W 150 krajach świata w latach 1997-2000 stosowano tortury. W 70 krajach robiono to nagminnie, a w 80 odnotowano przypadki śmierci z powodu tortur - wynika z ogłoszonego w poniedziałek raportu AI.
(PAP)
W 150 krajach świata w latach 1997-2000 stosowano tortury. W 70 krajach robiono to nagminnie, a w 80 odnotowano przypadki śmierci z powodu tortur - wynika z ogłoszonego w poniedziałek raportu Amnesty International.
Przedstawiciele Amnesty International Polska zaprezentowali w Warszawie raport "Sprawiedliwość dla ofiar tortur, kres bezkarności oprawców". Organizacja rozpoczyna kolejny etap kampanii przeciwko torturom, prowadzonej od października ubiegłego roku. Etap ten poświęcony jest właśnie nagłośnieniu problemu bezkarności oprawców.
Konwencja ONZ przeciwko torturom, na którą powołuje się AI mówi, że tortury to zadawanie świadomie dotkliwego bólu, cierpienia psychicznego albo fizycznego, za namową lub zgodą funkcjonariusza publicznego lub "innej osoby działającej w oficjalnym charakterze", w celu uzyskania informacji, zeznania, ukarania lub zastraszenia.
Według Amnesty, wiele krajów, w prawodawstwie których jest zakaz tortur, opiera ten zakaz na definicji odbiegającej od ONZ-owskiej. Często definicja jest zbyt wąska, a oskarżeni tłumaczą, że tylko wykonywali rozkazy, co w niektórych krajach uwalnia ich od odpowiedzialności za torturowanie.
Kary bywają przez to "śmiesznie niskie" - twierdzi AI. Powszechne jest też zastraszanie ofiar i opóźnianie podjęcia śledztwa przeciwko oprawcom.
Kampania przeciwko torturom ma trzy cele: prowadzenie działań prewencyjnych, wskazanie na dyskryminację jako podłoże tortur i na bezkarność sprawców. Najnowszy raport przedstawia mechanizmy pozwalające przeciwdziałać torturom.
"Tortury to hańba XX i XXI wieku. By im przeciwdziałać, potrzebna jest solidarność społeczna" - mówił podczas konferencji prasowej w Warszawie szef Amnesty International Polska Bogusław Stanisławski.
Dodał, że Amnesty "stara się zawstydzić osoby odpowiedzialne za stosowanie tortur", a najważniejsze w tym jest działanie na opinię publiczną. Według organizacji, mimo że zakaz stosowania tortur zawarty jest we wszystkich głównych aktach prawa międzynarodowego ratyfikowanych przez wiele państw, tortury ciągle są stosowane bezkarnie.
"Bez wymierzenia sprawiedliwości odpowiedzialnym za tortury w żadnym państwie nie osiągnie się trwałego porozumienia społecznego. Bezkarność oprawców to porażka nie tylko krajowych wymiarów sprawiedliwości, zobowiązanych do karania odpowiedzialnych za tortury, ale również ponowne ukaranie ofiar tortur, które nie są w stanie dojść zadośćuczynienia swojej krzywdy" - mówiła Urszula Jajdelska z AI Polska.
AI domaga się zadośćuczynienia dla ofiar tortur w postaci odszkodowań, przywrócenia im pozycji społecznej posiadanej przed prześladowaniem, zapewnienia rehabilitacji medycznej, ewentualnej opieki psychiatrycznej i gwarancji bezpieczeństwa.
"W większości krajów, gdzie stosowane są tortury, problemem nie jest brak odpowiednich przepisów prawnych, ale brak woli politycznej, aby stosować prawo w stosunku do osób posiadających władzę" – mówiła Jajdelska.
AI wymienia w raporcie cztery sposoby dochodzenia praw przez ofiary: założenie sprawy w sądzie krajowym, sądzenie oprawców przed specjalnie powołanymi trybunałami ds. zbrodni, przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, który ma zacząć działać pod koniec przyszłego roku oraz przed sądami krajowymi, ale w oparciu o prawo międzynarodowe.
"Amnesty będzie domagała się od polskiego rządu, aby dać polskim sądom możliwość działania na zasadach powszechnej jurysdykcji w sprawach pogwałceń międzynarodowego prawa humanitarnego i łamania praw człowieka" - zapowiedziała Jajdelska.
W opublikowanym w maju raporcie AI o przestrzeganiu praw człowieka wśród krajów, w których dochodzi do łamania praw człowieka, znalazła się Polska. Według Amnesty, najbardziej niepokojące są w Polsce samowolne zatrzymania i maltretowanie w izbach wytrzeźwień. Organizacja twierdzi, że polskie władze tolerowały też przypadki "fali" w wojsku i nie chroniły należycie przed przemocą mieszkających w Polsce Cyganów.
Amnesty International to największa, pozarządowa organizacja międzynarodowa działająca na rzecz praw człowieka. AI istnieje od 1977 r. Walczy w szczególności o uwolnienie więźniów sumienia i więźniów politycznych oraz upomina się o ich prawa do sprawiedliwego procesu. Prowadzi również światową kampanię na rzecz zniesienia kary śmierci oraz zaprzestania tortur w więzieniach. Do organizacji należy - według jej danych - około miliona członków-wolontariuszy w 162 krajach świata.
Źródło: PAP