Ciężko wyobrazić sobie życie bez dostępu do Internetu. Jako, że potrzebujemy go niemalże wszędzie, być może warto zastanowić się nad tym, czy nie udałoby się zmniejszyć kosztów, jakie niesie ze sobą kilka połączeń internetowych wykupionych jednocześnie…
Pierwszym krokiem jest redukcja ilości wykupionych połączeń. Wykorzystajmy w tym celu zaawansowane możliwości dzisiejszego Internetu mobilnego – jego prędkość jest porównywalna z połączeniem kablowym, a możemy dodatkowo zabrać go ze sobą w dowolne miejsce. Modem USB możemy podłączyć nie tylko do komputera, ale również do większości routerów, a więc połączenie będzie współdzielone pomiędzy wieloma komputerami. Co za tym idzie, możemy go z powodzeniem używać również jako sieci firmowej lub domowej.
Oczywiście problemy mogą pojawić się, jeżeli będziemy daleko poza dużym miastem lub głęboko wewnątrz budynków – anteny modemów mobilnych nie są aż tak silne, a zasięg, czy raczej jego brak, mogą skutecznie utrudnić życie. Jeżeli zdecydujemy się na przesiadkę na Internet mobilny, warto dokładnie przestudiować mapy zasięgu, jakie oferują poszczególni dostawcy i sprawdzić, czy nie zostaniemy rzuceni na sieciową pustynię.
Kolejnym krokiem na drodze do obniżenia opłat za Internet, jest zmniejszenie transferu w smartfonie. Warto sprawdzić, jaką ilość danych zużywamy miesięcznie, a za jaki transfer płacimy – być może okaże się, że wcale nie potrzebujemy tak dużego limitu danych, jaki mamy uruchomiony. W dobie powszechnego Wi-Fi, wysokie limity w smartfonach wydają się zupełnie zbędne.
Możemy również zamienić koszty, np. rezygnując z tradycyjnego połączenia telefonicznego na rzecz technologii VoIP, czyli telefonu internetowego. Działa on tak samo, jak „zwykły”, tyle że nie ponosimy kosztów utrzymania dodatkowej linii. Abonament opłacamy firmom oferującym usługi VoIP i jest on o wiele bardziej korzystny, niż tradycyjne rozwiązania. Dodatkowo, większość operatorów oferuje usługi dodatkowe – darmowe połączenia między pracownikami, darmowe połączenia z komórek za pośrednictwem Wi-Fi i komputerów, uruchomienie wirtualnego faksu czy call center.
Nieco odmiennym rozwiązaniem będzie wykorzystanie smartfona, jako routera bezprzewodowego. Większość modeli działających pod kontrolą Androida i Windows Phone ma takie funkcje, zatem z łatwością możemy zrezygnować z Internetu mobilnego (w formie osobnej usługi z modemem) i wykorzystać transfer dostępny w ramach abonamentu telefonicznego.
Problemem może być dostęp do mobilnego Internetu zagranicą. O ile wystarczy nam dostęp w hotelu, nie powinno stanowić to większej przeszkody. Gorzej, jeżeli potrzebujemy sieci pod ręką wszędzie. W takim wypadku, najlepszym wyjściem jest chyba zakupienie startera lokalnego operatora i opłacenie transferu, jaki nas zadowala. W przeciwnym razie, rachunek za Internet mobilny może przyprawić o palpitację serca.
Można, oczywiście, wykupić u rodzimego operatora pakiet transferowy przygotowany z myślą o przebywaniu poza granicami kraju, ale ceny takich usług wciąż są absurdalnie wysokie. Lepiej więc zaznajomić się z lokalnym rynkiem telekomunikacyjnym i skorzystać z karty SIM dostępnej na miejscu.
Źródło: Technologie.ngo.pl