Co z tą młodzieżą? Młodzi potrzebują wspólnoty i akceptacji
WALKOWSKA-LIPKO: Młodzi wolontariusze MPW wyraźnie tego szukają – chcą spotykać nowych ludzi, rówieśników, z którymi łączą ich te same wartości czy zainteresowania. Jeśli tego nie dostają, jeżeli nie odnajdują się w grupie, to na ogół odchodzą.
Wolontariusze, którzy przychodzą do Muzeum Powstania Warszawskiego, to ludzie wyjątkowi. A ci, którzy zostają z nami na dłużej, są szczególni. Dlatego grupa osób, z którymi pracuję, nie jest reprezentatywna, ale stanowi raczej elitę młodzieży. Właśnie dlatego tak kocham moją pracę i uwielbiam ludzi, których tu spotykam.
Patriotyzm przyciąga do Muzeum Powstania Warszawskiego
Warto przyjrzeć się temu, dlaczego takie osoby wybierają akurat Muzeum jako miejsce swojej aktywności. Podczas rozmów wstępnych bardzo często mówią o zainteresowaniu historią oraz chęci pogłębienia wiedzy historycznej. Opowiadają także o powstańczych korzeniach w rodzinie. Równie często wspominają o wartościach, jakie przyciągają ich właśnie do nas. Chodzi między innymi o wrażliwość, zwrócenie uwagi na drugiego człowieka, empatię, chęć, by dawać, a nie brać. Ważne są również takie ideały jak honor czy poczucie odpowiedzialności, których często we współczesnym świecie im brakuje. Niewątpliwie uczucia patriotyczne są jednym z powodów, które przyciągają ludzi do MPW.
Ale to wszystko nie wystarczy, by młodzi ludzie zostali i byli wolontariuszami. Do tego potrzebne jest również stworzenie społeczności. Młodzi wolontariusze MPW wyraźnie tego szukają – chcą spotykać nowych ludzi, rówieśników, z którymi łączą ich te same wartości czy zainteresowania. Jeśli tego nie dostają, jeżeli nie odnajdują się w grupie, to na ogół odchodzą. To ciekawe, bo tej potrzeby nie mają osoby ze starszego pokolenia, które działają raczej jak samotne wilki, które mają sprecyzowane oczekiwania oraz umiejętności i chętnie się nimi dzielą.
Klub Historyczny w Muzeum Powstania Warszawskiego
Młodzież szuka u nas przyjaźni, wspólnoty i możliwości bycia w grupie. Być może jest to przejaw szerszego zjawiska społecznego – kiedyś tę potrzebę wypełniało podwórko. Dziś szukają innych miejsc, w których mogliby się spotykać. Jednym z nich jest Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zależy nam na tworzeniu przestrzeni do spotkań – dlatego organizujemy wydarzenia edukacyjne, skierowane tylko i wyłącznie do naszych wolontariuszy. Działa u nas Klub Historyczny, w którym regularnie odbywają się wykłady, spotkania, warsztaty, wyjazdy do innych miast czy innych muzeów. To sposób na integrację osób, które mają podobne zainteresowania.
Być razem w Centrum Wolontariatu MPW
Staramy się też integrować młodych w działaniu – na przykład podczas odbywających się w Muzeum wydarzeń kulturalnych i promocyjnych. Wtedy wolontariusze zbierają się w naszym Centrum Wolontariatu – tu mogą się spotkać, porozmawiać, wymienić doświadczeniami. To miejsce dla nich.
By budować społeczność, warto też po prostu być ze sobą. Dlatego raz do roku organizujemy kilkudniowy wyjazd integracyjny. Z inicjatywy samych wolontariuszy powstała również grupa na Facebooku, która stała się głównym kanałem komunikacji między nimi – miejscem wymiany spostrzeżeń, inspiracji, przestrzenią rekrutacji do konkretnych działań.
Dzięki takim praktykom i temu, że naprawdę jest u nas co robić – co więcej są to działania różnorodne, w których każdy może znaleźć odpowiednie dla siebie miejsce – mamy wolontariuszy, którzy zaczęli działać u nas, gdy byli w gimnazjum, teraz są na studiach i ciągle planują pozostać w Muzeum. To duża radość.
„Odrabiającym wolontariat” też trzeba dać szansę
Warto również dodać, że każdemu należy dać szansę, żeby się sprawdził – przynajmniej przez czas wspólnego zastanawiania się, czy do siebie – jako Muzeum i dany wolontariusz – pasujemy, czy jest nam po drodze. Staram się nie oceniać ludzi na wejściu – i dotyczy to zwłaszcza młodych, w przypadku których pierwsze wrażenie potrafi być szczególnie mylące. Bo nawet jeśli ktoś przychodzi do nas „zdobyć punkty” do rekrutacji do liceum, to a nuż zostanie z nami dłużej? Jeżeli wśród dziesięciu osób, które przyjdą „odrobić wolontariat”, jedna znajdzie tutaj swoje miejsce, złapie bakcyla i zaangażuje się na całego, to było warto.
Dlatego tak istotne jest, żeby w relacji z młodymi ludźmi, którzy chcą być aktywni, unikać oceniania. Młodzi są szczególnie wrażliwi – dopiero się rozwijają, odnajdują w nowej przestrzeni i środowisku. Potrzebują akceptacji, dostrzeżenia ich indywidualności, docenienia, dopasowania odpowiednich zajęć. Właśnie wtedy wspólna praca może przynieść wspaniałe owoce.
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Jeżeli wśród dziesięciu osób, które przyjdą „odrobić wolontariat”, jedna znajdzie tutaj swoje miejsce, to było warto dać im szansę.