(PAP) Budżet obywatelski staje się w Polsce coraz popularniejszy. Miasta, które go wprowadziły niemal zawsze decydują się na kolejne edycje i zwykle zwiększają pulę środków.
Nie obywa się jednak bez problemów, zwłaszcza gdy przedsięwzięcie organizowane jest pierwszy raz.
Warszawa - ponad 1,6 mln mieszkańców – 26,2 mln zł.
Warszawa zdecydowała o realizacji pierwszego w swojej historii budżetu partycypacyjnego w ubiegłym roku. W styczniu 2014 r. ruszył nabór wniosków, a wysokość budżetu wyniosła ponad 26,2 mln zł. Warszawiacy zgłosili ok. 2200 projektów, z czego latem do realizacji w przyszłym roku wybrano 336. W głosowaniu wzięło udział ok. 8 proc. mieszkańców.
Stolicę wyróżnia m.in. to, że budżet realizowany jest właściwie autonomicznie w każdej z 18 warszawskich dzielnic. To same dzielnice będą też odpowiadały za realizację wybranych przez mieszkańców inwestycji. W budżecie nie przewidziano natomiast możliwości zgłoszenia i realizacji projektów ogólnomiejskich.
Prezydent Warszawy zadeklarowała, że w przyszłym roku budżet będzie większy o ok. 10 mln zł, a w kolejnych edycjach miasto prawdopodobnie będzie dalej zwiększać pulę środków.
Łódź – ok. 719 tys. mieszkańców - 40 mln zł
Na prawie pół miliarda zł oszacowano wartość projektów złożonych przez mieszkańców Łodzi w ramach budżetu obywatelskiego, który ma być realizowany w przyszłym roku.
Do podziału będzie 40 mln zł. Do łódzkiego magistratu wpłynęło 871 wniosków, z których 252 dotyczy inwestycji drogowych, chodników i infrastruktury transportowej, 148 - inwestycji w sport i rekreację, 96 - remontów szkół, 76 - inwestycji w zieleń miejską i parki, a 74 - inwestycji i remontami w żłobkach i przedszkolach. Głosowanie odbędzie się pod koniec września.
Kwota 40 mln zł zarezerwowana w budżecie została podzielona na projekty lokalne i ogólnomiejskie. Lokalne dotyczyć będą pięciu dzielnic: Bałuty, Górna, Polesie, Śródmieście i Widzew. Na działania w każdej z nich przeznaczono po 6 mln zł. Na projekty ogólnomiejskie zarezerwowano 10 mln zł.
Na pierwszą edycję budżetu obywatelskiego, który jest realizowany w tym roku, miasto przeznaczyło początkowo 20 mln zł. Później zwiększono tę kwotę o 10 mln zł. Łodzianie mieli do wyboru 762 propozycje - ogólnomiejskie i lokalne, na które głosowało ponad 129 tys. osób.
Wybrano 79 projektów, a wśród nich m.in. urządzenie w ścisłym centrum miasta ulicy podporządkowanej pieszym i rowerzystom, modernizację schroniska dla zwierząt oraz zajęcia dla chorych dzieci i osób starszych. Realizacja ponad 30 projektów została już zakończona.
Bydgoszcz - ok. 361 tys. mieszkańców – 10 mln zł
Prace nad budżetem obywatelskim, który będzie realizowany w przyszłym roku w Bydgoszczy jeszcze trwają. Na jego realizację, podobnie jak rok temu, miasto przeznaczy 10 mln zł. Kwota ta została podzielona na dwa programy inicjatyw lokalnych.
W pierwszym z nich – programie 5/6 – sumę pięciu mln zł podzielono pomiędzy sześć okręgów proporcjonalnie do liczby osób zameldowanych na stałe na danym obszarze. O przeznaczeniu pieniędzy zdecydują wspólnie mieszkańcy, radni i rady osiedli.
„Do bydgoszczan trafiły formularze, na podstawie których wskazywali najważniejszą ich zdaniem inwestycję osiedlową. Propozycje te zbierane były do specjalnych urn, a następnie przekazane radom osiedli. To one ostatecznie zdecydują o przeznaczeniu środków.
Na koniec stosowną, zbiorczą uchwałę podejmie Rada Miasta” – powiedziała PAP Anna Strzelczyk-Frydrych z biura prasowego bydgoskiego ratusza.
W ramach poprzednich edycji programu 5/6 zbudowano dotychczas m.in. boiska przyszkolne, skatepark, zmodernizowano i doposażono place zabaw, wyremontowano obiekt Uczniowskiego Klubu Sportowego.
