwalu „Cohabitat Gathering”[v]
- Fundacja Nowoczesna Polska zebrała 1056 dolarów na nagrodę „Future of Copyright”[vi]
- Fundacja Art. Transparent zebrała 6400 zł na Przegląd Sztuki Survival[vii]
Zaprezentowane projekty to jedynie część, a na każdym polskim portalu finansowania społecznościowego odszukać można liczne projekty wydawnicze, muzyczne i nietypowe realizacje organizacji pozarządowych.
Jak przygotować własny projekt?
Organizacje pozarządowe w ramach swojej działalności mogą wskazać wiele projektów, które nie są realizowane z powodu braku środków. Crowdfunding zamiast być źródłem ogólnych darowizn, pozwala zainteresować ludzi poszczególnymi inicjatywami. Możliwość poczucia posiadania wpływu na konkretne przedsięwzięcie oraz otrzymanie bonusów związanych z jego realizacji jest motywujące dla wspierających. Określa się to mianem emocjonalnej stopy zwrotu, na którą składa się uzyskanie faktycznej nagrody (książki, biletu, kopii filmu, płyty CD, wstępu na warsztat) oraz cząstki niematerialnej opartej na poczuciu uczestnictwa i współtworzenia.
"To jest koło. Na Kickstarterze znajdzie się ktoś, kto to sfinansuje, prawda?"
Projekt powinien zawierać szczegółowy opis przedsięwzięcia, jego twórców, materiały multimedialne oraz zestaw atrakcyjnych bonusów. Najczęściej korzysta się w tym celu ze specjalnych portali internetowych, które zapewniają ochronę prawną, dostęp do gotowej infrastruktury IT oraz społeczności osób zainteresowanych taką formą wsparcia. Wśród platform działających w Polsce należy wyróżnić beesfund.com (projekty komercyjne), myseed.pl, polakpotrafi, wspieramkulture.pl, czy wspieram.to.
Crowdfunding a polskie prawo
Finansowanie społecznościowe jest w Polsce w pełni legalne i dostępne dla każdej organizacji pozarządowej. Najczęściej funkcjonuje w formie dwustronnych darowizn lub przedsprzedaży produktów i usług. W tym drugim przypadku rodzi obowiązki podatkowe, natomiast projekty o charakterze komercyjnym powinny być rozliczone na zasadach takich, jak tradycyjna sprzedaż. Warto pamiętać, że crowdfunding nie opiera się na zapisach ustawy o zbiórkach publicznych i tym samym nie wymaga uzyskania zgody administracyjnej. Należy jednak odnotować, że 28 sierpnia 2013 Rada Ministrów przyjęła nowy projekt ustawy o zbiórkach publicznych i został on skierowany do prac sejmowych. Przewiduje on, że zbiórki publiczne za pośrednictwem internetu przy wykorzystaniu przelewów bankowych nie będą wymagały zgody Ministra Administracji i Cyfryzacji, a jedynie będą podlegały zgłoszeniu. Ta forma będzie zatem w ciekawy sposób współgrać z finansowaniem społecznościowym i zwiększy potencjał organizacji pozarządowych do pozyskiwania środków.
Crowdfunding rozsadza wiele barier w dostępie do finansowania i uzdrawia część mechanizmów i nieformalnych norm na rynku. Sprawia, że realizowane są najlepsze projekty, które popierają internauci, a nie te na który można uzyskać grant. Zdecydowanie mocniej angażuje też wspierających w działania inicjatorów projektu, gdyż czują się oni faktycznymi współtwórcami projektu, a nie jedynie darczyńcami. Kluczowym aspektem jest też fakt, iż crowdfunding doskonale współdziała z innymi źródłami finansowania NGO, a doświadczenia fundraisera są bardzo przydatną umiejętnością przy prowadzeniu kampanii finansowania społecznościowego. Warto spróbować swoich sił we współpracy z kreatywną społecznością internautów, chętnie wspierających najlepsze projekty.
Źródło: Technologie.org.pl