Trzy złote i dwa srebrne medale dla pierwszego polskiego pacjenta po przeszczepieniu szpiku na Europejskich Mistrzostwach Osób po Transplantacji i Dializowanych. Andrzej Dziedzic na pływackim podium w Oxfordzie!
21 sierpnia w brytyjskim Oxfordzie sportową rywalizację rozpoczęło blisko 400 pacjentów z ponad 25 krajów po transplantacjach narządów litych. Europejskie Mistrzostwa dla Osób po Transplantacji i Dializowanych to piękny dowód na to, jak idea dawstwa zmienia życie pacjentów na lepsze, bo zdrowe, i przywraca możliwość realizowania pasji.
Andrzej Dziedzic, pływak, który w 2017 zmierzył się z agresywnym chłoniakiem, i dzięki transplantacji szpiku od dawcy niespokrewnionego pokonał chorobę, reprezentował pacjentów po przeszczepieniu szpiku w pływaniu. Jeden ze swoich medali zadedykował swojemu „bliźniakowi genetycznemu”, dzięki któremu żyje.
„Gdyby pięć lat temu, po usłyszeniu diagnozy, ktoś powiedziałby mi, że znów będę stać na podium zawodów pływackich, brzmiałoby to jak bajka. Dziś wracam z pięcioma medalami, o 10 sekund pobitą „życiówką” od momentu transplantacji i poczuciem, że wszystko jest możliwe dzięki pracy, wierze w siebie i ludziom dookoła mnie – mówi Andrzej Dziedzic, ambasador Fundacji DKMS.
Relacja na gorąco:
400 pacjentów po transplantacji na starcie
Europejskie Mistrzostwa dla Osób po Transplantacji i Dializowanych po raz pierwszy zostały zorganizowane w Atenach w 2000 roku i od tego czasu na stałe wpisały się w kalendarz sportowych wydarzeń. Ale są to wyjątkowe igrzyska, ponieważ udział w nich biorą pacjenci po transplantacjach narządów, m.in. nerek, wątroby czy serca, pokazując tym, że przeszczepienie od dawców pozwala wrócić do zdrowego, normalnego życia. Tegorocznym gospodarzem sportowego wydarzenia jest Wielka Brytania, a udział w nim biorą pacjenci-sportowcy po transplantacjach z ponad 25 krajów. Uczestnicy zmierzą się Oxfordzie w kilkunastu dyscyplinach, m.in. pływaniu, piłce nożnej, tenisie ziemnym i stołowym, golfie, bieganiu czy siatkówce.
Mistrzostwa rozpoczęły się w 21 sierpnia uroczystą paradą przez miasto oraz ceremonią otwarcia w Teatrze Sheldonian i potrwają do 28 sierpnia. Pośród uczestników nie zabrakło Polaków. Jednym z nich jest Andrzej Dziedzic, pływak, który wygrał walkę z agresywnym chłoniakiem, dzięki pomocy „bliźniaka genetycznego”, jest pierwszym polskim uczestnikiem w historii zawodów, który przeszedł procedurę transplantacji szpiku od niespokrewnionego dawcy! W sześciu startach aż pięć razy stanął na podium, zdobywając:
· złoto na 400m stylem dowolnym (pierwsze miejsce w kat. wiekowej i pierwsze w kategorii open. Andrzej pokonał dystans w 4 min. 45 sek., bijąc tym samym swój życiowy rekord po chorobie).
· złoto na 50m stylem dowolnym (pierwsze miejsce w kat. wiekowej i trzecie w kategorii open)
· złoto na 100m stylem dowolnym (pierwsze miejsce w kat. wiekowej i trzecie w kategorii open)
· srebro na 50m stylem motylkowym
· srebro w sztafecie 4x50 stylem dowolnym (polska sztafeta złożona z osób po transplantacjach).
„Wracam do gry! To była moja pierwsza myśl po starcie na 400 m podczas ME w Oxfordzie. Zrobiłem swoją poprzeszczepową życiówkę! Wiadomo, dzielą mnie lata świetlne od wyników, jakie miałem przed chorobą, ale pomału i konsekwentnie moje ciało się odbudowuje. Nawet najmniejszy progres jest dla mnie potwierdzeniem, że po onkologii jest jeszcze życie i to wspaniałe życie! – mówi o zdobyciu złota Andrzej Dziedzic, pacjent po przeszczepieniu szpiku.
„Możliwość bycia częścią światowego ruchu osób po transplantacjach to wyjątkowe szczęście i radość dla mnie! Tutaj, oprócz wyniku sportowego, każdy osiąga mistrzostwo poprzez postawę, jaką prezentuje. Niezłomność ludzi, tworzących tę społeczność, jest niezwykła. Wszyscy tu w 100% rozumiemy, że kiedyś nasze życia były w rękach innych ludzi. Dzisiaj widać, jaką ogromną sprawczość i determinację mamy w sobie. Dar życia, jaki otrzymaliśmy od naszych dawców, to ogromna odpowiedzialność i motywacja do czynienia dobra dla innych! Ja swój medal dedykuję mojemu „bliźniakowi genetycznemu”, dzięki któremu mogę przeżywać dziś te ważne chwile!” – podsumowuje Andrzej Dziedzic.
Więcej informacji o Fundacji DKMS: www.dkms.pl.
Źródło: Fundacja DKMS