Bliżej wałbrzyskich organizacji pozarządowych
Regionalne Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych bliżej wałbrzyskich organizacji pozarządowych: Przystanek Wałbrzyskie Stowarzyszenie Młodzieży. WSM to nie tylko organizacja, to przede wszystkim żywy pomnik grupy ludzi dla których pasja, współpraca i zaangażowanie to podstawowe wyznaczniki.
Wałbrzych uchodzi za miasto ponure, nieatrakcyjne i bierne. A
tak nie jest do końca. W kilku bramach, na kilku podwórkach dzieją
się na prawdę ciekawe inicjatywy w obszarze kultury, edukacji,
współpracy międzynarodowej, czy sportu i zdrowia. Są ludzie, którzy
skupieni wokół sektora pozarządowego rozwijają swoje pasje, a przy
tym częstokroć działają na rzecz innych. Chcemy, aby ich
działalność ujrzała światło dzienne.
Rozmowa z Łukaszem Hoppe i Emilią Woźniak z WSM-u.
- Od podwórka zapewne… od potrzeby, która paliła w okolicach
2004-2005 roku kilku młodych ludzi, którzy szukali aktywności w
różnych miejscach. Początki tej aktywności sięgają nawet 2003 roku.
To tak powstawał młodzieżowo-alternatywny twór o osobliwej nazwie
„Wałbrzych Miasto”. Twór ten zarejestrowany został z czasem jako
stowarzyszenie i głównie zajmował się próbą szerzenia
alternatywnych form spędzania wolnego czasu w otoczeniu
przedsięwzięć kulturalnych. Kolejne lata i wakacje to koniec I
kadencji Młodzieżowej Rady Miasta Wałbrzycha. Wówczas działanie w
radzie kończyło kilka aktywnych osób. Aby móc dalej się rozwijać i
nie odpuszczać dotychczasowych zajęć zaczęła się praca nad
założeniem nowego Stowarzyszenia. Tak oto powstało Wałbrzyskie
Stowarzyszenie Młodzieży (WSM).
- Jako młodzi ludzie wzięliście los w swoje ręce. Jaka jest wasza motywacja?
- Bardzo różna. Jak się jest młodym to się wierzy. W tysiące
rzeczy. A jak się wierzy, to dużo łatwiej jest działać… chce się
zmieniać, mieć wpływ, kreować.
- Kreatywności na pewno wam nie brakuje. Wasza działalność jest bardzo „twórcza”. Skąd się biorą pomysły na kolejne przedsięwzięcia? Skąd czerpiecie inspirację?
- Nasza misja jest wciąż ta sama - zmieniają się tylko środki
wyrazu, dochodzą nowe doświadczenia. Na pierwszym miejscu stoi tu
jakaś potrzeba. Potrzeba, którą czerpiemy z ulicy, szkoły, domu…
miejsc gdzie na co dzień przebywamy i widzimy jak jest. Brakuje
koncertów? Staramy się zrobić koncert. Brakuje informacji? Staramy
się rozprzestrzeniać informacje to za pomocą kuriera młodzieżowego
czy drogą elektroniczną. Ponadto jako ludzie młodzi pomysłów mamy
sporo. Troszkę buntu, chęci posiadania wpływu na rzeczywistość – to
wszystko wspiera kreacje. Inspiracja? Jest to w dużej mierze
świadomość, że są zmiany, że są efekty, że to co kiedyś było szare
dzisiaj jest kolorowym zachodem słońca… Inspiruje też uśmiech i
radość ludzi, którzy w pewien sposób są odbiorcami naszych działań.
Inspirują działania innych grup młodzieżowych w Polsce i na całym
świecie, pogoda, nowe fotografie, czyjaś ulotna myśl. Czasami
najciekawsze pomysły rodzą się z najmniej istotnych zdań…
- Jeśli jesteśmy przy działaniach. Jakie są wasze doświadczenia we współpracy innymi organizacjami pozarządowymi, instytucjami, grupami?
- Nie da się ukryć – każde działanie to nowe doświadczenie. A
że działań było już sporo to doświadczeń jest wprost
proporcjonalnie. Działając na wałbrzyskim podwórku najczęściej
współpracujemy z Urzędem Gminy, OSiR-em czy innymi organizacjami,
które mogą nas wesprzeć. Tak jest w przypadku organizowaniu jakichś
eventów czy koncertów. Do tego są takie instytucje jak np.
Powiatowe Centrum Pomocy Społecznej. Dla nich np. prowadzimy cały
wolontariat. Są Białe Gawrony, do których jeździmy, gdy mają jakieś
działanie i potrzebują wolontariuszy, ogólnopolski Klub Alumna, z
którymi zaczynamy przyjaźń. Są też nowe organizacje jak Unis Cite w
Dunkierce we Francji, z którymi nasza współpraca dopiero się
zaczyna.
- Działacie dużo, w wielu obszarach, poruszacie słońce i gwiazdy, żeby w waszym otoczeniu zaistniały kolejne zmiany. A co uważacie za swój największy sukces i jaką miarą go mierzycie?
