Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
We wtorek sejmowa komisja spraw zagranicznych przyjmie lub odrzuci dezyderat zobowiązujący rząd do upominania się o prawa człowieka w Chinach i Tybecie oraz o uprowadzonego przez władze Chin XI Panczenlamę.
Inicjatorami dezyderatu są posłowie PiS i PO. W jego ostatecznej wersji mowa jest o prześladowaniu Kościoła katolickiego, Falun Gong i dysydentów, a także "najwyższym zaniepokojeniu" represjami w Tybecie. I losem Genduna Czokij Nimy, chłopca uznanego przez religijnego przywódcę Tybetu XIV Dalajlamę za jedenaste wcielenie Panczenlamy, którego władze Chin uprowadziły siedem lat temu. Nie ma natomiast zobowiązania rządu do przypomnienia stronie chińskiej, że rok temu obiecała delegacji polskich parlamentarzystów aktualne zdjęcie chłopca. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przeciw temu byli posłowie SLD.
Więcej w Gazecie Wyborczej.
Więcej w Gazecie Wyborczej.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.