Citymart.com jest platformą internetową łączącą ze sobą lokalne samorządy oraz przedsiębiorstwa społeczne, firmy i organizacje pozarządowe z całego świata. Dzięki niej mogą szybko i efektywnie wymieniać się rozwiązaniami najtrudniejszych nawet problemów. To coś w rodzaju wielkiej, inteligentnej maszyny przetargowej dla zleceniodawców i wykonawców – pisze Paulina Wajszczak dla Ekonomiaspoleczna.pl.
Z badań Citymart wynika, że urzędnicy miejscy wątpią w skuteczność czy rzetelność aż 80% składanych im ofert – brakuje im narzędzi i czasu na ich weryfikację. Aż 67% podpisywanych kontraktów jest konsekwencją kontaktów pozabiznesowych. Oznacz to biliony euro wydanych w przypadkowy i niekoniecznie najbardziej korzystny sposób.
Z drugiej strony nieświadomi konkretnego zapotrzebowania miast i miasteczek na innowacje twórcy spędzają tygodnie i miesiące, próbując sprzedać swoje rozwiązania tu i tam. Na poszukiwanie nowych klientów wydają średnio 40% swoich dochodów.
Scalenie globalnego rynku urbanistycznego (a co za tym idzie – uregulowanie tempa i dynamiki jego rozwoju) postawiło sobie za cel duńskie stowarzyszenie Living Labs Global, które powstało w 2008 roku w Kopenhadze, a w styczniu 2011 roku uruchomiło internetową platformę komunikacyjną Citymart.com. Od maja 2013 roku LLG jest częścią Citymart.com i działa jako firma z siedzibą w Barcelonie i Kopenhadze.
– Model biznesowy Citymart jest finansowany przez honoraria płacone przez miasta od każdej „zbiórki”, dochody wynikają z niezależnych ocen projektów poszczególnych przedsiębiorstw. Citymart jest firmą całkowicie niezależną, zabezpieczoną finansowo w długiej perspektywie czasowej – mówi Sascha Haselmayer.
Przedsiębiorstwa na zbiórkę
Zasady działania Citymart.com wydają się proste: miasta publikują tzw. Call for Solutions czyli Zbiórkę Rozwiązań. Konieczne jest jasne i wyraźne opisanie problemu i oczekiwań dotyczących rozwiązania.
– Aby szukać nowych kontrahentów miasta mogą dołączyć do programu jak LLGA
Publikując swoje „zapotrzebowanie” na stronie Citymart.org, miasto dociera do ponad tysiąca potencjalnych kontrahentów, z których 30% to przedsiębiorstwa społeczne. Kilka miesięcy trwa zbiórka ofert, ich weryfikacja i wybór najlepszej z nich przez jury złożone z potencjalnych interesariuszy.
Na proces weryfikacyjny składają się dwie rundy. W pierwszej członkowie jury przyznają poszczególnym ofertom punkty, zgodnie z kryteriami ewaluacji. Pięć najwyżej punktowanych rozwiązań przechodzi do rundy drugiej, gdzie na drodze dyskusji wybierany jest zwycięzca. Uzasadnienie swojego werdyktu jury przekazuje wszystkim zainteresowanym, którzy mogą je opublikować na stronie Citymart.com. Cały proces trwa zazwyczaj rok, czyli kilkakrotnie mniej niż to się dzieje „tradycyjnymi” metodami.
Aby zoptymalizować zasięg Citymart organizuje we współpracy z różnymi partnerami kolektywne programy zmian. Na przykład obecnie trwa zbiórka rozwiązań w ramach programu „End Poverty” (czyli „Koniec ubóstwa”) zainicjowanego w Dublinie, przy współpracy z Programem Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju. Do programu zgłosiło się trzydzieści miast, z których każde publikuje jeden konkretny problem z zakresu walki z ubóstwem. Swoje programy, oferty, pomysły składają wszelkiego rodzaju firmy i organizacje, wiele z nich to przedsiębiorstwa społeczne specjalizujące się w usługach socjalnych. Szukanie rozwiązań w ramach „End Poverty” zakończy się w 2014 roku.