Drugi program to 25/75, na który miasto również przeznacza 5 mln zł. „Bydgoszczanie mogą składać wnioski o realizację zadania publicznego po zgromadzeniu 25 proc. wkładu własnego szacunkowego kosztu inwestycji. Pozostałe 75 proc. pokrywa miasto” – poinformowała Strzelczyk-Frydrych.
Jak podkreśliła, w przypadku programu 25/75 nie ma już pośrednictwa rady osiedla. Wnioski mieszkańców trafiają bezpośrednio do ratusza, gdzie zbiera się komisja ds. inicjatyw lokalnych i opiniuje propozycje. W ramach tego programu realizowane są mniejsze przedsięwzięcia, np. utwardzenie drogi osiedlowej czy budowa chodników.
Wszystkie formalności, w tym np. wyłonienie projektanta czy wykonawcy robót, leżą po stronie mieszkańców. W razie potrzeby mogą oni zwrócić się o pomoc do wydziału administracji budowlanej ratusza.
Katowice - ok. 299 tys. mieszkańców – 10 mln zł
W pierwszym budżecie obywatelskim Katowic, który będzie realizowany w przyszłym roku, mieszkańcy będą mieli do wydania 10 mln zł. Pieniądze zostaną podzielone między 22 dzielnice. Nie zdecydowano się jednak rozdzielić budżetu wyłącznie według liczby mieszkańców w danej dzielnicy, gdyż - według samorządu - pojawiłyby się dosyć duże dysproporcje.
Zdecydowano by 4 mln zł z tej puli wydzielić w równych częściach między wszystkie dzielnice (jako kwotę bazową), a 6 mln zł przekazać proporcjonalnie do liczby osób zameldowanych.
Mieszkańcy zgłosili 326 propozycji: pod każdą trzeba było zebrać poparcie 15 innych osób z tej samej dzielnicy. Weryfikację przeszło ponad 200 projektów. Głosowanie nad nimi odbędzie się w drugiej połowie września. Każdy mieszkaniec powyżej 16. roku życia, będzie miał prawo oddać jeden głos na jeden projekt.
Bielsko-Biała - ok. 175 tys. mieszkańców – 3,75 mln zł
Mieszkańcy Bielska-Białej pracują w tym roku nad dwoma budżetami obywatelskimi. Wiosną głosowali nad projektami, które mają być zrealizowane jeszcze w tym roku. Budżet wynosił 2 mln zł, a bielszczanie zgłosili 171 projektów. Pod głosowanie trafiło 108, spośród których do realizacji wybrano trzy.
Najwięcej zwolenników znalazła kontynuacja budowy stacjonarnego hospicjum, na którą trafi ponad 1,9 mln zł. Za resztę środków sfinansowane zostaną projekty całodobowej opieki weterynaryjnej w mieście (42 tys. zł) oraz zakup sprzętu dla Starobielskiego Ośrodka Edukacji Kulturalnej (43 tys. zł).
Rozstrzygnięcie wzbudziło kontrowersje części bielszczan: w ich opinii źle skonstruowane zasady wyłaniania projektów do realizacji, sprawiły, że budżet zdominowała jedna, kosztowna propozycja.
Trwa zgłaszanie projektów, które mają być realizowane w 2015 r. Na tą edycję budżetu obywatelskiego miasto przeznaczy 3,75 mln zł czyli około 0,5 proc. ogólnej kwoty wydatków miasta. Pulę zwiększono m.in. dlatego, że zadania zostały podzielone na ogólnomiejskie i osiedlowe.
Na projekty o charakterze ogólnomiejskim, czyli takie, które będą dotyczyły mieszkańców więcej niż jednego osiedla, przeznaczonych zostanie 1,5 mln zł. Wartość jednego projektu nie może przekroczyć 500 tys. zł. Na projekty lokalne, miasto przeznaczy 2,25 mln zł. Wartość zadania nie może tu przekroczyć 75 tys. zł.
Tarnobrzeg - ok. 49 tys. mieszkańców – 1 mln zł
Tarnobrzeg był pierwszym miastem na Podkarpaciu, które miało budżet obywatelski. W 2013 r. mieszkańcy mogli decydować na co przeznaczą 1 mln zł. W głosowaniu wybrali budowę dwóch siłowni na świeżym powietrzu oraz remont jednej z osiedlowych dróg: jedna z tych inwestycji została już zrealizowana, trwają prace nad pozostałymi.
