Coraz bliżej siebie. Federalizacja w kulturze
Organizacji kulturalnych jest w sektorze ponad 27 procent. Zajmują się wszystkimi dziedzinami sztuki, animują lokalne środowiska, pracują z niepełnosprawnymi. Bogactwo działań tego sektora sprawia, że jest on dosyć rozdrobniony, a liderzy organizacji niechętni współpracy. Z drugiej jednak strony jest to jedna z najbardziej innowacyjnych branż trzeciego sektora. Od półtora roku z mozołem wyłania ona swoją reprezentację.
Jak nas dzielić
1. Część z nich została założona przez artystów, którzy nie chcieli lub nie mogli znaleźć sobie miejsca w ramach tradycyjnych instytucji. Ich głównym celem jest działalność artystyczna i wspieranie twórczości danego lidera lub grupy artystów.
2. Kolejna grupa organizacji została powołana przez lokalnych animatorów w oparciu o pracę wolontarystyczną. Ich głównym założeniem jest wspieranie tradycji i lokalnej kultury, a także dbanie o dostępność oferty kulturalnej dla lokalnych środowisk. Przykładem tego typu organizacji są regionalne towarzystwa kulturalne, zrzeszone w ogólnopolskiej federacji.
3. Kolejną częścią sektora są organizacje założone przy dużych i finansowanych głównie przez samorządy instytucjach kulturalnych. By poszerzyć możliwość pozyskiwania środków, pracownicy lub osoby współpracujące z daną instytucją zakładają stowarzyszenie lub fundację, która wspiera działania programowe instytucji.
4. Nie wolno nam też zapominać o organizacjach grantodawczych, które prowadzą programy kulturalne. Do niedawno największą z nich była Fundacja im. Stefana Batorego, a obecnie jednymi z najważniejszych są Fundacja Wspomagania Wsi, Fundacja Kultury, Fundacja im. Leopolda Kronenberga.
5. Jest także wiele organizacji pozarządowych, których głównym celem statutowym nie jest działalność kulturalna, a mimo to bardzo często organizują imprezy o takim charakterze. Traktują kulturę jako doskonałe narzędzie promocji, przyciągające tłumy potencjalnych odbiorców i donatorów, lub jako środek do innego, bliższego sobie celu (koncerty charytatywne, występy i warsztaty artystyczne dla niepełnosprawnych lub przewlekle chorych). Te organizacje rzadko określają siebie jako kulturalne, choć przecież aktywnie działają na tym polu.
Głównymi kierunkami działań kulturalnych organizacji pozarządowych są
animacja kultury, wspieranie i realizacja przedsięwzięć artystycznych, edukacja przez sztukę,
artterapia, działania socjokulturalne. Pozarządowy sektor kulturalny jest bardzo zróżnicowany i
bogaty. c Bogactwo działań tego sektora sprawia, że jest on dosyć rozdrobniony, a liderzy
organizacji niechętni współpracy. Z drugiej jednak strony jest to jedna z najbardziej innowacyjnych
branż trzeciego sektora. Podobnie jak inne organizacje, tak i te kulturalne, cechują się
elastycznością, kreatywnością i efektywnością, szczególnie w porównaniu z tradycyjnymi formami
instytucjonalnymi (muzeami, teatrami repertuarowymi, filharmoniami, domami kultury). Jednak wciąż w
porównaniu z nimi, nie cieszą się wystarczającym zaufaniem władz samorządowych.
Ku federacji
Najważniejszymi porozumieniami organizacji działających na polu
kultury są Ruch Stowarzyszeń Regionalnych Rzeczpospolitej Polskiej, zrzeszający lokalne towarzystwa
z całej Polski blisko 70 organizacji) oraz Porozumienie Ogólnopolskie Stowarzyszeń i Fundacji
(POSIF). Istnieje także Sieć Pozarządowych Inicjatyw Kulturalnych (SPIK), założona w marcu 2003
roku. Na początku miesiąca w Lublinie i pod koniec w Warszawie, ukonstytuowała się nieformalna
koalicja organizacji kulturalnych z różnych stron kraju. Łączy je działalność na rzecz środowisk
lokalnych oraz specyficzny stosunek do kultury traktujący ją nie tylko jako pole osiągnięć
artystycznych, ale również jako narzędzia edukacji, animacji i zmian społecznych.
To właśnie powstanie SPIK (choć nie tylko) świadczy o wyraźnej zmianie
nastawienia organizacji kulturalnych do wzajemnej współpracy. Stopniowo liderzy dojrzewali do
decyzji o zawiązaniu ogólnobranżowego porozumienia. Zauważyli potrzebę rzecznictwa naszych
specyficznych interesów, przekonywali się do wzajemnego wspierania się i dzielenia informacjami.
Wobec samorządów i Ministerstwa Kultury stopniowo postawa partnerska i gotowość współpracy
wypierała postawę roszczeniową. To świadczy, że powoli sektor kulturalny - tak oporny na procesy
federalizacyjne, skrajnie indywidualistyczny, rozdrobniony i konkurujący ze sobą, rozwinął się i
dojrzał.
Kilka z organizacji kulturalnych aktywnie włączyło się w proces
przygotowywania statutu Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych i rejestracji tego
związku stowarzyszeń. Było to wydarzenie, które było bardzo ważne dla całego trzeciego sektora w
Polsce, nie tylko dla kultury. Mam jednak wrażenie, że zbyt mało organizacji z tego pola potrafiło
aktywnie wykorzystać możliwości jakie daje członkostwo w OFOPie. Wydaje się, że wciąż jest to
problem braku utożsamiania się wielu organizacji kulturalnych w resztą sektora.
Tekst jest fragmentem podsumowania roku 2003, przygotowanym przez Stowarzyszenie Stacja
Szamocin.
Źródło: inf. własna