‘Jesteśmy jedynie w stanie potwierdzić, że 24 polskich artystów zrzeszonych w Światowym Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami otrzymuje z Liechtensteinu comiesięczne stypendia na rozwój swoich artystycznych umiejętności. Dla większości z nich pieniądze te są jedynym źródłem utrzymania (wszyscy artyści mają znaczny stopień niepełnosprawności)’ - Piotr Pawłowski, 'Zawód - artysta niepełnosprawny', Gazeta Wyborcza, 2 kwietnia 2004.
Tekst P. Pawłowskiego, prezesa zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, jest odpowiedzią na
artykuł pt.: "Zarabiają miliony na niepełnosprawnych artystach" poświęcony Wydawnictwu
Artystów Malujących Ustami i Nogami, który ukazał się w GW 25 marca 2004 roku.
"Z okazji obchodów Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych w grudniu 2003 r.
Stowarzyszenie [Przyjaciół Integracji - przyp. red.] zorganizowało między innymi Międzynarodową
Wystawę Artystów malujących ustami i Nogami "Sztuka bez barier" w Muzeum Narodowym w
Warszawie. (…) Cieszę się, że wystawa "Sztuka bez barier" pokazała inny niż
wszechobecny w mediach wizerunek osób niepełnosprawnych, które pomimo różnych ograniczeń potrafią
pokonać bariery i dzięki swojemu uporowi oraz ciężkiej pracy potrafią być aktywne i samodzielnie
funkcjonować. Dołożę też wszelkich starań, aby promować w naszym społeczeństwie wizerunek osoby
niepełnosprawnej aktywnej zawodowo. Malowanie ustami i nogami jest zawodem. Za całą pewnością nie
charytatywą".
Więcej: "Zawód - artysta niepełnosprawny", Piotr Pawłowski, Gazeta Wyborcza, 2
kwietnia 2004.
Źródło: Gazeta Wyborcza, 2 kwietnia 2004