Aktywiści i aktywistki klimatyczne, tworzący alternatywną delegację na COP26 w Glasgow, protestowali przeciwko nieodpowiedzialnemu podejściu do polityki klimatycznej polskiego rządu. Razem z osobami pochodzącymi z miejsc najbardziej narażonych na skutki kryzysu klimatycznego – Ugandy, Meksyku, czy Namibii – apelowały o zaplanowanie sprawiedliwej transformacji i odejście od węgla do 2030 roku w krajach OECD, w tym w Polsce, a także o odejście od paliw kopalnym w tempie, które pozwoli na utrzymanie wzrostu globalnej temperatury poniżej 1,5 stopni Celsjusza.
Aktywistki z regionów najbardziej narażonych na skutki kryzysu klimatycznego, komentowały denialistyczną i spowalniającą rozwiązania politykę klimatyczną polskiego rządu, a także zwracały uwagę na skutki kryzysu klimatycznego, które już teraz są dla nich poważnym zagrożeniem.
– Odkąd skończyłam sześć lat doświadczam problemów z dostępem do wody, co tylko pogarsza się przez susze i fale upałów, czyli bezpośrednie skutki kryzysu klimatycznego. Brak dostępu do wody pitnej to naruszenie praw człowieka. Potrzebujemy, by polscy rządzący działali już teraz, dzięki czemu będziemy mieli większe szanse na bezpieczne życie. Kryzys klimatyczny nie zna granic – powiedziała Maria Reyes, aktywistka klimatyczna z Meksyku.
– Znam osoby, które muszą iść przez 50 km, by zdobyć wodę. W Namibii już dziś doświadczamy skutków kryzysu klimatycznego, takich jak susze, czy niedobór wody. Moje państwo niemal zupełnie nie przyczyniło się do emisji gazów cieplarnianych oraz nie jest przygotowane, by sprostać temu wyzwaniu. Kryzys klimatyczny jest nieunikniony. My odczuwamy go już dziś, ale wkrótce doścignie on każdego, również premiera Morawieckiego, który nie jest wyjątkiem – powiedziała Jokapita Kandanga, aktywistka klimatyczna z Namibii.
Protest jest związany z deklaracją podpisaną w zeszłym tygodniu przez Ministrę Klimatu Annę Moskwę, w czasie trwania szczytu klimatycznego ONZ. Polski rząd zobowiązał się w niej do odejścia od węgla, ale jak poinformował rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska, dopiero w latach czterdziestych. Pokazuje to brak wyobraźni i zrozumienia wobec tego, jakim problemem jest kryzys klimatyczny i jakich działań potrzebujemy.
– Zgodnie z wyliczeniami naukowców musimy odejść od spalania węgla do 2030 roku, a do roku 2040 osiągnąć neutralność klimatyczną. Potrzebne są natychmiastowe działania. Deklarowanie czegokolwiek na lata czterdzieste nie ma sensu. To przekreślenie naszej szansy na bezpieczną przyszłość. Premierze – niech powie nam Pan o tym, patrząc nam w oczy – powiedziała Małgorzata Czachowska, aktywistka klimatyczna ze Śląska.
– Mam dosyć tego, że co chwilę podawane są inne daty odejścia od węgla. Rzuca się nimi bez zastanowienia, bez związku z tym, co wskazuje nauka. Dla polityków to być może świetna zabawa, ale dla nas to nonszalanckie żonglowanie naszą przyszłością. To nie jest przestrzeń do licytacji. Musimy odejść od węgla do 2030 roku. To proces, który powinien rozpocząć się teraz – powiedziała Marta Palińska z Greenpeace Polska.
Aktywiści i aktywistki spotkali się przed budynkiem, w którym odbywa się szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow. Stanęli tam z banerami, których hasła wzywają do traktowania kryzysu klimatycznego z należytą pilnością, przeprowadzenia sprawiedliwej transformacji, a także zaprzestania spalania paliw kopalnych, bo powoduje to niszczenie szans na bezpieczną przyszłość. Na tle centrum konferencyjnego pojawiły się także trzymane przez aktywistki litery, tworzące napis “Bez węgla 2030”, wzywające do odejścia od spalania węgla w Polsce i innych krajach OECD do 2030 roku, a nie, jak zapowiedziano w pierwszym tygodniu szczytu klimatycznego, do lat trzydziestych lub czterdziestych.
O alternatywnej delegacji na COP26: Alternatywna delegacja to trzynaścioro młodych aktywistów i aktywistek, które na co dzień związane są z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym i Greenpeace Polska. Są w Glasgow, by patrzeć na ręce politykom i polityczkom odpowiedzialnym za napędzanie kryzysu klimatycznego. Będą przedstawicielami i przedstawicielkami Polski, którym szczerze zależy na bezpiecznej przyszłości dla wszystkich.
Źródło: Fundacja Greenpeace Polska