Chrześcijańska Służba Charytatywna niesie pomoc dla dzieci z rodzin uchodźców
Wolontariusze z filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej dostarczają podarunki dla dzieci z rodzin uchodźców przebywających w Polsce
Wspólnoty uchodźców można znaleźć w okolicach Podkowy Leśnej, ale istnieją jakieś niewidzialne bariery przeszkadzające bliższej interakcji uchodźców ze społeczeństwem polskim. Niewiele wiadomo o ich życiu tu - w Polsce, jak również w krajach ich pochodzenia. Jenya Litwinowa, jedna z wolontariuszek ChSCh-ADRA Polska i jednocześnie studentka w Podkowie Leśnej, pomyślała o potrzebach społeczności uchodźców mieszkającej w sąsiedztwie. Razem z innymi studentami z Adwentystycznej Szkoły Teologiczno–Humanistycznej zorganizowała wizytę w ośrodku dla uchodźców w Mosznej. Tutaj większość osób ubiegających się o azyl jest z Czeczenii. Zarówno uchodźcy, jak i dyrekcja ośrodka byli bardzo zaskoczeni wizytą miejscowych studentów, ponieważ wcześniej starali się prosić o pomoc, ale trudno było im ją uzyskać. Tym razem jednak pomoc sama do nich przyszła!
Chociaż uchodźcy otrzymują w ośrodku śniadania i obiady, ich życie w tym miejscu nie jest takie proste. Oprócz codziennych kłopotów finansowych, przygnębiającego braku pracy i beznadziei, dyrekcja i rodzice będący uchodźcami martwili się tym, że nie mają co zaoferować dzieciom, aby je rozweselić w okresie okołonoworocznym. Niektóre z dzieci już rozumieją, że nie mogą liczyć na żadne prezenty. Poczucie izolacji od reszty społeczeństwa oraz poczucie bycia kimś obcym są trudnymi doświadczeniami dla dzieci. Jenya, wspólnie z lokalnym pastorem Krzysztofem Romanowskim i Januszem Miodońskim, kierownikiem filii ChSCh-ADRA Polska w Podkowie Leśnej zaplanowała dla nich wielką niespodziankę.
W dniu 6 grudnia grupa 9 młodych ochotników przybyła do centrum dla uchodźców w Mosznej. Czeczeńskie dzieci i dorośli byli zaskoczeni tak wieloma osobami odwiedzającymi i na początku byli nieco zaniepokojeni. Co odważniejsze i ciekawskie dzieci zerkały do sali, podczas gdy wolontariusze przygotowywali „szczególny dar" dla nich. Ich zaniepokojenie szybko zamieniło się w uśmiechy i radość, gdy grupa wolontariuszy wykonywała dla nich skecze, śpiewała, dawała przedstawienie kukiełkowe itp. Coraz więcej dzieci było zaintrygowanych i chętnie uczestniczyło w zabawach. Prawie dwie godziny salę wypełniała wesoła atmosfera. Na koniec dzieciom wręczono 115 toreb z zabawkami, ciasteczkami i bułeczkami. Były szczęśliwe z powodu tych nieoczekiwanych prezentów od niespodziewanych gości!
Zarówno uchodźcy, jak i dyrekcja ośrodka serdecznie dziękowali za to spotkanie charytatywne, zorganizowane z inicjatywy młodzieży adwentystycznej i zapraszali nas ponownie. To był wyjątkowy dzień, w którym zarówno czeczeńscy uchodźcy, jak i wolontariusze mogli poczuć, że są mimo wszystko braćmi i siostrami.
Czytaj więcej o działalności Organizacji Pożytku Publicznego Chrześcijańskiej Służbie Charytatywnej.
Serwis Informacyjny ChSCh, Tetsuo Hayashi