Kiedy aplikacja Android Auto wkraczała do naszego życia wydawała się ona propozycją pokazującą bardzo ciekawe rozwiązania dla osób, których telefon stanowi nieodłączną część ich życia. Teraz Google wpadło na jeszcze lepszy pomysł…
Kiedy aplikacja Android Auto wkraczała do naszego życia wydawała się ona propozycją, która pokazywała bardzo ciekawe rozwiązania dla osób, których telefon stanowi nieodłączną część ich życia. Jednak pojawiła się dwie dość duże przeszkody z jej wykorzystaniem. A mianowicie cena i dostępność samochodów zintegrowanych z tą funkcją. Jednak firma Google ostatnio wpadła na genialny pomysł!
Dwa lata temu odbyła się pierwsza prezentacja Android Auto, jednak debiut aplikacji nastąpił dopiero w marcu 2015 roku (było to dość niepokojące opóźnienie ze strony Google). Jednak nawet dzisiaj wiele modeli samochodów wprowadzonych przez marki widniejące na stronie Android Auto nie obsługuje tej platformy. I teraz dochodzimy do najnowszego pomysłu Google.
A mianowicie Android Auto zacznie działaś jako aplikacja na naszych smartfonach. Niestety nie znamy dokładnego terminu wprowadzenia jej pełnej wersji do Sklepu Play, ale chodzą słuchy, ze ma to się odbyć w tym roku.
Na tę chwilę mamy dostęp do jej nieco ograniczonej wersji. Obsługuje ona wiadomości tekstowe, rozmowy, sterowanie odtwarzaczami i wyznaczaniem trasy w Mapach Google. Na jej rozwój będziemy musieli jeszcze poczekać, ale to co proponuje nam teraz to zawsze coś.
Interfejs tej aplikacji jest w dobry sposób dostosowany do używania telefonu w samochodzie podczas jazdy. Są tam duże przyciski i etykiety oraz wsparcie dla komend głosowych. Cały czas jednak telefon musi być podłączony do samochodowego zestawu audio, w celu wzmocnienia dźwięku komend nawigacji, muzyki itp.
Aplikacja ta jest idealnym rozwiązanie dla osób, które przyzwyczaiły się do systemu Android i nie wyobrażają sobie korzystania z innych telefonów, jak i dla tych którzy dopiero zaczną go używać. Ponieważ, gdy telefon jest kompatybilny z samochodem to w szybszy i przede wszystkim w bezpieczniejszy sposób możemy z niego korzystać nie narażając innych na kolizję drogową.
Źródło: technologie.ngo.pl