Mierzenie wydajności i realnego wpływu ekonomii społecznej jest kluczowe dla jej rozwoju i rzeczywistej zmiany. Przyglądając się niektórym systemom ewaluacji można przy okazji nauczyć się wiele o tym, czym właściwie jest ekonomia społeczna na świecie – pisze Paulina Wajszczak w kolejnym tekście publikowanym w portalu Ekonomiaspoleczna.pl.
XES czyli Xarxa d'Economia Solidaria (Sieć Ekonomii Solidarnej) ma swoją siedzibę w ECO’s Group w Barcelonie. Organizacja jest częścią ogólnoświatowej sieci RIPESS Intercontinental (Reseau Intercontinental pour la Promotion de l'Economie Sociale et Solidaire), której zadaniem jest promowanie ekonomii solidarnej i społecznej.
XES utrzymuje się ze składek członkowskich (każdy, kto oblicza swoją efektywność za pomocą narzędzi XES, płaci rocznie 130 euro) oraz z zewnętrznych dotacji. Do XES należą wszystkie organizacje działające w Eco’s Group, w sumie sieć zrzesza 100 różnych organizacji i 150 osób.
Jak można się zmierzyć?
Po co się mierzyć?
Sporządzenie bilansu wpływu społecznego pozwala przedsiębiorstwom ocenić skalę swoich działań i ich rzeczywistą wartość w oparciu o obiektywne kryteria zewnętrzne. Bilans ma pomóc nie tylko urealnić przedsiębiorstwo w jego społecznej wartości , ale także wykazać plusy i minusy jego działalności.
– Firma ma w ręku dokument w formie pdf, który pozwala jej udowodnić swoją społeczną odpowiedzialność i dzięki temu uwiarygodnić wśród potencjalnych współpracowników czy inwestorów – mówi Jordi Ribas.
W 2010 roku swój balans obliczyło 50 przedsiębiorstw ekonomii solidarnej, rok później było ich 43, teraz trwa zbieranie „zeznań” za rok 2012. Będzie ich prawdopodobnie koło 60. Pochodzą przede wszystkim z prowincji Barcelona.
Wiele przedsiębiorstw jest zainteresowanych obliczaniem balansu w przyszłości. Ci, którzy mają wątpliwości, obawiają się przede wszystkim konsekwencji niekorzystnego rezultatu. Dokument „Balansu Społecznego” jest jawny, firma, która odważy się go wykonać, musi liczyć się z upublicznieniem zawartych w nim informacji.
Inną przeszkodą według potencjalnych klientów XES jest brak czasu i pracowników, którzy wezmą na siebie zebranie danych i wykonanie koniecznych obliczeń. Niełatwym zadaniem jest także ocena jakości usług przedsiębiorstwa czyli zbieraniem opinii klientów, którzy nieraz nie chcą poświęcać czasu czy formułować ocen i opinii.
Opinie i wnioski
Z analizy wykonanych dotychczas balansów społecznych wynika, że w przedsiębiorstwach ekonomii solidarnej pracuje niemal tyle samo kobiet co mężczyzn, proporcje rozkładają się średnio 45/55 %. Kooperatywy zarządzane są niemal w 100% w sposób demokratyczny. Problemem jest jednak wielkość kooperatywy. Im więcej członków i im bardziej skomplikowane zagadnienia należy omawiać, tym trudniej przychodzi zachować się demokratycznie. Prawdziwe „schody” zaczynają się kiedy kooperatywa liczy więcej niż 60 członków. W gronie katalońskich przedsiębiorców społecznych trwają dyskusje, jak rozwiązać ten problem, aby mogła być zachowana zasada demokratyczności.
Fundacje są zarządzane w mało demokratyczny sposób, podobnie jak i stowarzyszenia. Te ostatnie przede wszystkim dlatego, że podobnie jak w wypadku kooperatyw, mają wielu członków i nie wszyscy angażują się w ich działalność jednakowo intensywnie.
Społeczna czy solidarna?
Krytyczne podejście wobec kapitalizmu odróżnia ekonomię solidarną od ekonomii społecznej, przynajmniej w warstwie teoretycznej, ideowej.
– Przedsiębiorstwa ekonomii solidarnej są niejako zobowiązane do działania na rzecz transformacji ustrojowej – obok celów ekonomicznych czy działalności społecznej firmy. – mówi Jordi Ribas, jeden z założycieli XES.