W tym roku tarnobrzeski budżet obywatelski także wyniósł 1 mln zł. Do realizacji wybrano znów trzy inwestycje, a wśród nich budowę dwóch wież dla jerzyków, które to ptaki mają pomóc w walce z komarami: jerzyki dziennie potrafią zjeść do 20 tys. owadów, w tym znaczne ilości komarów i meszek.
Dwie wieże będą się składać w sumie z 180 budek lęgowych dla jerzyków. Projekt o wartości ok. 150 tys. zł zakłada również m.in. wabienie jerzyków oraz monitoring ich lęgów. Wieże powinny powstać jeszcze w tym roku. Pozostałe dwie inwestycje - w ciągu 12 miesięcy.
Kęty - 34 tys. mieszkańców – 3,44 mln zł
Miejsko-wiejska gmina Kęty w tym roku organizuje drugą już edycję budżetu obywatelskiego. W obu mieszkańcom oddano do dyspozycji 3,44 mln zł, czyli 3,4 proc. planowanego na ub.r. budżetu gminy i 3,96 proc. budżetu wykonanego: najwięcej w Polsce.
„Punktem wyjścia było przyjęcie przelicznika: 100 zł na mieszkańca, z czego 90 zł powinno trafić na inwestycje, a 10 zł na wydatki bieżące. Gmina - miasto i sześć wiosek wokół niego - liczy ok. 34 tys. mieszkańców. Stąd wzięła się kwota w wysokości 3,44 mln zł" - powiedział PAP burmistrz Kęt Tomasz Bąk.
Projekty do realizowanego w tym roku budżetu kęczanie składali jesienią ub.r. Wpłynęło 106 propozycji, a pod głosowanie trafiły 93. Zainteresowanie plebiscytem było ogromne: wzięło w nim udział 10 tys. osób. Do realizacji wybrano 31 projektów, w tym rozbudowę zespołu szkolno-gimnazjalnego w Kętach, budowę chodników, wykupy ziemi pod parkingi i remont placu przy remizie.
Sfinansowano też wyjazd nad morze i do Zakopanego dzieci ze świetlic środowiskowych. Większość projektów została już wykonana.
W Kętach trwają przygotowania do kolejnego budżetu obywatelskiego, który będzie realizowany w przyszłym roku. Wpłynęło 86 propozycji. To nieco mniej niż rok wcześniej.
Jak wyjaśnia sekretarz miasta Ewelina Jura-Bączek, jest to efekt porozumień między dzielnicami, które łączą swe siły i proponują wspólne pomysły. Projekty dotyczą głównie poprawy infrastruktury drogowej, chodników, oświetlenia i rozszerzenia monitoringu.
Są też propozycje z dziedziny kultury, edukacji oraz sportu i rekreacji. Obecnie wydziały magistratu opiniują je pod kątem formalnym. Te, które uzyskają pozytywną ocenę, trafią pod głosowanie – zaplanowano je w październiku.
Kraśnik - ok. 36 tys. mieszkańców – 2 mln zł
W Kraśniku wprowadzenie w tym roku pierwszego w historii miasta budżetu obywatelskiego doprowadziło do interwencji Regionalnej Izby Obrachunkowej. RIO unieważniła – jako niezgodne z prawem - zapisy uchwały rady miejskiej, na mocy których 500 tys. zł miało być przeznaczone na sfinansowanie dachu budowanego w mieście kościoła. Była to największa pozycja w budżecie obywatelskim, na który przeznaczono łącznie 2 mln zł.
Budowa dachu kościoła zdobyła największe poparcie wśród ponad stu projektów zgłoszonych przez mieszkańców. O dopuszczeniu tego pomysłu pod głosowanie zdecydowała komisja złożona z radnych. Jej przewodniczący, inicjator wprowadzenia budżetu obywatelskiego Krzysztof Ślusarz, przyznał, że projekty powinni oceniać pod względem formalnym urzędnicy.
„To urzędnicy mają niezbędną wiedzę, by ocenić, które projekty są zgodne z prawem i nadają się do realizacji. W projekcie uchwały dotyczącej budżetu obywatelskiego na przyszły rok zrobiłem taką korektę” – powiedział PAP Ślusarz.
Po interwencji RIO zakwestionowane 500 tys. zł przeznaczone zostało na inne projekty. Do realizacji skierowano ich 13, znalazły się wśród nich m.in. przebudowa fragmentu jednej z ulic, budowa parkingu, renowacja boiska i zakup tablicy multimedialnej dla miejscowej szkoły oraz urządzenie siłowni plenerowej dla seniorów.(PAP)