Według danych Citymart.com platforma pozwala obniżyć koszty związane z procedurami i formalnościami na linii miasto – dostawcy usług o około 10–20 razy.
Reorganizacja afrykańskiej fabryki snów
W 2011 roku z usług Citymart.com zdecydowało się skorzystać Lagos z Nigerii, największe i najszybciej rozwijające się miasto w Afryce. Mieszka tu 17 milionów ludzi i co roku przybywa pół miliona nowych mieszkańców. To tutaj mieści się trzecia na świecie pod względem wielkości fabryka snów – Nollywood. Według danych Banku Światowego Nollywood jest najszybciej rozwijającym się przemysłem w Nigerii i drugim pod względem wielkości pracodawcą, zaraz za sektorem rolniczym.
– Lagos szukało wsparcia w walce z piractwem płyt CD – opowiada Sascha Haselmayer. – W Nollywood produkuje się około 40 filmów tygodniowo, w branży zatrudnionych jest około miliona ludzi, ale średni dochód na głowę to 500 dolarów rocznie, czyli niewiele. To dlatego, że blisko 90% nollywoodzkiej produkcji jest dystrybuowane nielegalnie. Przyczyna leży w przestarzałym zapleczu technologicznym i słabo rozwiniętej sieci dystrybucyjnej, choćby zupełnym braku kin. Zmniejszenie skali piractwa choćby o 50% miało oznaczać pięciokrotne zwiększenie przychodów dla miliona mieszkańców miasta, a co za tym idzie – wzrost konsumpcji i rozwój klasy średniej – mówi Haselmayer.
Za pośrednictwem Citymart.com w ciągu kilku miesięcy zebrano sto pięćdziesiąt propozycji rozwiązań, z których dwadzieścia cztery zaprezentowano pod rozwagę jury złożonemu z przedstawicieli przemysłu filmowego, rządu oraz ekspertów międzynarodowych. Za najlepsze rozwiązanie technologiczne uznano propozycję EggUp.com, małego start-upu z Honolulu na Hawajach, specjalizującego się w nowoczesnych technologiach.
Eggup.com (serwis rozwija się tak szybko, że chwilowo zawieszono jego działalność, aby zwiększyć moc technologiczną) jest bezpieczną, działającą na zasadzie “zrób to sam” platformą dystrybucyjną, która wymusza uiszczanie drobnych opłat od wszystkich zainteresowanych obejrzeniem danego filmu.
Konieczna jest również reorganizacja dystrybucji i podniesienie jakości produkcji nollywoodzkich filmów. Tym, w ramach programu Nollywood Upgrade Project zajęła się międzynarodowa organizacja pozarządowa Nollywood Workshops (NW). NW zrzesza twórców filmowych wspierających nigeryjski przemysł filmowy, a jego działalność dofinansowuje m.in. Harvard University.
Pierwszym zadaniem Nollywood Workshops było stworzenie i wypromowanie przejrzystej struktury produkcyjnej, opartej na jasnym, nowoczesnym i efektywnym modelu biznesowym. Od grudnia 2012 roku wyszkolono około 200 filmowców – pionierów nowego porządku. Aby przetestować działanie reformy wyprodukowano trzy filmy, które służą do testowania m.in nowej siatki dystrybucyjnej.
Co ciekawe – innowatorzy doceniają pirackie doświadczenie i znajomość rynku i na legalnych zasadach współpracują z dotychczasowymi wrogami. Na początku 2013 roku powstał projekt „Rozwój Kin” dzięki któremu do dziś utworzono około sześćdziesiąt społecznych kin, w marcu utworzono Fundusz Filmowy. Z kolei fundacja Billa i Melindy Gates, w ramach NW finansuje reformę scenariuszową, której celem jest wplatanie w wątki scenariuszowe praktycznych informacji dotyczących zapobiegania ciąży, przemocy na tle płci czy praw człowieka.