Podstawowe założenia XES zawarte są w Manifeście z listopada 2002 roku, podpisanym w Barcelonie. Wynika z niego, że działalność według zasad ekonomii solidarnej to raczej filozofia i styl życia niż sposób na aktywność gospodarczą.
Dbałość o dobro wspólne (jak choćby środowisko naturalne) zamiast nieustannego zwiększania zysków, współpraca zamiast rywalizacji, samo-zarządzanie i demokratyczna struktura firmy zamiast rządzących i rządzonych – to niektóre wytyczne działania przedsiębiorstw ekonomii solidarnej. Hasło kończące Manifest XES brzmi: „Aby ekonomia służyła ludziom! Inny świat jest możliwy”.
Zdaniem Ribasa częścią ekonomii solidarnej są natomiast wszystkie zjawiska tzw. nieformalnej ekonomii – banki czasu, alternatywne waluty, wszystkie alternatywne rozwiązania ekonomiczne. – Ekonomia społeczna i solidarna to dynamiczny segment gospodarki, rozwija się w Hiszoanii w tempie 40% rocznie. – kończy Ribas.
Nowa ekonomia
Proces kształtowania i formalizowania ekonomii solidarnej rozpoczął się w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Pierwszy kongres na którym zaprezentowano rozwiązania, pomysły i idee odbył się w 1997 roku w Limie, w Peru i uczestniczyły w nim m.in. organizacje z Kolumbii, Meksyku, Quebecu i Francji.
Drugie spotkanie odbyło się cztery lata później w Quebecu pod hasłem „Przeciwstawić się i budować” (Resist and Build). Tam powstała m.in. Międzynarodowa Komisja Łączności, która na swym pierwszym wewnętrznym zjeździe w małym, brazylijskim miasteczku Porto Alegre utworzyła „Międzykontynentalną Sieć Promocji Społecznej Ekonomii Solidarnej“ (RIPESS). Dziś należy do niej 80 sieci społecznej ekonomii solidarnej ze 148 krajów i 6 kontynentów.
Dziesięć lat później, w 2011 roku powstała RIPESS Europe zrzeszająca kilkanaście krajów europejskich, m.in. Francję (MES Movement pour l’Economie Solidaire), Portugalię (Animar), Włochy (Tavola RES), Szwecję, Belgię, Węgry, Luksemburg, Rumunię, Niemcy, Hiszpanię, gdzie obok katalońskiej XES działa REAS czyli Red Economia Alternativa y Solidaria.
W październiku 2013 w Manili na Filipinach odbyło się piąte Międzynarodowe Spotkanie Ekonomii Społecznej i Solidarnej.
Lider za oceanem
O tym, jak często nieduże i nieformalne przedsiębiorstwa ekonomii solidarnej mogą przyczyniać się do poprawy poziomu życia osób ubogich i wykluczonych, można przekonać się w Brazylii, która, jak donosi brytyjski „Guardian“ jest jednym z liderów rozwoju ekonomii solidarnej na świecie.
W Brazylii istnieje 20 tysięcy przedsiębiorstw ekonomii solidarnej, w których pracuje 1,8 miliona ludzi. Według badań przeprowadzonych na zlecenia rządu ta liczba ciągle rośnie. To właśnie idea ekonomii solidarnej wyznaczyła drogę do wyjścia z nagminnego w Brazylii ubóstwa poprzez kooperatywy, stowarzyszenia oraz nieformalne grupy produkcyjne, gdzie nie ma szefów i pracowników – i konsekwentnie realizuje swoje zadanie.
Pomiędzy 2001 i 2011 rokiem wskaźnik ubóstwa w Brazylii zmniejszył się o 57%, a wkład sektora drobnego biznesu w dochody Brazylijczyków wzrósł do 39%. Przedsiębiorstwa ekonomii społecznej przyczyniają się do zmniejszenia tzw. śladu środowiskowego, promują odpowiedzialną konsumpcję i sprawiedliwy handel. Finansowane są przy pomocy mikrokredytów i drobnych pożyczek.
Ekonomia solidarna, mimo braku praktycznego wsparcia ze strony rządu, świadomości większej liczby konsumentów czy dostępu do większych pieniędzy oficjalnie została uznana przez rząd za jeden z głównych motorów zmian społecznych i ekonomicznych w Brazylii.
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl