(PAP) Tylko co dziesiąty „budżet obywatelski” spełnia wszystkie kryteria wynikające z definicji budżetu partycypacyjnego – ocenia Instytut Obywatelski.
Według najnowszego raportu Instytutu Obywatelskiego najlepsze budżety obywatelskie, spełniające wszystkie najważniejsze kryteria dotyczące zaangażowania obywateli w proces decydowania o lokalnych wydatkach mają: (od 2013 roku) Dąbrowa Górnicza, Kołobrzeg, Krobia, Międzychód, Puławy, Wałbrzych, (od 2014 roku) Warszawa i Wrocław.
Według Instytutu ponad 90 proc. tego typu inicjatyw stanowią „nieobywatelskie pseudobudżety, które tylko naśladują budżet partycypacyjny, a w rzeczywistości mają z nim niewiele wspólnego.”
Zdaniem organizacji jakość „budżetu obywatelskiego” zależy w dużej mierze od możliwości ich współtworzenia przez mieszkańców miasta. W ocenie Instytutu możliwość uczestniczenia w tym procesie powinni mieć wszyscy zainteresowani, na równych prawach. Daje to możliwość wczesnego rozpoznania prawdopodobnych konfliktów, oraz określenia lokalnych zasobów i mobilizacji przyszłych uczestników.
Jako dobry przykład autorzy raportu podają drugą edycję budżetu obywatelskiego w Dąbrowie Górniczej w roku 2014, którą poprzedziła kilkumiesięczna publiczna dyskusja oparta nie tylko na konsultacjach społecznych, ale też na warsztatach ewaluacyjnych.
Z kolei w Łodzi na przygotowywanie zasad przeznaczono kilkanaście miesięcy – co prawda ustalono je w dość formalnym środowisku zespołu przy radzie miasta, ale zasiedli w nim również przedstawiciele organizacji pozarządowych, a jego spotkania były otwarte. W Gdańsku Wrzeszczu w obu edycjach regulamin został wypracowany przez zespół, w którego skład weszli radni, eksperci i mieszkańcy. Instytut sprawdził też, które miasta wydają najwięcej w tej formule. I tak, w kwotach bezwzględnych przoduje Łódź, która w 2013 w ramach budżetu obywatelskiego wyodrębniła aż 30 mln zł. Kolejne miejsca zajęły: Warszawa (26,2 mln zł), Wrocław (20 mln) i Bydgoszcz (11 mln).
Pod względem udziału procentowego budżetów partycypacyjnych w całkowitych budżetach samorządów najwięcej wydały: Kęty (3,4 proc. budżetu), Świdnica (1,987 proc.), Kraśnik (1,859 proc.), Sopot (1,789 proc.) i Skierniewice (1,477 proc.). Budżet partycypacyjny w Polsce pojawił się po raz pierwszy w Płocku, gdzie w latach 2003–2005 Urząd Miasta, PKN Orlen i Organizacja Narodów Zjednoczonych stworzyły tak zwany „fundusz grantowy”, w którego ramach lokalne organizacje pozarządowe ubiegały się o dofinansowanie dla swoich projektów. Jednak dopiero w 2011 r. w Sopocie pojawił się już jako konkretny „budżet obywatelski".