Kwestia socjalna w prywatnym mieście Lavasa
Lavasa jest jednym z tzw. prywatnych miast w Indiach, leży na zachodnim wybrzeżu kraju, niedaleko Mombaju. Wybudowano je pięć lat temu, zgodnie z zasadami tzw. Nowego Urbanizmu. Wszystko tu jest ekologiczne, zrównoważone, przyjazne i zaprojektowane optymalnie jeśli chodzi o użyteczność. Mieszkaniec Lavasa ma wszystko, co potrzebne mu do życia nie dalej niż 10 minut drogi od domu. Obecnie, w Indiach istnieje zapotrzebowanie na 180 tego rodzaju miast.
Kiedy jednak Lavasa zaczęła żyć własnym życiem, pojawił się problem okolicznej ludności, zazwyczaj biednych rolników, którzy w jakiś sposób musieli być włączeni w życie metropolii. I właśnie na tym polegało zadanie, jakie Lavasa postawiła przed innowatorami współpracującymi z Citymart.com.
– Miasto szukało organizacji, która weźmie na siebie zagospodarowanie w rozsądny sposób zaplecza socjalnego w Lavasa. Celem miało być włączenie w życie miasta rdzennej ludności regionu, populacji robotników sezonowych oraz znalezienie nowych możliwości dla najbiedniejszych mieszkańców – opowiada Sascha Haselmayer.
Na dłuższą metę poszukiwane „rozwiązanie“ miało zarówno zapewnić osobom ze środowisk marginalizowanych – m.in. kobietom i dziewczynkom – samowystarczalność, ale także zaproponować odpowiedni model biznesowy dla tego rodzaju działalności. Docelowo rozwój miejskiej społeczności w Lavasa ma być monitorowany przy współpracy z organizacją pozarządową, która pełni tu funkcję przedsiębiorstwa społecznego.
Wśród rozwiązań, które uznano za najbardziej wartościowe znalazły się m.in. TechnoServe z Indii – organizacja zajmująca się szkoleniami biznesowymi i różnymi formami wpierania na rynku pracy. TechnoServe asystuje działalności 4750 małych firm działających w 12 rożnych branżach, m.in. Nidan – indyjskiej organizacji zajmującej się profesjonalnym wykorzystywaniem i zarządzaniem odpadami czy International Resources for Fairer Trade – organizacji koncentrującej się na wspieraniu samodzielności i samowystarczalności kobiet. Za rozwiązanie najbliższe ideałowi sześcioosobowe jury uznało Labournet, jednego z najważniejszych w Indiach przedsiębiorstw społecznych, które stawia przede wszystkim na edukację i wynikającą z niej możliwość zatrudnienia.
Citymart w Warszawie
W październiku Sascha Haselmayer, jeden z założycieli Citymart.com po raz pierwszy odwiedził Polskę. Zainteresowane ofertą jego firmy są: Warszawa, Wrocław, Kraków i Rzeszów.
– Z Panem Haselmayerem spotkaliśmy się po to, żeby zrozumieć, na czym polega mechanizm działania Citymart.com. Obecnie rozważamy nasze ewentualne zaangażowanie. Jednak projekt ma charakter komercyjny, więc z uwagi na ograniczenia dotyczące zamówień publicznych naszą współpracę musiałby poprzedzać przetarg publiczny, co stawia ją pod znakiem zapytania – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Miasta takie jak Barcelona czy Moskwa zadeklarowały już stałe partnerstwo z Citymart.com i publikowanie za jego pośrednictwem około pięciu zbiórek rocznie. W przyszłym roku spodziewane jest partnerstwo z kolejnymi pięcioma miastami i pracę nad wkomponowaniem platformy w ich miejski system zarządzania.
Firma ma nadzieję stać się w przyszłości częścią standardowego procesu poszukiwania rozwiązań dla miast. Docelowo liczba współpracujących z nią miast ma być liczona w setkach. Jeśli chodzi o katalog firm, organizacji i przedsiębiorstw współpracujących z miastami – szacunkowo ma on zawierać 400 tysięcy propozycji. Czy Citymart pomoże również polskim miastom szukać innowacyjnych rozwiązań u światowych przedsiębiorstw społecznych?
Paulina Wajszczak dla Ekonomiaspoleczna.pl
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl