Pomaganie jest fajne. Zwłaszcza, jeśli można do tego wykorzystać towarzyszące nam codziennie urządzenia, jak laptopy, komputery i smartfony. Niestety, w Polsce rynek aplikacji pozwalających na przekazywanie datków był bardzo ubogi. Aż do czasu pojawienia się tego projektu.
Aplikacja wyląduje zarówno na systemach mobilnych, jak i stacjonarnych, co już wyróżnia ją spośród innych tego typu projektów. Możliwa będzie jej synchronizacja z kalendarzem lub ustawienie automatycznych przypomnień, abyśmy mogli regularnie dokonywać wyborów i przekazywać środki. Co ciekawe, za jej pośrednictwem fundusze będą mogły zbierać również organizacje nie będące organizacjami pożytku publicznego. Ciekawym rozwiązaniem jest idea, w myśl której to użytkownicy decydują, na jakie cele mają zostać przeznaczone środki od darczyńców.
Za Charityapps odpowiada Fundacja Klaster Poznań, która pokryła koszty jej przygotowania ze środków własnych.
-W dalszym ciągu staramy się pozyskać finansowanie od firm, którym złożyliśmy propozycję współpracy partnerskiej w zakresie realizacji projektu. Czekamy także na odpowiedzi od Fundacji Polska Miedź, Fundacji PZU i kilku innych, do których złożyliśmy wnioski o dofinansowanie projektu – mówi Piotr Luczys z Fundacji Klaster.
Tłumaczy również, jak sami twórcy widzą ideę aplikacji: - Charityapps łączy w sobie indywidualną aktywność, z działalnością pozarządową oraz biznesem i reklamą. Tym sposobem, firmy inwestujące środki w budżety kliknięć nie tylko spełniają wymogi swoich własnych strategii CSR, ale i otrzymują zwrot w postaci komunikatu reklamowego, docierającego do wszystkich, chcących pomóc swoim ulubionym organizacjom. A dzięki temu, wszyscy zyskują - podkreśla Luczys. - Mamy nadzieję, że organizacje widząc potencjał aplikacji, nie tylko przyłączą się do naszego projektu, ale także będą korzystać z mechanizmów, które już teraz są przygotowywane dla nich, a których celem jest zbudowanie społeczności osób wokół organizacji. Osób, które codziennie będą klikać w jej logo, a w konsekwencji pozwolą na pozyskiwanie środków finansowych.
Każda organizacja, która zdecyduje się przyłączyć do programu, będzie mogła uczestniczyć w nim bez ponoszenia żadnych kosztów. Zbierane środki wypłacane są od kwoty 50 złotych, ale w ciągu miesiąca można wykonać tylko jedną darmową wypłatę, warto więc rozsądnie zarządzać zebranymi funduszami. Organizacje otrzymają specjalny panel administracyjny, z poziomu którego będą mogły monitorować swoje aktywności oraz narzędzia wspomagające mobilizację użytkowników do wspierania właśnie jej.
Donacje traktowane są, jako darowizna i przekazywane będą na wskazany przez daną organizację rachunek bankowy. Wyjątkowość aplikacji polega na tym, że – technicznie rzecz biorąc – nie funkcjonują w niej darczyńcy. Środki, które użytkownicy przyznają poszczególnym organizacjom, pochodzą wszakże z reklam. A te rozliczane są z klientami przez Fundację Klaster Poznań.
Pozostaje mieć nadzieję, że Charityapps przyjmie się w polskiej sieci i będzie odwiedzana przez niezliczone ilości użytkowników. Bo warto pomagać.
Źródło: Technologie.ngo.pl