- Tak… zależy co nazwiemy sukcesem. Prawdziwym sukcesem jest
to, że grupka znajomych w wieku licealnym założyła organizację
pozarządową, która do dziś funkcjonuje i ma obecnie olbrzymi wpływ
na to, co dzieje się w naszym mieście. Sukcesem jest to, że jest
miejsce, telefon, Internet, komputery, kilka kartek papieru i
głowy, które robią z tymi przedmiotami niesamowite działania. Jak
taki sukces zmierzyć?… to chyba trudne. Trzeba go po prostu
poczuć. Sukcesem jest to, że udaje nam się mimo wszelkich
przeciwności wciąż coś robić, że w międzyczasie mamy jeszcze siłę
patrzeć na siebie i ze sobą rozmawiać, że tworzymy jedyną w swoim
rodzaju grupę.
- Poza jasnymi stronami są i te ciemniejsze. Na jakie trudności napotykacie najczęściej. Jakie są bariery w podejmowaniu kolejnych działań.
- Jesteśmy młodzieżą. Uczymy się, dużo czasu poświęcamy swoim
obowiązkom, jakie mamy od najmłodszych lat. Potem przychodzi czas,
kiedy trzeba rozejrzeć się za środkami na utrzymanie – to też
jest bariera, która ogranicza nas czasami. Skład naszej ekipy jest
bardzo płynny, bo część osób wyjeżdża na studia, ktoś wybiera się
do wojska, a jeszcze ktoś zaczyna szukać nowej pracy. Dla tego też
praca z grupą czasami staje się naprawdę trudna. Trzeba zadbać o
nowe osoby, które dopiero wszystkiego się uczą, z drugiej strony są
też ambicje tych, którzy już od jakiegoś czasu wiedzą, co się kręci
i działają już pewnym grupowym kodem. No i nie da się ukryć –
finanse zawsze są barierą. Mimo iż realizowane są projekty i
pojawiają się środki z źródeł zewnętrznych, to czasami trzeba się
sprężyć, żeby zapłacić za telefon. Nie da się jednak ukryć, że
każda bariera, którą staramy się wspólnie pokonać łączy nas i
wzmacnia jeszcze bardziej.
- Współpraca ponad wszystko. Jak widzę, jesteście w ciągłym „działaniu”, jakie są wasze najbliższe plany?
- Planów i pomysłów jest mnóstwo… zobaczymy jak będzie z
realizacją. Wciąż chyba i nieprzerwanie idzie o „aktywizację”
wszelaką i szeroko pojętą. Na pewno chcemy wspierać rozwijającą się
redakcję kuriera WSPAK, która pracuje nad czwartym już numerem
gazetki. Planujemy nadal rozwijać Centrum Młodzieżowego
Wolontariatu, które prowadzi bazę danych potrzebujących i mogących
pomóc. Co tydzień odbywają się dwa dyżury, na których przyjmujemy
wolontariuszy i łączymy ich z organizacjami bądź osobami
indywidualnymi szukającymi wsparcia. Kolejne plany to wsparcie
troszkę działań kulturalnych w naszym mieście. Zaplanowany jest
trzydniowy festiwal, który chcemy co roku powtarzać w Wałbrzychu.
Zebrała się też ostatnio grupa młodzieży, z którą chcemy wspólnie
stworzyć młodzieżowy portal informacyjny. Już trwają pierwsze prace
nad technicznym funkcjonowaniem witryny. No i szykuje nam się
międzynarodowa wymiana z grupą z Francji i Serbii,
najprawdopodobniej już po wakacjach, w planach mamy organizację
kilku koncertów. Poza działaniami, mamy oczywiście plany wakacyjne,
które skupiają się wokół wspólnych wyjazdów, na pewno jeszcze
nieraz odbędą się seanse filmowe czy wieczorne spotkania przy
dobrej muzyce.
- I na koniec, jakbyście dokończyli następujące myśli:
- Sukcesem… jest to, że wciąż się rozwijamy
- Współpraca… to coś do czego warto dążyć
- Wałbrzych… jest miejscem, w które warto „inwestować”
zaangażowanie, czas, radość i pomysły, to kopalnia potencjału,
który kipi pod asfaltowymi drogami
- Działamy… bo jest wiele do zrobienia
- Nasz kolor… jest bajecznie kolorowy.
- Dziękuje za rozmowę!
Osobiście mam okazję współpracować z WSM-em od prawie roku i
jestem pod wielkim wrażeniem ich aktywności. WSM bowiem to nie
tylko organizacja, to przede wszystkim żywy pomnik grupy ludzi dla
których pasja, współpraca i zaangażowanie to podstawowe
wyznaczniki.
W skrócie ich dotychczasowe działania to:
- współorganizacja czterech finałów WOŚP
- Alternative Wałbrzych 2007 i 2008
- „Infoszit niezależny kurier młodzieżowy”
- „SOS dla hospicjum”
- „Disney – malujemy Wałbrzych”
- „Pomaganie jest OK” – stworzenie Centrum Młodzieżowego Wolontariatu
- „Ocalić od zapomnienia” – stworzenie publikacji ukazującej Wałbrzych kiedyś i dziś
- „Śladami przyszłości – w poszukiwaniu tożsamości Wałbrzycha”
- „Gniazdo - Centrum Młodzieży Aktywnej” – projekt dofinansowany z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.
Wałbrzyskie Stowarzyszenie Młodzieży
Ul. Główna 2/1, 58-309 Wałbrzych
Tel. 74 841 43 24, 696551 081
e-mail: office@wuesem.org
www.wuesem.org